MILUSIA z Katowic-prośba o zamknięcie wątku

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 07, 2007 17:23

Moja Duża i Ciocia Pisiokot zrobiły tyle zdjęć, ja się bardzo starałam, żeby ładnie wyglądać, ale Hugo już dawno nie przyszedł. Boję się, że znalazł sobie inną ładniutką koteczkę i już mnie tak nie lubi :(
Czy ktoś nie widział Hugona? To taki przystojny chłopak w czarnym fraczku z bielutkim krawacikiem. Taki najbardziej przystojny :oops: Jakby ktoś go zobaczył, to może poprosi, żeby do mnie zajrzał, bo już mi smutno i troszkę tęsknię :oops:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw cze 07, 2007 20:05

no pięknie. Cioteczki trują o fotki, domagają się, ja proszę o pomoc posiłki, a teraz,kiedy już wstawione, to nie ma ich kto oglądać :!: :!: :!: :!: :!: :!:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw cze 07, 2007 21:08

Ja zaglądam i podziwiam. :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu:

Dopiero wróciłam do domu, jestem tak skonana, że zaraz chyba padnę...
Dzisiaj pierwszy raz widziałam z bliska operację psa... I dziwię się, że nie zemdlałam...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw cze 07, 2007 21:48

CoToMa pisze:Ja zaglądam i podziwiam. :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu:

Dopiero wróciłam do domu, jestem tak skonana, że zaraz chyba padnę...
Dzisiaj pierwszy raz widziałam z bliska operację psa... I dziwię się, że nie zemdlałam...




:strach:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw cze 07, 2007 21:53

CoToMa pisze:Ja zaglądam i podziwiam. :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu:

Dopiero wróciłam do domu, jestem tak skonana, że zaraz chyba padnę...
Dzisiaj pierwszy raz widziałam z bliska operację psa... I dziwię się, że nie zemdlałam...



Ja myślę, że mnie Ciocia podziwiasz. Przecież ja jestem teraz prawdziwą kocią księżniczką. Już całkiem dobrze czuję się w swoim nowym domku, koleżanki i kolega już właściwie na mnie nie syczą, leżą sobie obok mnie, a ja jak usnę, to Duża mówi, że o Bożym świecie zapominam :D Już zupełnie się nie zrywam, jak coś się dzieje, bo się nie boję :D
I w ogóle zaczynam pokazywać Dużej, że mi jest dobrze :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt cze 08, 2007 11:52

Oj Milusiu lepiej nie mogłaś trafić :D
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt cze 08, 2007 11:59

bettysolo pisze:Oj Milusiu lepiej nie mogłaś trafić :D




No, Ciocia Bettysolo, aż tak się nie rozpędzaj :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt cze 08, 2007 15:28

Femka pisze:Moja Duża i Ciocia Pisiokot zrobiły tyle zdjęć, ja się bardzo starałam, żeby ładnie wyglądać, ale Hugo już dawno nie przyszedł. Boję się, że znalazł sobie inną ładniutką koteczkę i już mnie tak nie lubi :(
Czy ktoś nie widział Hugona? To taki przystojny chłopak w czarnym fraczku z bielutkim krawacikiem. Taki najbardziej przystojny :oops: Jakby ktoś go zobaczył, to może poprosi, żeby do mnie zajrzał, bo już mi smutno i troszkę tęsknię :oops:

Cześć Mała... Wczoraj Dużej minęło pol roku abstynencji po szczepieniu p/wściekliźnie (w listopadzie ratowała kota dzikiego, który ją podrapal no i skończyło się na szczepionkach), zaprosiła koleżankę (z córką w wieku córki Dużej) no i mamusie ... popłynęły... Wywaliły butle wina, 4 piwa no i "odpadły". Ja wiesz, sam nie włączę komputera. Dziś na szczęście Duża włączyła kompa i poszła do kuchni robić obiad, no to ja szybko myk.. i czytam.
Fajna z Ciebie "sztuka", wiedziałem o tym wcześniej, fluidy i feromony mi to popowiedziały... Ja jestem stały w uczuciach, tak łatwo nie odpuszczam, tylko ten czas, ciągle go mało - Duża tak mówi, że się nie wyrabia, kocioł ma w pracy, dziś w robocie była, to podobno nawet nie miała kiedy miau odpalić. Ale ja ciągle podglądam, podglądam... Sciskam mocno Twoje łapki i przesyłam buziaczki we wszystkie Twoje plamki...
Marcelibu
 

Post » Pt cze 08, 2007 16:21

Femka, piękne te fotki, a kicia wprost zjawiskowa!!! :1luvu: I oczywiście, że jest szczęśliwa. :) Bardzo, bardzo się cieszę.

