Dama, łachudra, słodziak, ognista i...kot biurowy. cz. 6

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 27, 2009 20:36

kalair pisze:
kinga w. pisze:
bazylica pisze:Cześć dziewczynki
mam pytanko ile kosztuje ten żwirek w Lidlu i Kauflandzie?




Żwirek w Lidlu kosztuje 9,99/12l. Zwykły, zbrylający bentonitowy.

U nas 5-litrówka 4,45 zł-w kaufie. :wink:

Dzięki
Jasiu chyba sie zapatrzył na czyjeś footra tylko patery nie znalazł i zaspokoił się pudełeczkiem po serku smakowitym, od 10 min się nim bawi a przez 5 nosił w paszczy jak pies, tylko nie bardzo wiedział co z tym zrobić i tak chodził po pokoju kołysząć się na boki, tylko tabliczki mu brakowało "daj pan"

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 27, 2009 20:39

maciejowa pisze:
kinga w. pisze:Ło, matko! Ale mi się białe brzydactwo treściwie zesr... w kuwetę. Smród oczy wypala, szkliwo z płytek w łazience spływa...
A! Wieczorem mam dziś randkę z Tewje Mleczarzem. 22.10 spadam i nie ma mnie dla nikogo...
Jeszcze żeby tak puścili "Cats"...



Faktycznie! "Skrzypek na dachu" dzisiaj bedzie! Gdybym byl bogaczem... ;)

Pikuś... Ale "Sunrise sunset"... Uwielbiam to. Z reszta musicale to mój ulubiony gatunek, ze szczególnym uwzględnieniem Webera i Stokłosy. "Cats" (Memory), "Evita" (Don't cry for me Argentina), Metro" (Szyba, Na strunach szyn, Wieża Babel), "Romeo i Julia"... Tylko to ostatnie jednak wolę słuchać niż oglądać, ale partia Julii, zwłaszcza "Boję się"
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon kwi 27, 2009 20:41

Gdzie ten skrzypek,bo się chyba nie dowiem. :evil:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon kwi 27, 2009 20:42

kalair pisze:Gdzie ten skrzypek,bo się chyba nie dowiem. :evil:

22.10 TVP1
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon kwi 27, 2009 20:43

kalair pisze:Gdzie ten skrzypek,bo się chyba nie dowiem. :evil:


Na jedynce. O 22.10 ;) Ja za musicalami nie przepadam, ale Skrzypka zawsze lubiłam :) Ogladalam wielokrotnie jako dziecko i jakos tak milo mi sie kojarzy.

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 27, 2009 20:43

kinga w. pisze:
bazylica pisze:ja bardzo lubię antyki i te takie od babci, to mogą być zwykłe jaieś świeczniki czy podobne rzeczy ale je uwielbiam, moja babcia nieraz jak widzi że coś mi w oko wpadło to mówi żebym sobie wzięła bo ona i tak miała to wyrzucić

Ja mam podobnie, z tym że nie mam takiej babci... Zawsze lubiłam starocie. W moim rodzinnym domu zachowało się sporo antyków po dziadkach i pradziadkach - mebli, porcelany - ale sporo wzięło rodzeństwo mojego ojca. Jako dziecko uwielbiałam brać z kredensu filiżanki z miśnieńskiej porcelany i patrzeć przez nie pod światło. Były takie leciutkie, pod światło prześwitywały i miały cudne wzory. I miałam takiego zboka - lubiłam zapach mebli z gabinetu dziadka - starych, fornirowanych, z siedziskami krzeseł i fotela przy biurku krytymi skórą. No i komplet (kałamarz, pojemniczek na piasek i bibularz) z czarnego marmuru (chyba)... Ech! Tej Miśni mi strasznie żal - cioteczka zgarnęla, miała prawo, ale żal... W sumie ten serwis ukształtował moje poczucie estetyki w kwestii zastawy stołowej - delikatne, wysublimowane wzornictwo, pastelowe barwy...

Kinga ja też bardzo lubię takie meble
szkoda że ja też nie mam po kim takich odziedziczyć
ja jeszcze bardzo lubię np takie zwykłe półeczki, zazwyczaj są kuchenne, drewniane, czasem jest mi bardzo szkoda ak widzę jak u kogoś takie rzeczy się marnują "bo stare" albo jak leżą na śmietniku :evil: :evil:

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 27, 2009 20:45

maciejowa pisze:
Na jedynce. O 22.10 ;) Ja za musicalami nie przepadam, ale Skrzypka zawsze lubiłam :) Ogladalam wielokrotnie jako dziecko i jakos tak milo mi sie kojarzy.

