Niki (FeLV+) - startujemy w konkursie :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 26, 2011 18:41 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka...

Bure koty są magiczne :ok: :1luvu:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 26, 2011 23:06 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka...

Ależ ona ma plac zabaw na balkonie!! 8O :ok:
Fantastyczny!! Oj moim by się taki przydał.
Chciałabym,... chciała.... :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 27, 2011 9:15 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka...

kiche_wilczyca pisze:Bure koty są magiczne :ok: :1luvu:


...i czarne :mrgreen:

marzę o burasku odkąd w życiu pojawiły mi się koty, a gdy na drodze los postawił czarnulkę- stały się nową fascynacją :)
Na buraska czekam nadal :wink:

Buziole Niki!
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 27, 2011 10:52 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka...

Są maaagiczneee :1luvu: Tak mnie oczarowały lub zaczarowały, że mam Niki :)

To pokażę pozującą burasię na postumencie - moja słodka Nikuśka :1luvu:

A co tam masz?
Obrazek

Z profilu też ładnie wyglądam, co nie, duża...?
Obrazek

Duża, tak będzie dostojnie. Strzelaj fotę...
Obrazek

I jeszcze poważnie...
Obrazek

Piórkoooo...
Obrazek

Zapatrzona :1luvu:
Obrazek
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro lip 27, 2011 10:57 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka...

Ona ewidentnie lubi być fotografowana. :mrgreen:
Świadoma jest swojej urody.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 27, 2011 11:50 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka...

Wręcz przeciwnie. Na ogół zwiewa widząc aparat ;)

Mam pewien problem i nie wiem jak reagować. Czy się denerwować, czy gnać do weta... czy spokojnie obserwować. Chyba to ostatnie jest najlepsze, ale mnie już w środku nosi.
Rano spojrzałam na Niki nieprzetartymi oczyma i doznałam przerażenia - z lewego oka jakby płynęła mleczna ciecz 8O Oczy przetarłam, zbliżyłam twarz do pychala małej i ciecz okazała się gołym, jakby wydrapanym miejscem w rogu oczka. Czy ona mogła się tak podrapać, aby zedrzeć warstwę skóry z sierścią i to bez krwi? :roll: Nie wiem czy zdjęcie to pokaże.

Obrazek

Mam nadzieję, że to nie są jakieś zmiany skórne... Zaczynam się bać.

Czy to może być grzybica?
Ostatnio edytowano Śro lip 27, 2011 12:17 przez szybenka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro lip 27, 2011 11:58 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka...

edit: dubel
Ostatnio edytowano Śro lip 27, 2011 12:17 przez szybenka, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro lip 27, 2011 11:59 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka...

Agnieszko, nie odpowiem Ci na to pytanie.
Ktoś bardziej doświadczony musi się odezwać.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 27, 2011 16:06 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka... ???

Nikutku :1luvu: :1luvu: :1luvu: ale Ty masz wypas balkonik,ale Ty jesteś piękna :1luvu:

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro lip 27, 2011 16:14 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka... ???

jej :? Nikusia...
Nie wygląda mi to na grzybicę, ale być może dlatego, że przenigdy nie widziałam grzybicy w takim miejscu. Nie martw sie na zapas, ale obserwuj dzielnie ;) Poradziłabym doraźnie rumianek, który ma właściwości antyseptyczne, ale ostatnio coś obiło mi się o uszy, że niektóre kociaki są na niego uczulone :roll:
Aga, a ona jakoś na to reaguje? Jest tkliwe lub próbuje się drapać?
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 27, 2011 21:11 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka... ???

Dzięki Kasiu :)

Teraz pojawiło się po środku coś w rodzaju malusieńkiego czerwonego strupka, więc chyba to drapie. Ja jej w akcji drapania nie widziałam.
Najgorsze, że dziś obcięłam jej pazury, bo przyszła na to pora, a dopiero potem zreflektowałam się, że jak drapie to oko/nos, to efekt będzie jeszcze gorszy :( Ma się ten refleks :?
A przy obcinaniu... aniołeczek :1luvu: po - w ogóle nie obraziła się, tylko przyszła tulić, choć ogon trochę latał na obie strony ;) w nagrodę dostała wołowinę, kt. przyjęła z wielką uciechą.
Jak sobie przypomnę początki, jaka była panika moja i Niki, jak ona się broniła, to nie wiem skąd teraz ten cud przemiany :roll: Moja kochana księżniczka :kotek: :king: ufa mi bezgranicznie aż żałuję, że nie pokazałam Anecie, gdy u nas była ;)

Iwona, Sylwia: balkon nie jest wypasiony - półeczka z drabinką, pieniek od roku (Niki go polubiła dopiero teraz) i tyle, a do tego panna nie docenia tego, co ma ;) Myślę, że potrzebuje czasu. A mój ojciec tylko chodzi i duma, jakby tu udogodnić, aby kicia chciała z atrakcji korzystać - ubaw ma :mrgreen:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro lip 27, 2011 21:17 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka... ???

No nie pomogłam za bardzo, a wiem co czujesz i mam nadzieję, że to przejściowe niewiadomoco :wink:
Ja teraz głowię się nad schodzącą z uszka sierścią mojej czarnuli Jadzi. Z zeskrobiny nie wyhodował się ani żaden grzyb, ani żaden pasożyt więc leczona jest objawowo- na jedno i drugie. Wczoraj zaczęła schodzić sierść z drugiego ucha :( robimy kolejne badania :(
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 27, 2011 21:39 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka... ???

jamkasica pisze:Ja teraz głowię się nad schodzącą z uszka sierścią mojej czarnuli Jadzi. Z zeskrobiny nie wyhodował się ani żaden grzyb, ani żaden pasożyt więc leczona jest objawowo- na jedno i drugie. Wczoraj zaczęła schodzić sierść z drugiego ucha :( robimy kolejne badania :(

Najgorsza jest taka sytuacja, gdy coś poważnego się dzieje, a badania guzik wykazują i nie można trafić z leczeniem :? Z gołymi uszami też dość długo walczyłam, mimo że wiedziałam z czym walczę - uparte było draństwo :evil:

Dziękuję, że odp. ;)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro lip 27, 2011 23:46 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka... ???

Mnie jej plac zabaw i tak się bardzo podoba. :mrgreen:
Jakbym miała balkon, to też bym tak chciała. :mrgreen:
Wymyśliłam w domu półeczki nad drzwiami, coby kotom trochę radości sprawić, ale nie ma kto mi ich zrobić. :roll:
Sama wolę się za to nie brać. Mam przykre doświadczenia.
Kiedyś postanowiłam przeszlifować regał. Kupiłam papier ścierny, pożyczyłam szlifierkę i po 3 godzinach pracy byłam w punkcie wyjścia. :roll:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 28, 2011 7:31 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka... ???

selene00 pisze:Sama wolę się za to nie brać. Mam przykre doświadczenia.
Kiedyś postanowiłam przeszlifować regał. Kupiłam papier ścierny, pożyczyłam szlifierkę i po 3 godzinach pracy byłam w punkcie wyjścia. :roll:

Jak to??
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Paula05, Silverblue i 42 gości