Cicho bo jestem ostatnio zalatana i przeraźliwie zmęczona

.
U nas po staremu, psinka się kuruje, w piątek kolejna wizyta u weta.
Azinio charczy okropelnie, coś mi się zdaje że tym razem bez sterydów nie powalczymy, niestety

.
A żeby nie smutać tak od rana

, dzisiaj moja najukochańsza Księżniczka obchodzi 9-te urodziny

. Wszystkiego najlepszego Kochanie
