Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon cze 24, 2013 7:31 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie i ma się dobrze :)

Pozytywko droga, na pewno byś się przydała Niki ze swoją miłością i oddaństwem :mrgreen:

To teraz Nikusiowy brzuszek sprzed tygodnia, może dwóch (odrasta i jest mega cudny do miziania :1luvu: ) :

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie cze 30, 2013 20:51 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie i ma się dobrze :)

yyy... a zresztą ...... :oops: :oops: :oops:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon lip 01, 2013 21:56 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie i szaleje :)

O, matko, jak ja lubię tego mojego kociego wariata :1luvu:
Szkoda, że przy jej akcjach jestem sama... rąk brak.

Obrazek
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto lip 02, 2013 15:40 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie i szaleje :)

Zupełnie jak Franuś, nasz tymczasik mały :D

Obrazek
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 02, 2013 21:00 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie i szaleje :)

ale się zawinęła na tym słupku :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto lip 02, 2013 22:16 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie i szaleje :)

Franuś jest niezły :ok:

A tu mój szaleniec :) zarzucę Was, a co ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw lip 04, 2013 19:10 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie i szaleje :)

tu byłam, całuję brzuszek Nikusi i dorzucę anegdotę.

Mieszka u mnie tymczasowo Mr Kot, który się wylizuje aż do łysego na łapkach i brzuchu. Szukamy przyczyny, diagnozujemy. Na lekkim uśpieniu Pan doktor wygolił mu brzuch (już wcześniej przerzedzony wylizywaniem) i robimy USG. Owidiusz chrapie, a my w skupieniu oglądamy obraz na monitorze. Wszystko ok, ufff, ale wyobraziłam sobie, co powie biedny kotek, kiedy się obudzi i zobaczy taki łysy brzuch. O k..a*! - przeklnie siarczyście - przesadziłem z tym wylizywaniem. Muszę przystopować.

*przepraszam za słownictwo, ale to jest cytat. Każdy kto zna Owidiusza wie, że ten kot przeklina. To jest prawdziwa łobuzerka.

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 06, 2013 20:08 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie i szaleje :)

Nikusia. :1luvu: :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 06, 2013 20:41 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie i szaleje :)

dite pisze:tu byłam, całuję brzuszek Nikusi i dorzucę anegdotę.

Mieszka u mnie tymczasowo Mr Kot, który się wylizuje aż do łysego na łapkach i brzuchu. Szukamy przyczyny, diagnozujemy. Na lekkim uśpieniu Pan doktor wygolił mu brzuch (już wcześniej przerzedzony wylizywaniem) i robimy USG. Owidiusz chrapie, a my w skupieniu oglądamy obraz na monitorze. Wszystko ok, ufff, ale wyobraziłam sobie, co powie biedny kotek, kiedy się obudzi i zobaczy taki łysy brzuch. O k..a*! - przeklnie siarczyście - przesadziłem z tym wylizywaniem. Muszę przystopować.

*przepraszam za słownictwo, ale to jest cytat. Każdy kto zna Owidiusza wie, że ten kot przeklina. To jest prawdziwa łobuzerka.


Magnolia mi tak robiła - na brzuchu były aż strupki. Grzyb i wszystko inne wykluczyliśmy poza zaburzeniami hormonalnymi, ale zanim przyszedł posiew, to problem po prostu zniknął. Magnolka wylizywała też łapkę, jak sobie mięsień naderwała. Ale czasami ma też bóle mięśniowe i stawów z racji herpesa, który o sobie przypomina (tak jak nas boli przy grypie) i wtedy też intensywniej wylizuje łapki.


Pozdrowienia dla Nikusi - źródła nadziei i wiary, że można wyzdrowieć dla opiekunów FeLVków!
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Nie lip 07, 2013 20:30 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie i szaleje :)

gpolomska pisze:Pozdrowienia dla Nikusi - źródła nadziei i wiary, że można wyzdrowieć dla opiekunów FeLVków!
Grażynko, nie wiem czy Niki wyzdrowiała, nie sprawdziłam tego i raczej nie sprawdzę, bo nie chcę ryzykować inwazyjnym badaniem. Nawet na podstawie zdobytej wiedzy i własnej intuicji stwierdzam, że u Niki wirus jest najprawdopodobniej uśpiony.


Wczoraj nie było mnie prawie cały dzień, a po powrocie zastałam taki widok:

Obrazek

Wyobrażam sobie, jak Nikuśka musiała się wystraszyć wchodząc na beret na samej górze... :?
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie lip 07, 2013 20:47 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie i szaleje :)

O rany!!! 8O To ja idę dokręcać drapak. :roll:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 07, 2013 20:54 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie i szaleje :)

No może źle się wyraziłam - że można wyjść ze stanu ciężkiego i żyć w całkiem przyzwoitym zdrowiu. W każdym razie, że jak się zaczną objawy, to warto walczyć, bo czasami się udaje kota zatrzymać tu na dłużej.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Nie lip 07, 2013 21:06 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie i szaleje :)

selene00 pisze:O rany!!! 8O To ja idę dokręcać drapak. :roll:
Nooo... właśnie obmyślam jak lepiej zabezpieczyć tą konstrukcję.

W poziomie Niki też korzysta z drapaka :) ale nie sfociłam.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie lip 07, 2013 21:13 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie i szaleje :)

Chyba trzeba by posklejać te kołki przy skręcaniu. :roll: Mój też się jakiś chybotliwy zrobił. Co jakiś czas próbuję łapać nim pion, ale po kilku dniach znów się przechyla.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 07, 2013 21:26 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie i szaleje :)

Te drapaki, co mamy nie są najlepszej jakości.
W poprzednim (w sumie stoi w sypialni), który był trochę lepszy, mam wymienione wszystkie plastikowe części na drewniane, kt. są przyklejone i dodatkowo przykręcone śrubami, ale przy tym drapaku wymiękłabym, aby to robić :roll:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05, Sylwia_mewka i 13 gości