zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na co się da (sezonowo)

Joanna_Axlowa pisze:Ja mam dwa mco i goldena, oj kłaków u mnie dostatek, wszędzie są

Znam to

Jeszcze był u nas (jest za tęczowym mostem) owczarek szkocki Collie, no to było wiesz jak. Myślałam, że jak psa już nie będzie to kłudełków ubędzie, no niby tak ale nadal jest pełno wszędzie

(Dwa MCO plus syberyjski). Ale co ja mam zrobić, jak ja kocham kłaczate stwory :lol:

Toffinek 2005-2020, Chanell 24.04.2015 u mnie od 27.06.2020

Przecież koci kłaczek nadaje życiu smaczek :wink:

Zabersie I Uparty acz Miłosierny :1luvu:

po prostu napisze DZIĘKUJĘ!!!!!!!

zabers pisze:
Birfanka pisze:Kryze ma imponujaca

Daje ja czesac bez problemu?

Daje. Wszystko daje czesać. Te swoje pantalony też.

Dzielny i grzeczny Zmrol! Obrazek

zabers pisze:(kurde, ile jeden kot może mieć futra? ono się ... nie kończy!)

Bo to jest wartosc nieskonczona, jak w matematyce Obrazek

Przypomnialo mi sie, ze musze dzis jeszcze odkurzyc, jak codziennie ostatnio, Maya sie klaczy jak szalona :crying:

Gubi cale zwitki, ale lepsze to od koltunow w siersci... zastanawiam sie, czy to klaczenie to nie reakcja na centralne ogrzewanie? :idea:

Idzie oszalec Obrazek

zabers pisze:
matka maruda pisze:
Birfanka pisze:Jakie piekne kotki

Zmrol faktycznie jakby okraglejszy

zabers pisze:Każdy czka po swojemu,
To musi byc interesujace

Zwizualizowalam sobie

A propos czkania: http://w17.wrzuta.pl/audio/afmadkFT6Pb/dziecie_tkaczy

cudne (zupełnie zapomniałam o tej piosence)

Ja rowniez :lol:

Faktycznie cudne, dzieki za przypomnienie

.... żeby nie było, że kompletnie nic się nie dzieje. Dzieje się. W ramach szeroko pojętej harmonii wewnętrznej. Czyli w sumie jak zwykle. I oby tak zostało.
http://w734.wrzuta.pl/film/24MpbhcZSu2/wywalmy_zabawki

Zmrol został zaangażowany (głównie przez Glusia, bo to z nim Zmrol odbywa Niekoniecznie Nocne Polaków Rozmowy) "na etat wywalacza". Zmrol włazi do budy i wywala aktualnie najfajniejsze zabawki :mrgreen:

Toffinek 2005-2020, Chanell 24.04.2015 u mnie od 27.06.2020

Zabersie, myślę że jest to świąteczny spis z natury zwany fachowo inwentaryzacją a potocznie inwenturą :wink:

. Porządek musi być i tyle :lol:

Inwentura to jest to. Uwielbiam na przyklad chodzic po sklepach w czasie miedzy swietami a Nowym rokiem i calować klamki sklepow wlasnie z tego powodu :twisted:

moś pisze::lol: Inwentura to jest to. Uwielbiam na przyklad chodzic po sklepach w czasie miedzy swietami a Nowym rokiem i calować klamki sklepow wlasnie z tego powodu

W takim przypadku to już nie inwentura ale zwykła dezynwoltura sklepu wobec Ciebie

Czy wy też tak macie przed świętami, że odrzuca Was od sklepów? Musiałam dziś koniecznie zajrzeć do dwóch i... koszmar. Już wieje wojną

Ludzie biegają z mordem w oczach, koszyki pełne-pełne. Aż się wylewa. Rzutem na taśmę udało mi się kupić co trzeba (przezornie zaopatrzyłam się też już w karpia

) i zwiewałam galopem do domu. Poczułam się bezpiecznie dopiero kiedy zatrzasnęłam drzwi.

Pokemony to jednak mają dobrze. Śpią i mają w... głębokim poważaniu "cały ten zgiełk".

zabers pisze:Czy wy też tak macie przed świętami, że odrzuca Was od sklepów? Musiałam dziś koniecznie zajrzeć do dwóch i... koszmar. Już wieje wojną.

Uhh, mamy, przynajmniej ja mam.
Święta bywają przyjemnie ale nie w sklepie.
Normalnie tego nie robię ale w tym czasie wchodzę do sklepu wyłącznie z listą. Wrzucić do koszyka to co wypisane i sp... znikać znaczy się (przepraszam).
Marketingowcy vs mój portfel. To jest wojna.
http://www.youtube.com/watch?v=rfxXzTQ0x3Q

pogwizd pisze:...
Normalnie tego nie robię ale w tym czasie wchodzę do sklepu wyłącznie z listą. Wrzucić do koszyka to co wypisane i sp... znikać znaczy się (przepraszam).
...

Zawsze chodzę do klepu z listą. Wrzucam do koszyka i sp...
Przed świętami jest to niewykonalne. Nawet wcześnie rano.

Witam się

A właśnie pisałam na ten temat u siebie :lol:

I żaliłam się, że pobyt w markecie wg. mojego męża powinien wygladać tak :

A ja niestety, grzęznę przy koszach, przy pólkach i grzebię, grzebię, ogladam, oglądam... :lol:

zabers pisze:Czy wy też tak macie przed świętami, że odrzuca Was od sklepów? Musiałam dziś koniecznie zajrzeć do dwóch i... koszmar. Już wieje wojną Ludzie biegają z mordem w oczach, koszyki pełne-pełne. Aż się wylewa. Rzutem na taśmę udało mi się kupić co trzeba (przezornie zaopatrzyłam się też już w karpia ) i zwiewałam galopem do domu. Poczułam się bezpiecznie dopiero kiedy zatrzasnęłam drzwi.

Pokemony to jednak mają dobrze. Śpią i mają w... głębokim poważaniu "cały ten zgiełk".

Tak, dlatego kupuje prezenty miesiac przed swietami a Jj wysylam pozniej po spozywke, niech sobie chlop pobiega - ja bede leżec i pachniec :mrgreen:

Moje tez nie wiedza nic o swietach :roll:

zabers pisze:Pokemony to jednak mają dobrze. Śpią i mają w... głębokim poważaniu "cały ten zgiełk".

no nie powiedziałabym. Moje BARDZO aktywnie domagają się uczestnictwa w dekorowaniu pierniczków. I nie przetłumaczysz, że koci kłak nie jest pożądanym elementem dekoracyjnym na świątecznych wypiekach :roll:

Magis pisze:
zabers pisze:Pokemony to jednak mają dobrze. Śpią i mają w... głębokim poważaniu "cały ten zgiełk".

no nie powiedziałabym. Moje BARDZO aktywnie domagają się uczestnictwa w dekorowaniu pierniczków. I nie przetłumaczysz, że koci kłak nie jest pożądanym elementem dekoracyjnym na świątecznych wypiekach

Ale dlaczego zaraz niepożądanym? Po prostu nie znasz się na sztuce

zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na co się da (sezonowo)

Kto przegląda forum