Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MB&Ofelia pisze:I czymam pazurki za apetyta mojej najlepsiejszej koleszanku Pralci.
Książniczka Ofelja
MalgWroclaw pisze:Leżałem sobie z dużą i duża spała, a ja ogrzewałem. Duży jestem![]()
Sylwcio
MalgWroclaw pisze:Zapomniałam napisać o pani doktor, która pracuje razem z panem doktorem Pralci. Wczoraj bardzo zaplusowała.
Opowiedziałam, jak podaję Pralci tabletki, łapiąc ją mocno za skórę na szyjce, jak kocia matka.
– A ona reaguje bardzo dobrze, choć nie pamięta matki – powiedziałam.
– Nie wiemy, czy one nie pamiętają – powiedziała pani doktor. Wielki szacunek.
A Pralcia popatrzyła na mnie.
Popatrzyłam. Bo, że duża nie pamięta, co było wczoraj, to nie znaczy, że ja nie pamiętam mojej mamy!
Pralcia
I zrobiło mi się głupio.
Fasolka by napisała, że duża jest gupia. Duża wracała autobusem z placu Grunwaldzkiego. Zawsze, jak tam jest, wspomina "tu szłyśmy z Fasolką", "tędy wracałyśmy". Bo duża bardzo często jeździła z Fasolką do Pana Profesora. Ale nie mogę pisać o Fasolce, bo duża zaraz będzie płakać. Tęskni za Fasolką i za wszystkimi naszymi kotkami![]()
Pralcia
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 17 gości