Marcelibu... Moje futra włączają mi kompa :ryk: - wystarczy, że wlezą na klawiaturę i zrobione! Równie dobrze wychodzi im wyłączanie rupiechola w najmniej odpowiednich momentach :twisted:
Żadne niebo nie będzie Niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.
Obrazek

M@ja

 
Posty: 669
Od: Pon lis 27, 2006 13:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 08, 2007 18:25

Marcelibu pisze:
Femka pisze:Moja Duża i Ciocia Pisiokot zrobiły tyle zdjęć, ja się bardzo starałam, żeby ładnie wyglądać, ale Hugo już dawno nie przyszedł. Boję się, że znalazł sobie inną ładniutką koteczkę i już mnie tak nie lubi :(
Czy ktoś nie widział Hugona? To taki przystojny chłopak w czarnym fraczku z bielutkim krawacikiem. Taki najbardziej przystojny :oops: Jakby ktoś go zobaczył, to może poprosi, żeby do mnie zajrzał, bo już mi smutno i troszkę tęsknię :oops:

Cześć Mała... Wczoraj Dużej minęło pol roku abstynencji po szczepieniu p/wściekliźnie (w listopadzie ratowała kota dzikiego, który ją podrapal no i skończyło się na szczepionkach), zaprosiła koleżankę (z córką w wieku córki Dużej) no i mamusie ... popłynęły... Wywaliły butle wina, 4 piwa no i "odpadły". Ja wiesz, sam nie włączę komputera. Dziś na szczęście Duża włączyła kompa i poszła do kuchni robić obiad, no to ja szybko myk.. i czytam.
Fajna z Ciebie "sztuka", wiedziałem o tym wcześniej, fluidy i feromony mi to popowiedziały... Ja jestem stały w uczuciach, tak łatwo nie odpuszczam, tylko ten czas, ciągle go mało - Duża tak mówi, że się nie wyrabia, kocioł ma w pracy, dziś w robocie była, to podobno nawet nie miała kiedy miau odpalić. Ale ja ciągle podglądam, podglądam... Sciskam mocno Twoje łapki i przesyłam buziaczki we wszystkie Twoje plamki...



oj, Hugonku, jak się cieszę :oops: ja też jestem stała w uczuciach :oops: moja Duża mówi, że tylko bym na Miau siedziała i z Tobą flirtowała, a ona też nie ma za dużo czasu.
Hmm, ale z Twojej Dużej to niezła agentka :D :D :D pewnie dzisiaj ją bolała głowa. Żeby tylko nie musiała iść do Twojej Dużej w zielonym :ryk:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt cze 08, 2007 18:44

Uprzejmie donoszę, że Milusia z cała pewnością wie, jak się morduje pluszowe myszki :D :D :D I wygląda na to (dzisiejsze podejście też nie było zbyt długie), że takie morderstwo z torturami bardzo Milusi się podoba :D :D :D
apetyt natomiast w skali od 1 do 10 na poziomie -5 :evil: pozostałe koty (za wyjątkiem kluseczki Femci) tak samo, więc jeszcze nie wpadam w panikę :?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt cze 08, 2007 20:30

Femka pisze:O jesoo, jak gorąco, aż się zdrzemnęłam po obiadku...


ObrazekObrazek


Hmmm, to chyba pozy szczęśliwej, spokojnej i bezpiecznej kocinki
:dance: :dance2: :dance: :balony: :dance: :dance2: :dance: :balony: :dance: :dance2: :dance:


Jak dobrze widziec ja taka szczesliwa :1luvu:

Sporty

 
Posty: 1373
Od: Czw paź 20, 2005 8:06
Lokalizacja: Mikołów

Post » Pt cze 08, 2007 22:27

Sporty pisze:
Femka pisze:O jesoo, jak gorąco, aż się zdrzemnęłam po obiadku...


ObrazekObrazek


Hmmm, to chyba pozy szczęśliwej, spokojnej i bezpiecznej kocinki
:dance: :dance2: :dance: :balony: :dance: :dance2: :dance: :balony: :dance: :dance2: :dance:


Jak dobrze widziec ja taka szczesliwa :1luvu:




Pewnie, że jest szczęśliwa. :dance: :dance2: :dance: po prostu nie miała innego wyjścia :D teraz, gdy wracam dodomku, witają mnie cztery urocze ogony, które po porcji głasków zaczynają dokazywać :D :D :D Ja oczywiście przywołuję potfory do porządku :twisted: , ale one wiedzą, co należy zrobić z tymi przywołaniami :twisted: No nic kompletnie sobie z tego nie robią :D
Kocham, gdy koty dokazują :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 09, 2007 8:25

O Matko 8O
Jaka ta Milusia piękna jest :1luvu:
I coraz bardziej szczęśliwa bo ma cudowną Pańcię :D

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Sob cze 09, 2007 8:34

Kociama pisze:O Matko 8O
Jaka ta Milusia piękna jest :1luvu:
I coraz bardziej szczęśliwa bo ma cudowną Pańcię :D


co do urody Milusi to potwierdzę nieskromnie, że faktycznie mam wyjątkowej urody footerko (już czwarte :D ).
Ale co do cudownej pańci... Kociama,niestety, Milusia ma już chyba za sobą okres poschroniskowego strachu i podobnie jak Zośka, Femka i Koraliś, traktuje pańcię jak worek treningowy, donosicielkę jedzenia oraz maszynkę do głasków :twisted: A miała być taka kochaniutka przylepka :crying: :crying:


i tak je kocham wściekle i jak wariat :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], lucjan123 i 28 gości