» Pt lis 04, 2011 17:52
Re: Świat według kota - ZAPRASZAMY na FOTKI s.38
Duzi zapisali nas na forumowy konkurs kocich piękności. Najpierw chcieli wytypować po jednej kotuni i jednym kocurku. No i powstał problem. Bo dlaczego miałaby być jedna kotunia, ja się pytam. Jesteśmy cztery, a jedna ładniejsza od drugiej. Duża mówi, że wszystkie jesteśmy śliczne, to chyba zasługujemy na to, żeby nas wystawić w konkursie, prawda? Chłopaki to co innego. Pancunio uznał, że i tak ma o sobie dobre mniemanie i konkursu nie potrzebuje. Wedelek zaraz zamiaukolił do Dużej: "Tylko mnie kochaj, weź na rączki i przytul" - bo to jest dla niego najważniejsze. A Filuś? Filuś powiedział, że on lubi nowości, a w żadnym konkursie jeszcze nie startował, więc chce zobaczyć, jak taki konkurs wygląda. Ale Pancuś i Wedelek wcale nie są brzydsi od Filusia, chociaż Duża mówi, że Filuś to 100% kota w kocie. Ciekawe, ile ja mam procent kota w kocie. Jeżeli więc Filuś będzie startował, no to inne koty też muszą. Nie chcą, ale muszą. My dziewczyny już od powrotu Dużej z pracy siedzimy razem z nią przy komputerze i wybieramy najładniejsze fotki. Nawet autystyczna Lili się ożywiła i od czasu do czasu spogląda zaciekawiona na monitor.
Julka miała pobieraną krew. Rrrrany, co tam się działo! Duża powiedziała, że pierwszy raz w życiu widziała kotę fruwającą na stołem. Julka broniła swojej krwi jak niepodległości. Wyrywała się, wrzeszczała, zachlapała krwią stół u wetki. Ona jest na razie mała, ale już dobrze się zapowiada. Kto wie, może nawet będzie lepsza w sztuce samoobrony u wetki ode mnie? Ale sporo czasu upłynie, zanim zdobędzie czarny pas w kotarate. W każdym razie pojawił się u nas ogromny talent i będę wspierała rozwój technik walki u Juleńki.
To badanie krwi wykazało, że Julka jest zdrowiutka, więc w środę będzie miała sterylkę. Duża już się martwi o kotunię. Wie, że będzie w barrrdzo dobrych rękach, ale operacja najbliższych to zawsze emocje i obawy. Razem z Filuniem zaproponowaliśmy, że pojedziemy na sterylkę razem z Julką i nie damy jej krzywdy zrobić. Duża jednak woli mieć nasze wsparcie w domku. Zawiozą ją razem z Dużym, a potem chcą być przy Julce, kiedy będzie wybudzała się z sedacji.
Pozdrawiam Kochane Cioteczki
Oliwka najlepiej poinformowana