Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 26, 2017 11:08 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Martus dokladnie jest tak jak piszesz, że mozna sie wyciszyc. Naprawde! Ja tam siadam i jest cisza! Oczywiscie ludzie tam mieszkaja to czasem ktos chodzi. Ale tak na ogol jest cisza i spokoj. Wlaczam sobie moje radyjko z chilautowa stacja i czasem jestem tak szczesliwa ze az spiewam i tancze - jak wariatka :D ale sobie mysle, że mam TO i wreszcie mi sie udalo. Studio jest jakie jest, ale zycia bez niego juz sobie nie wyobrazam :)


Maz mnie ochrzanil za to co napisalam. Powiedzial ze mam 5,8 kw. I to by sie zgadzalo dlaczego dzialaly dwa kaloryfery a wywalilo po czasie jak wlaczylam odkurzacz.
Powiedzial tez że pradu moge miec tyle ile chce o ile sobie zrobie kable, bo w lokalach kazdy remontuje na wlasna reke. No nie wiem.

Malzon tak sie wkurzył, że az przekopal umowy - mam 5.5 kw :mrgreen: no to wiecej miec nie bede :/ ale naucze sie pamietac, zeby cos wylaczyc, gdy wlacze cos ;)

Nad oknami i przede wszystkim nad drzwiami bedzie karnisz i czarna kotara, ktora zablokuje wpadajace zimno od drzwi. Niby drzwi mam nowe - sama kupowalam - ale po zamontowaniu widac ze przy zamku sa przeswity :mrgreen: no i tak to ze wszystkim za co sie zabieram. Zawsze cos :/
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lis 26, 2017 11:32 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Klaudia studio jak ta lala :1luvu:

W nowych miejscach zawsze wszystko wychodzi po czasie.
Ja też po przeprowadzce, półtora roku, ciągle jeszcze coś odkrywam.

Z prądem mam w mieszkaniu podobnie.
Jak w kuchni włączę jednocześnie piekarnik, czajnik, zmywarkę, okap i nie daj co wodę (ciepłą w kuchni mam na elektryczny podgrzewacz przepływowy) to na bank mi od razu korki wydupi.
Na dodatek mam te wkręcane (kupiłam już sobie w zapasie kilka sztuk), przy najbliższym remoncie muszę sobie tą skrzynkę przerobić na te przełączane góra-dół.
Obrazek Obrazek

sabianka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4674
Od: Śro lis 26, 2003 18:34
Lokalizacja: Rybnik

Post » Nie lis 26, 2017 11:53 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Ja tam mam wlasnie gora-dol ale zeby to przełączyć to trzeba isc na pietro a ja tam nie chodzę bo nie chce zeby mnie ktos zobaczyl ;) a poza tym jak wszedzie jest ciemno to bym nue doszla :) yo że mam rolety niebieskie bylo wielka zaleta, ale w przypadku braku pradu robi sie nieciekawie. Co jakby mi wysiadl tel a na sesji bylyby dzieci?? Wymyslilam, że musze miec zawsze zapalona latarenke ze swieczka - zawsze :D

Moje koty zawsze razem :)
Obrazek

Obrazek

Czy one pokochaja chlopczyka? Teraz Tosia nie bedzie największym malutkiem!
Marysia ma wybietnie dobry humor. Schudla i odzyskala wigor ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lis 26, 2017 12:02 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Pomysł z kotarką całkiem fajny. Doda uroku i tajemniczości.
Mimo wszystko z tym pamiętaniem to trochę udręka :(
ser_Kociątko
 

Post » Nie lis 26, 2017 12:07 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Klauduś, a te fotki co Ci na maila wysłałam nadają się, czy jakieś inne muszą być? :)
ser_Kociątko
 

Post » Nie lis 26, 2017 12:16 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Szczerze Ci powiem ze nie zobaczylam ich jeszcze. Nie mialam kiedy do nich przysiasc a potrzebuje chwilki :)

Za niedlugo ide na sesje. Mam stresa okropnego jak zawsze :/ żołądek mi skacze. Ciekawe czy kiedyś to minie..
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lis 26, 2017 12:30 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Spoczko, jak będziesz miała czas to zerknij i daj znać :) Nie śpieszy się :)

