Martus dokladnie jest tak jak piszesz, że mozna sie wyciszyc. Naprawde! Ja tam siadam i jest cisza! Oczywiscie ludzie tam mieszkaja to czasem ktos chodzi. Ale tak na ogol jest cisza i spokoj. Wlaczam sobie moje radyjko z chilautowa stacja i czasem jestem tak szczesliwa ze az spiewam i tancze - jak wariatka

ale sobie mysle, że mam TO i wreszcie mi sie udalo. Studio jest jakie jest, ale zycia bez niego juz sobie nie wyobrazam
Maz mnie ochrzanil za to co napisalam. Powiedzial ze mam 5,8 kw. I to by sie zgadzalo dlaczego dzialaly dwa kaloryfery a wywalilo po czasie jak wlaczylam odkurzacz.
Powiedzial tez że pradu moge miec tyle ile chce o ile sobie zrobie kable, bo w lokalach kazdy remontuje na wlasna reke. No nie wiem.
Malzon tak sie wkurzył, że az przekopal umowy - mam 5.5 kw

no to wiecej miec nie bede :/ ale naucze sie pamietac, zeby cos wylaczyc, gdy wlacze cos

Nad oknami i przede wszystkim nad drzwiami bedzie karnisz i czarna kotara, ktora zablokuje wpadajace zimno od drzwi. Niby drzwi mam nowe - sama kupowalam - ale po zamontowaniu widac ze przy zamku sa przeswity

no i tak to ze wszystkim za co sie zabieram. Zawsze cos :/