Zwłaszcza ekranizacja z Topolem w roli Tewjego. :P
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon kwi 27, 2009 20:48

maciejowa pisze:
kalair pisze:Gdzie ten skrzypek,bo się chyba nie dowiem. :evil:


Na jedynce. O 22.10 ;) Ja za musicalami nie przepadam, ale Skrzypka zawsze lubiłam :) Ogladalam wielokrotnie jako dziecko i jakos tak milo mi sie kojarzy.

ja wysiadam przy takiej sztuce

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 27, 2009 20:51

kinga w. pisze:
maciejowa pisze:
Na jedynce. O 22.10 ;) Ja za musicalami nie przepadam, ale Skrzypka zawsze lubiłam :) Ogladalam wielokrotnie jako dziecko i jakos tak milo mi sie kojarzy.

Zwłaszcza ekranizacja z Topolem w roli Tewjego. :P



Noooo :)

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 27, 2009 20:51

bazylica pisze:Kinga ja też bardzo lubię takie meble
szkoda że ja też nie mam po kim takich odziedziczyć
ja jeszcze bardzo lubię np takie zwykłe półeczki, zazwyczaj są kuchenne, drewniane, czasem jest mi bardzo szkoda ak widzę jak u kogoś takie rzeczy się marnują "bo stare" albo jak leżą na śmietniku :evil: :evil:
Pocieszę Cię że mi z tych pamiątek zostały tylko wspomnienia... Ojciec odziedziczył dom, a "zawartość", po śmierci babci dostało rodzeństwo ojca. W sumie z rodzinnej historii nie zostało prawie nic - mam sporo zdjęć bardzo, bardzo starych zdjęć - poza tym... Nawet nazwisko dziadek musiał zmienić w latach pięćdziesiątych bo było politycznie niepoprawne - wtedy nie wypadało mieć "von" przed nazwiskiem i to jeszcze brzmiącym z niemiecka i dziadek dowiedział się że albo coś z tym zrobi albo... Nikt sie nie zastanawiał ze Austria i Niemcy to dwie różne bajki.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon kwi 27, 2009 20:52

bazylica pisze:
maciejowa pisze:
kalair pisze:Gdzie ten skrzypek,bo się chyba nie dowiem. :evil:


Na jedynce. O 22.10 ;) Ja za musicalami nie przepadam, ale Skrzypka zawsze lubiłam :) Ogladalam wielokrotnie jako dziecko i jakos tak milo mi sie kojarzy.

ja wysiadam przy takiej sztuce

Dzięki.
A ja lubię. Też mi się miło kojarzy. :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon kwi 27, 2009 21:01

Obrazek Obrazek
a oto co robi moje kocisko
wtarabanił się Ptysiowi do klatki

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 27, 2009 21:02

Zamknij klatkę! :twisted:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon kwi 27, 2009 21:04

bazylica pisze:Obrazek Obrazek
a oto co robi moje kocisko
wtarabanił się Ptysiowi do klatki

No proszę. Czyżby szukał schronienia? :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon kwi 27, 2009 21:06

kinga w. pisze:
bazylica pisze:Kinga ja też bardzo lubię takie meble
szkoda że ja też nie mam po kim takich odziedziczyć
ja jeszcze bardzo lubię np takie zwykłe półeczki, zazwyczaj są kuchenne, drewniane, czasem jest mi bardzo szkoda ak widzę jak u kogoś takie rzeczy się marnują "bo stare" albo jak leżą na śmietniku :evil: :evil:
Pocieszę Cię że mi z tych pamiątek zostały tylko wspomnienia... Ojciec odziedziczył dom, a "zawartość", po śmierci babci dostało rodzeństwo ojca. W sumie z rodzinnej historii nie zostało prawie nic - mam sporo zdjęć bardzo, bardzo starych zdjęć - poza tym... Nawet nazwisko dziadek musiał zmienić w latach pięćdziesiątych bo było politycznie niepoprawne - wtedy nie wypadało mieć "von" przed nazwiskiem i to jeszcze brzmiącym z niemiecka i dziadek dowiedział się że albo coś z tym zrobi albo... Nikt sie nie zastanawiał ze Austria i Niemcy to dwie różne bajki.

szkoda ze tak musiało być


a Jasiek dalej w klatce króla siedzi

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 80 gości