Stara Szafa Mała Sowa cz.8; śnieg lubię tylko latem

może te dorosłe koty jakoś wchodzą do kotłowni i go karmiły?
albo było tam jakieś jedzenie
możliwe żeby trzy dni naprawdę nic nie jadł i dał radę

ja nawet wyglądam jak ruska dywizja pancerna
a na pewno mam taką minę

kogoś dzisiaj zabiję
kogokolwiek
niech mi tylko pod rękę podejdzie, to zabiję ręką
na razie nic nie piszę o tym co wiesz, żeby nie zapeszyć

Uśmiechnij się na siłę :wink:

kurczę

jak zabijesz -to Cię zamkną
i nawet jak Cie uniewinnią -to posiedzisz do procesu

to głupie rozwiązanie

WIEM :mrgreen:

co jest? czytałaś ten sam artukuł co ja, że jak się uśmiechnę, to będę szczęśliwa, a nie na odwrót?

szajse!

Jak zobaczyłam tego smroda rano, to z jednej strony mi ulżyło, a z drugiej - znowu mi się humor popsuł

koty budzą we mnie mordercze instynkty ...
wobec ludzi

Mam to samo. Im lepiej znam koty tym bardziej mnie wkurzają ludzie.
Ale to już ostatnia znajda. Gorzej już nie będzie :wink:

doczytałam.
Nie wycinaj okienek, bo Ci wypierdek zwieje, dziurki wystarczą. I taśmą zaklej to pudełko.

Dobrze jest! Pomyśl sobie, że jakby się nie złapał i zniknął, to byś do końca życia myślała, że może trzeba było inaczej zadziałać, że na pewno umarł, że dałaś ciała, itd. w ten deseń. A teraz: wszystko połapane i bezpieczne, Ty masz przesrane co prawda, nie masz butów, ale za to sumienie Ci pozostało czyste niczym ta lilija biała, o!

lepiej Ci?

Inga, idealnie to ujęłaś
stanowczo jest mi doskonale

jest mi tak doskonale, że siedzę w kącie, śmieję się obłąkańczo i ślinię do ludzi, którzy zbliżają się do mnie z wielką strzykawą

pozytywka pisze::ryk:
Inga, idealnie to ujęłaś
stanowczo jest mi doskonale

jest mi tak doskonale, że siedzę w kącie, śmieję się obłąkańczo i ślinię do ludzi, którzy zbliżają się do mnie z wielką strzykawą

Scully jest wyraźnie osłabiona
o ile rano jeszcze się miotała, to teraz leży i ani kwiknie
mam nadzieję, że zje i wypije
zanim zejdzie
bo już do końca życia będę ją miała na sumieniu, jak to opisała Inga :roll:

jest słodka i śliczna

przecież to był Agent i chłopak

pozytywka pisze:Scully jest wyraźnie osłabiona
o ile rano jeszcze się miotała, to teraz leży i ani kwiknie
mam nadzieję, że zje i wypije
zanim zejdzie
bo już do końca życia będę ją miała na sumieniu, jak to opisała Inga

jest słodka i śliczna

no i dobrze, niech leży i oszczędza siły. A Ty tam wstawiłaś do tej klatki jakieś żarcie?

agentka Scully

to Ty się zdecyduj :evil:

bo juz myslałąm, że jeszcze jeden się złapał :strach:

dziewuszka
Scully

skąd miałam wiedzieć, co ma między nogami, zanim się złapała?

Czwarty Jeździec Apokalipsy się tajniaczył, więc Agent, albo Agentka
Skoro agentka, to Scully
chyba jasne, nie?

Stara Szafa Mała Sowa cz.8; śnieg lubię tylko latem

Kto przegląda forum