Sabinki 2 - Bialas - superalergik :-(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 05, 2002 19:00

Z mojego doświadcznia mogę powiedzieć, że Salma tylko zyskała. Małe do niej podchodziły, ale ponieważ ona burczy to przestały i omijają ją dużym łukiem...

Mogę wypożyczyć Synka ;)
Bo Buttmisia raczej nie - nie chcę go stresować w trakcie leczenia.

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon sie 05, 2002 19:12

Wypozyczyc ;-) Myslisz ze dalabym rade oddac?
Pogadam z pania doktor jeszcze... o rany, mozg mi paruje po prostu...
Dzis Biala troche spokojniejsza jakby... A moze ja ja za malo zganialam wieczorem? :roll:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87950
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon sie 05, 2002 20:31

Jednak co kot do ganiania to nie człowiek ;)

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Nie sie 11, 2002 15:39

Po co ja zajrzalam do tego vetserwisu?
Przeczytalam sobie, ze warto leczyc koty z niewydolnoscia nerek, bo dzieki diecie, leczeniu itd mozna wydluzyc ich zycie nawet o 2-3 lata... :-(
I po co mi to bylo?
Nadal szukam pocieszajacej informacji, ze czyjs kot z wczesnie zdiagnozowana niewydolnoscia nerek zyl dlugo.... :roll:
Prosze popytajcie znajomych...
Czarniutka byla zdiagnozozwana wczesnie, od razu leczona, jest caly czas na diecie... Bosze... w ogole nie moge o tym myslec :-(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87950
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie sie 11, 2002 15:45

Zuza - Sabinka bedzie żyła dłuugie lata. Jest leczona i ma świetne wyniki. Gdyby jej stan zdrowia sie pogarszał, to przecież wyniki byłyby coraz gorsze. Różne rzeczy ludzie piszą :?

Falka

 
Posty: 32816
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Nie sie 11, 2002 15:51

Wedlug wynikow jej stan sie poprawia, a nie pogarsza...
To pocieszajace... mam nadzieje, ze to, co Ci lekarze napisali dotyczy biedakow z bardzo zaawansowana choroba...
No i jest jeszcze ten biotonik czy jak on tam sie nazywa u naszej wetki...

Niestety o zapaleniu dziasel w vetserwisie tez pisza, ze sie leczy dlugo, czesto daje nawroty i wyniki sa zniechecajace... no coz...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87950
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie sie 11, 2002 15:53

Nie martw się na zapas. Tyle osób o niej myśli, że nic jej się stać nie może :)

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Nie sie 11, 2002 17:00

Zuzo, Kochanie, bądź dobrej myśli :!: Dobre wyniki badań to naprawdę
jest coś :!: :!: :!: Twoja Koteczka będzie żyła dłłłłłłłłłłłługo i szczęśliwie :!
Jest pod doskonałą opieką, a to najważniejsze :) Ella :)
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Nie sie 11, 2002 17:24

Musze sie pilnowac, zeby jej za bardzo nie dogadzac ;-) Co prawda pani doktor pozwolila troche rozluznic diete, ale taka radoscia jest patrzenie jak ona cos je ze smakiem... ze mam sklonnosc, zeby ja karmic w ogole tak jak lubi ;-)
No, ale trzeba sie wziac w garsc, zeby sie jej wyniki nie pogorszyly...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87950
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie sie 11, 2002 19:28

3mamy kciuki i wszystkie pazurki za Sabinke :!: :)
"BE NOT INHOSPITABLE TO STRANGERS LEST THEY BE ANGELS IN DISGUISE"

WiMaRa

 
Posty: 22315
Od: Wto kwi 16, 2002 9:14
Lokalizacja: Nakło nad Notecią

Post » Nie sie 11, 2002 19:39

Kochany kot !!!
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie sie 11, 2002 19:47

Zuza, wszystko bedzie dobrze! Jesli Sabinka ma wyniki coraz lepsze to znaczy, ze jest dobrze. Nie martw sie. Sabinka bedzie zyla dlugi i szczesliwie!

Trzymaj sie cieplutko
Katy i Niedobrotka

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pt sie 16, 2002 18:58

Sabinka Biala zdobyla dzis kolejny bastion Czarnej czyli krzeslo w kuchni... :roll:
Ale zostala pogoniona, bo zaczela ostrzyc pazurki, niedobrota jedna.
Czarna natychmiast okopala sie na krzesle i nie schodzi... 8O

Sluchajcie... jak Biala zasypia to tak odrobineczke chyba sie jej wysuwa trzecia powieka. Juz to wczesniej zauwazylam, ale coagle zapominam spytac... jak juz jest baardzo spiaca. Tak normalnie to nie.
To normalne czy cos jest nie tak?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87950
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt sie 16, 2002 20:41

Zuza, Em vel Fidel jak przymyka oczy lub otwiera po spaniu to tez mu widac trzecia powieke... Na poczatku sie martwilam, a teraz widze, ze on po prostu najwyrazniej tak ma...

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pt sie 16, 2002 20:45

Agi pisze:Zuza, Em vel Fidel jak przymyka oczy lub otwiera po spaniu to tez mu widac trzecia powieke... Na poczatku sie martwilam, a teraz widze, ze on po prostu najwyrazniej tak ma...


Wiele zaspanych kotuchów pokazuje trzecią powiekę przed pierwszą kawą :wink:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Franciszek1954 i 31 gości