Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II cz.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto gru 29, 2015 20:01 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

I jeszcze by Was zatrzymali smutni panowie w mundurach za rozprowadzanie zioła :D

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia


Post » Wto gru 29, 2015 21:04 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

KatS pisze:Ja też sprzątam, ale powolutku, jakos mniej się brudzi jak jestem tylko ja ze Stellą ;) choć jej futro fruwa wszędzie, ale to podmiatam na bieżąco.
Własnie mnie podkusiło i się zważyłam. Bilans Swiąt: + 3 kilo.
A ja naawdę się nie przejadałam w tym roku... :placz:


ja powinnam posprzątać ale nie czuję powołania do sprzątania :evil: :evil:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Wto gru 29, 2015 21:34 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

KatS pisze:I jeszcze by Was zatrzymali smutni panowie w mundurach za rozprowadzanie zioła :D

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: Masz w zupełności rację!

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26975
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 29, 2015 21:37 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Istatnie piękna mięta.Nie zawsze tak ładnie rosnie w doniczce.
W ogródku potrafi przy sprzyjających warunkach byc plagą.Rozmnaża się poprzez kłącza niczym perz i potrafi zagłuszyć cały zielnik

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Wto gru 29, 2015 21:45 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Bunio& Daga pisze:Istatnie piękna mięta.Nie zawsze tak ładnie rosnie w doniczce.
W ogródku potrafi przy sprzyjających warunkach byc plagą.Rozmnaża się poprzez kłącza niczym perz i potrafi zagłuszyć cały zielnik

Nie siałam mięty na działce, posadziłam bazylię była piękna i coś mi ją zjadło :mrgreen:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26975
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 30, 2015 16:00 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Dzień dobry Gosiu razem z kocią ekipą :) Jak tam kolejny dzień Wam mija?
U nas jak na razie pracowicie, wreszcie udało mi się odebrać paczkę z poczty, zrobić zakupy i może nawet się wysilę i cos ugotuję ;)
A jutro sprzątanie :|

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Śro gru 30, 2015 16:01 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Czesc Małgosiu! :201461
Co tam u Was?
Co robicie na sylwestra?
Jak Twoj kręgosłup?

Ściskam każdego kociaka :201461 :201461 :201461 :201461
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro gru 30, 2015 16:12 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Kręgosłup odpuścił za mąż oddał mi za darmo (z Miłości jak stwierdził ) katar i głowę mi rozsadza. Zrobiłam herbatkę z imbirem, cynamonem i cytryną. :roll:
Piję i nic :? ale od razu to nie pomaga. Do jutra muszę być zdrowa, niby Sylwester na białej sali ale oby nie w łóżku. Koty nie chcą mnie grzać, Migotka troszeczkę poleżała i dała drapaka żeby się nie zarazić.
:201461

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26975
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 30, 2015 16:17 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Mnie tylko VICKS w saszetkach stawia na pion. Żadne herbatki, miody czosnki.

No to zdrowia Gosia :ok:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro gru 30, 2015 16:20 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Moli25 pisze:Mnie tylko VICKS w saszetkach stawia na pion. Żadne herbatki, miody czosnki.

No to zdrowia Gosia :ok:

Tyle leków się nabrałam przez te 2 miesiące więc już nie chcę chemii, zobaczymy czy pomoże :oops: Mam jeszcze aspierynkę z vit C.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26975
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 30, 2015 16:21 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

To na zdrowie! Takie paskudztwa to jakos lubią się trafiać w różne Swięta albo w wakacje :(

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Śro gru 30, 2015 16:23 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

KatS pisze:To na zdrowie! Takie paskudztwa to jakos lubią się trafiać w różne Swięta albo w wakacje :(

Ja sama z siebie się nie przeziębiam ale widocznie mam osłabiony organizm i złapałam od męża. :roll:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26975
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 30, 2015 17:05 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Raz mi szwagier sprzedał dobry sposób na pozbycie się choroby - trzeba iść kogoś odwiedzić i choroba na niego przejdzie :mrgreen: Sprawdza się! :ryk: Widzisz jak drugi wątek przyspieszył? :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro gru 30, 2015 17:08 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

klaudiafj pisze:Raz mi szwagier sprzedał dobry sposób na pozbycie się choroby - trzeba iść kogoś odwiedzić i choroba na niego przejdzie :mrgreen: Sprawdza się! :ryk: Widzisz jak drugi wątek przyspieszył? :ok:

Idę do sąsiadki i z nią się podzielę :ryk: :ryk:
Wątek faktycznie nabiera tempa :lol: :piwa: i to dzięki Wam moje młode koleżanki :201494 :201494

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26975
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: magnolia.bb i 74 gości