Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 02, 2014 20:17 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Obrazek

Że też człowiek nie mógłby tak rozkosznie i bezproblemowo się wylegiwać :twisted:
oj koteczki, jak ja wam zazdroszczę. :oops:

Marysiu, a Tysia nie ma czasem kamieni które się ruszają podczas takich gonitw i wywołują częstomocz?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie lut 02, 2014 20:27 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Anna61 pisze:Marysiu, a Tysia nie ma czasem kamieni które się ruszają podczas takich gonitw i wywołują częstomocz?

Nie, Tysia normalnie nie ma żadnych problemów - ostatnio to było chyba w lutym ubieglego roku.
Ja to nazywam częstomoczem, ale to są objawy takie dokładnie, jak w idiopatycznym zapaleniu pęcherza: następuje porażenie unerwienia śluzówki pęcherza i kotu się wydaje, że chce mu się siusiu, a po podaniu środka uspokajającego objawy ze strony pęcherza ustępują i siusiu robi dopiero po długim czasie, bo podczas ataku pęcherz był pusty.
Tym razem nie były to silne ataki, obyło się bez krwi.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 02, 2014 20:30 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Ślicznie się wylegują. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Kiedyś moja Pusia tez często biegała do kuwety ale jak się zorientowałam miała przeziębiony pęcherz. Poszliśmy do weta, były zastrzyki i teraz uważam aby za długo nie przebywała w oknie przy wietrzeniu mieszkania. Podpowiadam, może trafnie. :roll:
Obrazek

jasia.stargard

 
Posty: 829
Od: Wto sie 27, 2013 10:14

Post » Nie lut 02, 2014 20:39 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

jasia.stargard pisze:Ślicznie się wylegują. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Kiedyś moja Pusia tez często biegała do kuwety ale jak się zorientowałam miała przeziębiony pęcherz. Poszliśmy do weta, były zastrzyki i teraz uważam aby za długo nie przebywała w oknie przy wietrzeniu mieszkania. Podpowiadam, może trafnie. :roll:

Dzięki za podpowiedź, ale niestety u Tyśki jest to na tle nerwowym.
W zeszłym roku, gdy była u mnie dopiero pierwsze miesiące i niewiele o niej wiedziałam, przeszła najpierw normalne leczenie, ale dopiero środki uspokajające pomogły.
Oczywiście z czasem Tysia oswoiła się ze swoją nową sytuacją i problem sam zniknął.
Przybycie Czarusia wytrąciło ją z równowagi i też przez dobę miała takie objawy.
A teraz takie podniecające są dla niej zabawy z kocimi kolegami, bo ona na pewno nigdy wcześniej nie bawiła się z innymi kotami.

Takie ataki na tle nerwowym są o tyle charakterystyczne, że w odróżnieniu od normalnego częstomoczu Nospa w ogóle nie pomaga.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 02, 2014 22:43 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

mb pisze:Takie ataki na tle nerwowym są o tyle charakterystyczne, że w odróżnieniu od normalnego częstomoczu Nospa w ogóle nie pomaga.

Podobnie ma moja niewidoma Bisia, nie może mieć żadnego stresa, bo zaraz krwiomocz. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon lut 03, 2014 9:52 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Słusznie, jakie to różne choroby nasze koteczki mają. :roll:
Obrazek

jasia.stargard

 
Posty: 829
Od: Wto sie 27, 2013 10:14

Post » Pon lut 03, 2014 19:50 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Bo koty to bardzo wrażliwe stworzenia - i pod względem fizycznym, i psychicznym.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 03, 2014 20:25 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

dokładnie jak mówisz mb ,tylko niektóre tłuki :evil: :evil: nawet o tym nie pomyślą
wiecie o jakie tłuki mi chodzi :evil: :evil: :evil:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon lut 03, 2014 20:50 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Wiemy, wiemy 8)

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 03, 2014 22:12 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Myszolandia pisze:dokładnie jak mówisz mb ,tylko niektóre tłuki :evil: :evil: nawet o tym nie pomyślą
wiecie o jakie tłuki mi chodzi :evil: :evil: :evil:

Niektórzy ludzie wciąż twierdzą,że kota to i szpadlem nie zabijesz :evil:
Takie słowa słyszałam :(
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 04, 2014 18:24 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

mb pisze:Wszyscy byli na środkach uspokajających (łącznie ze mną :twisted: )


:ryk: :ryk: :ryk:

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Wto lut 04, 2014 18:59 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Annaa pisze:
Myszolandia pisze:dokładnie jak mówisz mb ,tylko niektóre tłuki :evil: :evil: nawet o tym nie pomyślą
wiecie o jakie tłuki mi chodzi :evil: :evil: :evil:

Niektórzy ludzie wciąż twierdzą,że kota to i szpadlem nie zabijesz :evil:
Takie słowa słyszałam :(

ja widziałam jako mała dziewczynka jak sąsiad tak zabija kota :cry:
pisałam już o tym tutaj kiedyś

Anna61 pisze:
kinga w. pisze:Co za gnój! Należało mu się - na miejscu rodziców tej dziewczynki skarżyłabym jeszcze o spowodowanie urazu psychicznego co jest formą uszczerbku na zdrowiu. Opinia psychologa itd. Swoją droga po takim czymś to dziecko powinno być pod opieka psychologa i tak.

Ja kiedy byłam też w wieku tej dziewczynki, to widziałam jak sąsiad zabija kotkę.
Może nie powinnam tego opisywać, ale jak ktoś nie chce to nie musi czytać.
Facet wziął kotkę za tylne nóżki i walił z jednej strony ściany o drugą. To było w rogu. Następnie jeszcze kotka żyła, to na moich oczach wziął szpadel i nacisną nim na jej szyjkę. Ona się strasznie wyrywać chciała zapierają się nóżkami i łapkami... :cry: :cry: :cry:
Ja szybko poleciałam z krzykiem pod nasze drzwi i ze szlochu padłam. Mama poleciała wpie... facetowi.
Długo gn.j nie cieszył się życiem, bo zachorował i zd...ł.

Od tamtego czasu minęło 40 lat, a ja w dalszym ciągu, mam przed oczami i będę miała do końca moich dni,to wszystko co się wtedy wydarzyło.

viewtopic.php?f=8&t=99556&p=4880054&hilit=s%C4%85siad+kot+szpadel#p4880054
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto lut 04, 2014 19:12 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

To straszne, na wsiach małe koty, nowe mioty topią. Ludzie są okrutni. :(
Obrazek

jasia.stargard

 
Posty: 829
Od: Wto sie 27, 2013 10:14

Post » Wto lut 04, 2014 19:16 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

jasia.stargard pisze:To straszne, na wsiach małe koty, nowe mioty topią. Ludzie są okrutni. :(

To była dorosła kotka, miała małe, została tak zamordowana bo przyniosła szczura swoim dzieciom do zjedzenia a one wymiotowały i miały rozwolnienie.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro lut 05, 2014 12:24 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

weatherwax pisze:
mb pisze:Wszyscy byli na środkach uspokajających (łącznie ze mną :twisted: )


:ryk: :ryk: :ryk:


Dobrze się śmiać :wink:
A tymczasem bez uspokajaczy rozkręca się spirala szaleństwa :wink: :
jeden kot się denerwuje, drugi kot się denerwuje, trzeci kot się denerwuje, trzy koty się denerwują - więc pańcia się denerwuje, bo koty się denerwują;
pańcia się denerwuje - koty się denerwują, bo pańcia się denerwuje
i koło się zamyka :twisted:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Kankan, Silverblue i 68 gości