JoasiaS pisze:
Szkoda, że Maciuś wrócił z adopcji, ale może warto dalej szukać domku?
Szkoda blokować tymczasowe miejsce u mamy, bo może się jeszcze przydać...![]()
Trzymam kciuki za dobre rozwiązanie, Ty decydujesz, Amysiu![]()
![]()

U mamy w razie W jest znowu wolna piwnica

Wiesz co do Maciusia to postanowiliśmy zostawić go w rodzinie. Na razie jest u mamy , bo to miejsce zna , tam jest szczęśliwy . Zaprzyjaźnił się z Wackiem , bawi się z nim . To kot który non stop gada . W nocy też . Rozumiem że można tego nie wytrzymać ...Tylko mojej mamie to nie przeszkadza

Jak mama nie da rady to zabierzemy go do siebie ...