Jedyne takie Dranie. Życie wariata to nie bułka z masłem ;)

Marcelibu pisze:
Wielbłądzio pisze:
A Ropucha ma łupież

Może go pokazać dr Małgosi?

Małgosia już go widziała (wtedy, kiedy wydrapał sobie dziurę na karku). Stwierdziła, że są to objawy alergii i że Żabsko musi jeść karmę Sensitivity. Ciekawe tylko, jak miałabym jemu jednemu dawać inne żarcie niż całej reszcie

Tym bardziej, że z Ropuszystym w ogóle jest pomieszanie z poplątaniem: z racji alergii powinien jeść Sensitivity/Hypoallergenic, z racji podwyższonego mocznika - częściowo Renal, a z racji nadwagi - Obesity :roll:

Aha, ma jeszcze nadwrażliwe jelita - czyli Fibre Response :?:

...?
Pluszak i Doryś również powinni jeść coś zapobiegającego problemom żołądkowym (brzydkie, rzadkie kupy po KAŻDYM mokrym), Lisisko z ADHD - karmę 'uspokajającą" Calm, Glamiś - Seniora...
A ja mam w całym mieszkaniu tylko dwie pary drzwi (nie licząc wejściowych oczywiście

), z których tylko jedne mogą być zamknięte na stałe...

I generalnie gwarantuję Ci, że większość tych karm pewnie nie chciałyby jeść :roll:

AgaPap pisze:I generalnie gwarantuję Ci, że większość tych karm pewnie nie chciałyby jeść

Wiem

Kocica Babci, jako iż miewa nawracające zapalenia pęcherza, dostała zalecenie żarcia RC Urinary. Oczywiście nie chce go tknąć, a Babcia, która ma stanowczo ZBYT miękkie serce, rozpacza, denerwuje się i podtyka kotu pod dziób wszystko inne. Nie dociera do Niej, że w ten sposób nigdy nie zmusi Rokiśki do jedzenia tego, co jeść powinna :twisted:

A kocinka waży ponad 6,5 kilograma i ledwo się toczy na swoich krótkich łapkach (krótkich, bo brzuch sięga prawie do samej podłogi...).

Powinnam posprzątać, ale mi się nie chce.

Co będziesz sprzątać w niedzielny wieczór - lepiej to zrobić w poniedziałkowe przedpołudnie :wink:

Mysmy sprzątali wczoraj, bo przychodzili ludzie do oglądania mieszkania, więc trza było odgruzować :oops:

A najbardziej to własnie nie lubię sprzątania i mycia okien :roll:

Moje dzieci oblazły mnie jak mszyce i mruczą.
Maciej Kot (nie obyłoby się bez niego

), Krowinka Nusia i Lisisko.
Tylko Tadźki brakuje

...

A jutro wieczorem minie 2 miesiące, jak tęsknię za moją Bidulką :cry:

Wielbłądzio pisze:
Marcelibu pisze:
Wielbłądzio pisze:
A Ropucha ma łupież

Może go pokazać dr Małgosi?

Małgosia już go widziała (wtedy, kiedy wydrapał sobie dziurę na karku). Stwierdziła, że są to objawy alergii i że Żabsko musi jeść karmę Sensitivity. Ciekawe tylko, jak miałabym jemu jednemu dawać inne żarcie niż całej reszcie Tym bardziej, że z Ropuszystym w ogóle jest pomieszanie z poplątaniem: z racji alergii powinien jeść Sensitivity/Hypoallergenic, z racji podwyższonego mocznika - częściowo Renal, a z racji nadwagi - Obesity Aha, ma jeszcze nadwrażliwe jelita - czyli Fibre Response ...?
Pluszak i Doryś również powinni jeść coś zapobiegającego problemom żołądkowym (brzydkie, rzadkie kupy po KAŻDYM mokrym), Lisisko z ADHD - karmę 'uspokajającą" Calm, Glamiś - Seniora...
A ja mam w całym mieszkaniu tylko dwie pary drzwi (nie licząc wejściowych oczywiście ), z których tylko jedne mogą być zamknięte na stałe...

Wiesz co, u Ropuszka jeden problem możesz zniwelować bez specjalistycznej karmy. Na nadwagę najlepszą karmą jest połowa karmy :lol:

edit: interpunkcja... przecinek mi się wstawił nie w tym miejscu :ryk:

Tylko jeszcze jemu to weź wytłumacz :roll:

...

Vega, a jak już skutecznie wytłumaczysz Ropuszkowi, to inne koty (a dokładniej opiekunowie) ustawią się do Ciebie w kolejce i będziesz zarabiać kokosy :ok:

Zapisuję się wstępnie do tej kolejki

....................

ale wiesz, że masz miejscówkę po mnie, prawda?

Alyaa pisze:ale wiesz, że masz miejscówkę po mnie, prawda?

Niech i tak będzie , jak widać na załączonym obrazku nakrapianej pannie przydała by się dobra terapeutka

Moja Szylkretowa Złośnica terapeutki nie potrzebuje, za to Czarny Książe jak najbardziej... Ma tak duże fałdki tłuszczu na brzuchu, że wygląda jak pełnojajeczny koczur :roll:

Fajna ta Twoja panna :1luvu:

Masz rację , są z nich złośnice ale za to jakie kochane

Dzięki w imieniu Kropci :wink:

Alyaa pisze:Vega, a jak już skutecznie wytłumaczysz Ropuszkowi, to inne koty (a dokładniej opiekunowie) ustawią się do Ciebie w kolejce i będziesz zarabiać kokosy

O matko... trochę silnej woli, ignorancji wobec upierdliwego kręcenia się u żłobu podpartego rozdzierającym wrzaskiem i... po sprawie :twisted:

U mnie zadziałało swego czasu. Tupek wrócił do figury :wink:

Ale mam też porażkę w postaci Mruczusia moich rodziców :roll:

A raczej, porażkę w postaci rodziców :twisted:

... Na odległość trudno mi schować miskę temu małemu tłuściochowi-głodomorowi, a rodziciele ulegają mu całkowicie... w dodatku są nieuważni, więc młody "wpier...iela jak małpa kit" dosłownie wszystko, co znajdzie: gotowane ziemniaki, buraki, chleb z masłem

i tyje w oczach :roll:

Jedyne takie Dranie. Życie wariata to nie bułka z masłem ;)

Kto przegląda forum