Trzymam kciuki, że będzie super hiper :)
ser_Kociątko
 

Post » Nie lis 26, 2017 13:24 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - czekamy na Kubusia :)

Oo! tytuł zmieniony! Yeah!
Jak ja się cieszę! Tak na maksa, Wasz dom, to wymarzony dom, chciałabym, żeby wszystkie koty z mojego DT szły do takich domków
A jak Twój małż zareagował? :)
ser_Kociątko
 

Post » Nie lis 26, 2017 13:27 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - czekamy na Kubusia :)

Dziekuje :)
M. Hmm... z perspektywy tego, że mielismy trzy koty to spokojnie, nieoponowal, choc wyrwalo mu sie, że nas nie stac na trzeciego kota. Ale w sumie ja.mu, że na wyrzucanie jedzenie i odsylanie do moesiac paczek tez nie ;)
Ale na drugi dzien jak spytalam to powiedzial że sie cieszy :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom


Post » Nie lis 26, 2017 17:33 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - czekamy na Kubusia :)

klaudiafj pisze:Dziekuje :)
M. Hmm... z perspektywy tego, że mielismy trzy koty to spokojnie, nieoponowal, choc wyrwalo mu sie, że nas nie stac na trzeciego kota. Ale w sumie ja.mu, że na wyrzucanie jedzenie i odsylanie do moesiac paczek tez nie ;)
Ale na drugi dzien jak spytalam to powiedzial że sie cieszy :)


nawet m. już imię wybrał :wink:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76050
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lis 26, 2017 18:21 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

klaudiafj pisze:Zupa cukiniowa ode mnie? :ryk: Ja nawet nie pamiętam takiej zupy :mrgreen:

Bo to były Twoje nudle serowe bez sera, które ja zrobiłam również bez nudli, ale za to z cukinią.
Dzięki za przepis na gołabki. Muszę wypróbować.

TRzymam kciuki za dokocenie. Tosiek jest słodziak, lubię koty z tupecikiem :mrgreen:

kasia.winna

 
Posty: 731
Od: Pon paź 05, 2015 14:22

Post » Nie lis 26, 2017 19:07 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - czekamy na Kubusia :)

Aa juz pamiętam te nudle ;)
Ja imie podalam :) m. wprawdzie myslal, ale chyba by do swiat nie wymyslil ;)

Wrocilam z sesji. Bylo super i nawet mi zdjecia wyszly, przynajmniej tak na oko. Wszyscy odemnie wyszli uchachani i mpwili ze bylo super i ze znowu musza sie umowic. Wiec to najwazniejsze, że dobre wspomnienia zostana! A na zdjęcia pomoże photoshop :ryk:

I studio bardzo sie podobalo :)

A za tydzien kolejna trudna sesja i boje sie jej najbardziej.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lis 26, 2017 19:09 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - czekamy na Kubusia :)

A dacie przepis na te nudle? :D
Selerryby wyszły pyszne! Na pewno powtórzymy :)
Super, że sesja wyszła fajnie.
Tośkowi się nowe imię lepiej podoba nawet niż stare. Więc zostaje oficjalnie od dziś przechrzczony na Kubusia :)
ser_Kociątko
 

Post » Nie lis 26, 2017 19:15 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - czekamy na Kubusia :)

Jacie! Super, że Toskowi sie podoba nowe imie <3
Bardzo sie ciesze, że selerryby smakowaly!!
Te nudle to zupa serowa bez sera ala nudle knora :ryk: moj przepis :ryk: potrzeba platki drozdzowe, mleko migdalowe z biedronki (koniecznie z biedry) i wegete lub warzywko (bo w koncu to zupka chinska - ale kolejny raz sproboje na wegecie bez glutaminianu).
Trzeba zagotowac mleko migdalowe (mozna dodac wody np pol na pol), wrzucamy makaron, doprawiamy wegeta i gotujemy do ugotowania makaronu. Jak sie ugotuje to wrzucamy do smaku ze 3-4 lyzki platkow drozdzowych (moze byc wiecej), mieszamy i podajemy od razu. Ja makaronu daje tyle ze po ugotowaniu zupka jest dosc gesta :) ot i cala filozofia ;)
Smakuje identico jak nudle knora, ale jest duzo zdrowsze :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 100 gości