Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 11, 2011 13:39 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt mar 11, 2011 14:11 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

ello dziewczyny :1luvu:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt mar 11, 2011 15:16 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Dzień dobry, Danusiu, dzień dobry, Asieńko :D :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Się wyspałam za wszystkie czasy, na zapas - bo jutro rano po pracy czasu nie będzie - prysznic i pędzę pod igłę Maćka. Termin tatuażu mi się przyśpieszył :D Od 11 trzymajcie kciuki, żebym zachowała kamienną twarz :D

Śnił mi się taaaaki śliczny kociak.. znalazlam na kutrach rybackich przy plaży gdzieś i zabralam do domu na DT. Byl maleńki, biały, w kolorowe polamy :D Czarne i rude w różnych odcieniach. Pięęękny.. :D
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto


Post » Pt mar 11, 2011 16:04 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

No będę się nim chwalić dookoła :D Zresztą Maciek do swojej galerii od razu go sfoci, poproszę, żeby mi fotki wysłał od razu :D
Na pewno na Facebooku będą aktualności :D
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto


Post » Pt mar 11, 2011 16:10 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Nie ma co zazdrościć..trzeba wsiadać w pociung i przyjechać do Maćka :D Nocleg masz w razie czego :D
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt mar 11, 2011 16:16 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Ania Ty nykaj na plaze kota szukac haha :ryk: :ryk:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt mar 11, 2011 16:20 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Haha, Asiu..sen byl proroczy.. chyba od weekendu będę tymczasować jakieś maleństwa czterotygodniowe :)
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt mar 11, 2011 16:56 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

KaleidoStar pisze:Haha, Asiu..sen byl proroczy.. chyba od weekendu będę tymczasować jakieś maleństwa czterotygodniowe :)


no no jestem pod wrazeniem 8O :ok: :1luvu:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt mar 11, 2011 17:11 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Ja też, Asiu, haha..ja też :D
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt mar 11, 2011 17:12 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

KaleidoStar pisze:Ja też, Asiu, haha..ja też :D


mam nadzieje,ze sie pochwalisz :ok: :ryk:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt mar 11, 2011 17:16 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Oczywista :D
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt mar 11, 2011 17:33 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

KaleidoStar pisze:Oczywista :D


jak pojdziesz na plaze to uwazaj..
kole Gdyni Kuba sie kreci :wink: :ryk:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Sob mar 12, 2011 7:39 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Ciepła pisze:
KaleidoStar pisze:Oczywista :D


jak pojdziesz na plaze to uwazaj..
kole Gdyni Kuba sie kreci :wink: :ryk:


Lece! :1luvu: :ryk: :1luvu: :ryk:
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 25 gości