Pancerni i Marysia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 04, 2004 14:58

:ryk:
Maja przezycia Twoje zaloganty :lol:
A zaprzyjaznic sie z sasiadem nie probuja nic a nic? ;-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88435
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob gru 04, 2004 14:59

:ryk: :ryk:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Sob gru 04, 2004 15:59

Inka pisze:fazy traumy: niedowierzanie :arrow: zaprzeczenie :arrow: bunt :arrow: rezygnacja :arrow: pogodzenie :arrow: jedzenie.


jakie to prawdziwe :ryk:


Przekaz Inko załodze moje wyrazy szacunku i podziwu, że tak fantastycznie radzą sobie w zagrożeniu :wink:

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Sob gru 04, 2004 16:45

:lol: :lol: :lol: :lol:
Boskie po prostu :lol:
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 04, 2004 22:29

:ryk:
Dodatkowy szaliczek się przyda, nie przeziębisz się :lol:
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Sob gru 04, 2004 22:39

INka, obsmiałam się od ucha do ucha.
Az mnie noga przestała bolec od tego 8O a boli juz pare dni... 8O

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie gru 05, 2004 10:14

:lol: :lol: :lol:
Głaski dla Załogi i pieska :lol:

smilla

 
Posty: 2837
Od: Sob lut 14, 2004 19:52
Lokalizacja: trójmiasto

Post » Sob lut 19, 2005 3:31

Z archiwum Sadu Lokalnego, z siedziba w niszy pod sufitem w kuchni.
Rekonstrukcja wydarzen.

Miejsce: pokoj Juniora i przylegajace lokale.
Czas akcji: niech Marysia wystapi i sie przyzna! :twisted:
Swiadkowie naoczni: nakrecana myszka

godz 22.30:
Niewinna jak swiezo zerwane roze, nie przeczuwajac rychlej swej banicji, Zaloga baraszkuje w pokoju Juniora w pogoni za nakrecana myszka zwana Glutek. Rozochocony Misiaczek doznaje nieprzepartej potrzeby rzucenia okiem na swe terytorium (od schodow do pierwszego wzgorza, bo tam dalej to juz teges... Zorro i reszta rzadzi :twisted: ) i sprawdzenia, czy w trawie piszczy jak trzeba. W tym celu wypycha kolezanke Sissi pod drzwi balkonowe, gdzie rzeczona odstawia operetke.

godz 22.33:
Marysia, stworzenie slabe i wplywowe, aczkolwiek czule na piekno kociej muzyki :twisted: , otwiera drzwi. Zaloga wypada na balkon, nie baczac na wyjatkowo wstretna pogode. Marysia zamyka drzwi. Zaloga parkuje na galerii i podziwia nocne widoki. Nic jeszcze nie wrozy dramatycznego rozwoju wypadkow.

godz 23.00:
Do pokoju wchodzi Junior i zasuwa rolete. Nastepnie gasi swiatlo i kladzie sie spac.

godz 23.15:
Marysia, stworzenie ograniczone i meczone czesta amnezja :roll: , rozglada sie po salonie, i dziwi sie, ze koty juz poszly spac.

godz 23.45:
Marysia, stworzenie zeslane kotu jako kara i przestroga, kieruje swe kroki... pod prysznic. Kwadrans pozniej Marysia, w wersji czystej, blyszczaca kremem i we flanelowych szmatach, kladzie sie do lozka z ksiazka w reku. W ksiazce owej czyta Marysinskie stworzenie o dobrym lekarzu, co leczy i pomaga, i pokusom roznym dzielnie sie opiera. Bohater ow ksiazkowy kocha wszelkie zywe stworzenia, akuratnie siedzi przy kominku z kotem na kolanach... zaraz zaraz... z kotem... bosh, KOTY!!!!

godz 0.15:
Wyrzut sumienia zwany Marysia, wpada do pokoju Juniora, i szarpie drzwi balkonowe, jakby w jakiej starozytnej tragedii wystepowala. Nastepnie staje oko w oko z zimnym i zlym spojrzeniem Cesarzowej, z ktorego bije manifest: "Juz nigdy sie do ciebie nie odezwe!" :evil:
Misiaczka nie ma :strach: :strach:

godz 0.17:
Pozwana przyobleka kurtke i kalosze na flanelowe szmaty, chwyta latarke, i wypada na podworko. Jej oczom ukazuje sie powódek Misiaczek, ufajdany po pachy w blotku, zatopiony w konwersacji z kotami stolowkowymi. Przedmiotem konwersacji jest wieczorne menu w komorce, oraz czy celowym jest zbanowanie Marysinskiej w aspekcie wieczornej ryby w miskach w komorce, tudziez dlaczego Misiaczek nie ma im podjadac z talerzy i jakie czekaja go przykre konsekwencje. Mila ta rozmowa urywa sie nagle na widok flanelowego ducha w niegustownym stroiku. Misiolek rzuca na odchodnem: "Ja tu jeszcze wroce!" :twisted: , i szusuje ile bozia dala po schodach w gore.

godz 0.20:
Zaloga przyjmuje dary w postaci nadprogramowego obiadu, i nocnego rozpalania w kominku, po czym z godnoscia, unikajac kontaktu z pozwana, udaje sie na fotel.

Na koniec, Wysoki Sadzie, pragne uprzejmie nadmienic, iz ja, nakrecana myszka von Glutek, wszystko widzialam, i zeznaje bezstronnie, nie powodowana checia przylizania sie do Misia, aby mnie juz nie gnebil pod biurkiem Juniora, gdyz gnebic mnie bedzie tak czy inaczej, a jesli zeznam na jego niekorzysc, to mnie zgnebi totalnie, o czym mnie zapewnil 5 minut temu, ale to niewazne, mowie prawde i tylko prawde.

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Sob lut 19, 2005 3:41

Inuś! :ryk:
No, poskładałam sie ze smiechu! :lol:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39533
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Sob lut 19, 2005 7:20

:ryk:

Aja dopiero dzisiaj odkryłam wątek
I jeszcze nie wszystko doczytałam
I jescze tyle wspaniałej zabawy przede mną :1luvu: .

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob lut 19, 2005 9:26

:ryk:
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob lut 19, 2005 9:30

:smiech3: :ryk: :smiech3:
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Sob lut 19, 2005 9:46

:ryk: :ryk: :ryk:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob lut 19, 2005 9:50

I prosimy o łagodny wymiar kary... :ryk:

Inko, ważne że wszystko dobrze się skończyło i udobruchana załoga dostała nadprogramowy obiad :wink: :lol:
Mizianki dla Misia i Sissi :1luvu:

smilla

 
Posty: 2837
Od: Sob lut 14, 2004 19:52
Lokalizacja: trójmiasto

Post » Sob lut 19, 2005 10:15

Inka - :lol:

Falka

 
Posty: 32821
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], MAU i 183 gości