Lesio...Malutki.cz.II-Koki (*) Dino (*) ;(((

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 09, 2009 9:51

Izula, tutaj mało piszę, ale wiesz, że jestem stale z Tobą. Zaraz odpiszę na Twój ostatni SMS w sprawie cykloferonu.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 09, 2009 11:14

Dopiero doczytałam-mocne kciuki za Edzia :ok:

agiag

 
Posty: 2380
Od: Pon paź 20, 2008 16:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 09, 2009 15:03

To jest jakas masakra.
Dzwonil Mlody, Bogus 5 razy zwymiotowal i ma biegunke :crying:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 09, 2009 15:10

Izuś, współczuję :(.Gdybyś potrzebowała więcej ornipuralu, mogę się podzielić.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw kwi 09, 2009 15:13

:ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Czw kwi 09, 2009 15:14

:ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Czw kwi 09, 2009 15:15

trzymam kciuki...zaraz jak przyjdzie ornipural od Mileny wysylam do Ciebie Iza.

Napisz mi na pw Twoj adres.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 09, 2009 15:15

To jest niewyobrazalne jak dwa koty moga miec chora trzustke ? :crying:
Dlaczego one? Tak bardzo je kochamy.
Mam dosyc, jeszcze musze byc w pracy do 18.00

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 09, 2009 15:23

Kciuki trzymam.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw kwi 09, 2009 16:20

Ja też z całych sił trzymam kciuki!
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw kwi 09, 2009 17:45

O matko!jeszcze i Bodzio??????
Trzymajcie sie mocno!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw kwi 09, 2009 17:51

Przed chwilą miałam telefon od Izy. Na szczęście nie jest tak źle. Najprawdopodobniej chłopaków zaatakował jakiś wirus, Iza ma takiego w Ciapkowie. Przechodzi ładnie po antybiotyku. U bodzia tylko to. U Edzia przy okazji wyszło to zapalenie przewodu żółciwego (nie dokładnie trzustki), więc będzie podleczany.
W każdym razie nie ma dramatu.
Już słyszę huk spadającego kamienia.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 09, 2009 17:53

ŁŁUUUUUP!!!!!!!!
Kamień z serca :lol: !
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw kwi 09, 2009 18:07

Urwalam sie z pracy. Telefon do Kudlatego. W ciagu paru minut po Bodzia i jak na sygnale do weta.
Na USG bez zmian trzustkowych. Jelita ok, cala reszta ok, brak bolesnosci. Bodzio wyluzowany pozwolil sobie wlozyc termometr w tylek. Temperatura 39s.
Kroplowka, antybiotyk i do domu. Leczenie.


Jakis wirus, ktory atakuje moje schroniskowe koty przemycil mi sie na ubraniu stad te moje domowe slabsze zachorowaly. Mam obserwowac reszte, mam nadzieje, ze swiat w lecznicy nie spedze jak mi proroczyl doktor.

Edus ma leczenie tego kanalu zoltego. Dzis zakupilam mu 2kg Hillsa l/d dla watrobowcow i ladnie je. Oprocz tego esentionale forte ( nie wiem jak to sie pisze a sprawdzac nie mam czasu) i przeciwbolowe i zapalne. Za dwa tygodnie sprawdzamy krew. Do tego dochodzi ta walnieta okreznica, zaparcia, stara watroba.

Mam nadzieje, ze bedzie ok :(

Anus, przepraszam za moje histerie telefoniczne :oops:
ja naprawde mam juz dosc smierci i chorob :(
Ostatnio edytowano Czw kwi 09, 2009 18:19 przez Izabela, łącznie edytowano 1 raz

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 09, 2009 18:09

Izulka, wiem, spokojnie.
I wiem, że nadal się martwisz, ale w porównaniu z tym, czego obawiałaś się (a ja razem z Tobą) nie jest źle. A Edziulek, skoro ma apetyt, to najważniejsze.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania i 1061 gości