Franek :) u Anioła z Krakowa :))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 21, 2006 13:25

Agn pisze:
Emilia1 pisze:A jakiegoś stołeczka nie ma w pobliżu ? I trzymaj się Dużego - w końcu solidarność plemników nie ? :wink:


A to Franus jeszcze te .... plemniki.....produkuje 8O 8O


Pytania są tendencyjne :wink:

Emilia1

 
Posty: 838
Od: Śro sie 31, 2005 8:17

Post » Sob sty 21, 2006 19:41

No i zaczęły sie schody......baaaardzo strome schody.
Albo będę dbała o zdrowie Frania albo o jego dobre samopoczucie :cry:
Jak w miseczce nie ma tego co Pankot lubi to poprostu prycha i obrażony idzie do psiej michy powcinać...
Dzisaj kompromis był baaaardzo naciągany. Polędwiczka wołowa z Ipakitiną :cry:
Na jutro gotuję Panu rosołek......

elawiska

 
Posty: 1584
Od: Czw gru 22, 2005 18:42
Lokalizacja: KRAKÓW

Post » Sob sty 21, 2006 19:50

To i charrrakterek Frankowi wraca i smaczek... :twisted:

Emilia1

 
Posty: 838
Od: Śro sie 31, 2005 8:17

Post » Sob sty 21, 2006 20:26

Franusiowi wszystko wraca :wink:
I napewno nie był to nigdy potulny koteczek :P
Wczoraj u veta zrobił demolkę. Jednym machnęciem łapki posprzątał mu na szafce :)
W drodze powrotnej tak mi dał popalić że ledwie doszłam.
Uznał że skoro prawie codziennie przemierzamy tą samą drogę to on może sobie sam iść.
Wykopał sie z kocyka, poprosiłam panią z kiosku i w środku owijałam go jeszcze raz. Nie zdołałam donieść 20 m do autobusu i znowu siedział mi goły na ramieniu. W autobusie mi się wyrwał ale nie uciekał. ułożył sie na siedzeniu obok. Na chwilę. Zachciało mu sie zwiedzać autobus...
Uspokoił się dopiero jak wzięłam go "gołego" na ręce i zaczełam razem z nim zwiedzać autobus. Od przystanku musiałąm wykrzesać z siebie wszystkie siły żeby go donieść 10 m. :D
Apetyt Pankotowi dopisuje to w poniedziałek bedzie miał jeszcze więcej siły.....
Nasze słoneczko :flowerkitty:

elawiska

 
Posty: 1584
Od: Czw gru 22, 2005 18:42
Lokalizacja: KRAKÓW

Post » Sob sty 21, 2006 21:48

To transporterek Franusiowi juz przysługuje. Nastepnym razem może być już za sprytny i będziemy FRanusia szukać po całym Krakowie tfuu, tfuuuu

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Sob sty 21, 2006 21:53

Franek - łobuz! :lol:

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Sob sty 21, 2006 22:21

Dasia pisze:Franek - łobuz! :lol:


Dziś mieliśmy podobnie w drodze do Doc :roll: :evil:
Znowu jestem pogryziona :cry: :cry:

Franuś, rogi pokazujemy? Noooo, noooo, noooo [tak mówi nasz Doc, gdy kot jest niegrzeczny].
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sty 22, 2006 8:08

Dostał rosołek z kurczaczkiem.....beeeeeeeee. Mamunia się odwróciła i
tatuś zmartwiony że kotek głodny dał CALA parówkę - pyyyyszna - tyle że mamunia się wściekła bo nie zdążyła nawet dosypać Ipakityny... no i dała Franiowi posiekanej surowej polędwiczki - tak z 10 dkg - byle wcisnąć mu lekarstwo....
Oczywiście że połknął i wylizał miseczkę, a na koniec...... poszedł sobie do drugiej miseczki i ............. wsunął swoją porcję rosołku razem oczywiście z kurczaczkiem.
Gdzie on to gromadzi? Teraz siedzi i patrzy na mnie czy może kuchnia jeszcze coś rano wydaje..... Chyba oszalał :lol:
Zorka nawet tyle nie je :wink:

elawiska

 
Posty: 1584
Od: Czw gru 22, 2005 18:42
Lokalizacja: KRAKÓW

Post » Nie sty 22, 2006 13:14

no to bardzo dobrze ze Franiu ma taki apetycik:) A jak pokazuje charakterek to tez dobrze, bo znaczy ze do zdrowia wraca:)
Tajguś i Pusiaczek za TM.... już nie wierzę w cuda....

crisis

 
Posty: 1322
Od: Nie lis 27, 2005 19:08
Lokalizacja: dom nr1-Braniewo dom nr2-Włocławek

Post » Nie sty 22, 2006 13:57

Ja juz naewt tego nie skomentuje:)))))))))))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 23, 2006 9:14

No to mamy kocią wojnę :evil: :evil:
Powącham cię

Obrazek


A ja ciebie

Obrazek

powalczymy?

Obrazek


No to już...

Obrazek

elawiska

 
Posty: 1584
Od: Czw gru 22, 2005 18:42
Lokalizacja: KRAKÓW

Post » Pon sty 23, 2006 9:16

No nareszcie obaj panowie są w formie... :twisted:

Emilia1

 
Posty: 838
Od: Śro sie 31, 2005 8:17

Post » Pon sty 23, 2006 9:17

Do vecika raczej dzisiaj NIE pójdziemy. Jak sie znowu wygrzebie z kocyka to może być zapalenie płuc, a na grzecznego Frankotka to ja już raczej nie mogę liczyć :wink:

elawiska

 
Posty: 1584
Od: Czw gru 22, 2005 18:42
Lokalizacja: KRAKÓW

Post » Pon sty 23, 2006 10:22

Skoro nie możesz liczyć na grzecznego Frankota to znaczy, że nie wymaga `natychmiastowej interwencji` i w taki mróz mozna sobie odpuścić.

Gratulacje!!!
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sty 23, 2006 13:50

Frankotek dzisiaj od rana w bojowym nastroju :wink:

Obrazek


Obrazek

elawiska

 
Posty: 1584
Od: Czw gru 22, 2005 18:42
Lokalizacja: KRAKÓW

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości