Gunia odeszła za TM... Żegnaj koteńko [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 21, 2008 22:10

Jolu, nie ma innej opcji, musimy walczyć o Gunię :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto lip 22, 2008 4:29

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto lip 22, 2008 8:29

Za Gunię :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 22, 2008 8:38

Guniu wracaj na górę!!!

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 22, 2008 9:20

dziś rozmawiałam o Guni z jedną panią, która ma już kotka od 8 lat, więc w wieku podobnym do naszej koteczki. Niestety, pani próbowała już wcześniej się dokocić, ale zrobiła to bez żadnej fachowej pomocy i doradztwa i teraz jest bardzo zrażona. Wątpię, czy ją przekonam, choć będę próbować. Jednak nadzieje są tak mizerne, że właściwie nie ma na co liczyć :(
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto lip 22, 2008 10:17

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto lip 22, 2008 11:37

znowu cisza u Guni.
a dzisiaj w Łodzi piękne słoneczko, pewnie koteczka wyszła pogrzać kosteczki :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto lip 22, 2008 12:25

Obrazek

to ja jeszcze przypomnę Gunię
jej smutne oczka :(
nie wierzę, że nikogo nie chwyci za serce tak bardzo, żeby ją pokochał i dał jej dom. Malutki kącik :cry:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto lip 22, 2008 15:07

Lubię dorosłe koty - są cudowne.,

Szkoda, że nie mam miejsca dla Guni ...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 22, 2008 21:36

Ja wiem, że to ja powinnam ją wziąc na tymczas. Ale na razie nie mogę, mam Sabcię i Burasię, a pani Jola z dworca Kaliskiego po prostu marzy, zeby mnie dokocic jakims maluchem (no, Burasia miałaby towarzystwo :wink: ). Ja wiem, że przy ilosci kotów w niektórych domkach te moje 3-4 to nie jest dużo, ale ja sobie jeszcze niedawno nie wyobrażałam, że w ogóle mogę mieć więcej niż 2 na raz... A dla guni trzebaby mieć oddzielny pokój, żeby się spokojnie adoptowała. Z drugiej strony jak patrzę w smutne oczy Guni, głaszczę jej chude boczki i skołtuniona siersc, która jeszcze niedawno była taka pięknie jedwabista, to myślę sobie, że za chwilę dla Guni może już byc za późno...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69825
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 23, 2008 6:47

Femka pisze:Obrazek

to ja jeszcze przypomnę Gunię
jej smutne oczka :(
nie wierzę, że nikogo nie chwyci za serce tak bardzo, żeby ją pokochał i dał jej dom. Malutki kącik :cry:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro lip 23, 2008 8:00

Guniu wracamy na górę!!!

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 23, 2008 9:20

Guniaczku, do góry! Może to właśnie dzisiaj będzie TEN dzień? :wink:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 23, 2008 9:20

Jolu, absolutnie nie jest oczywiste, że to Ty powinnaś wziąć Gunię na tymczas. A jeśli Ty, to przecież równie dobrze każda z nas. Wiadomo, że nie do końca sami decydujemy o tym, czy i którego kotka jesteśmy w stanie wziąć do domu.
Z Twojego posta wyczytałam poczucie winy. Zupełnie niesłuszne. Jak pisałam wcześniej i jak powiedziałam Ci w rozmowach, zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby Gunia najbliższą późną jesień i zimę spędziła już w DT (jeśli nie w DS), ale to wcale nie oznacza dla Ciebie obowiązku tymczasowania Guni.

Wiele razy powtarzałam, że ta koteczka niezwykle mocno zapadła mi w serce. Kilka osób może potwierdzić, że gdy o niej rozmawiam, klucha w gardle nie pozwala wydobyć słowa. Stąd te wszystkie działania.

A że nie bierzesz wielkiej ilości kotów na tymczas? Jolu, przez kilka lat zapewniasz schronienie, miseczki i głaski szpitalnym kotkom. To jest nie do przecenienia. Dzięki Tobie one są bezpieczne, najedzone i leczone, gdy dopadnie choroba. Nikt nie powiedział, że jedyna dobra pomoc, to zabieranie kotów do domu. Niech każdy robi tyle, ile może i ile jest w stanie. Gunia dzięki Tobie żyje i ma się nieźle. Przecież wiemy, że 8 lat dla koteczki wolnożyjącej to piękny wiek. A teraz jeszcze zadbamy, żeby miała swój domek.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro lip 23, 2008 11:21

Jolu, gdzię pisałam, że pomagać można w miarę swoich możliwości.
Ja chyba tę granicę przekroczyłam - i zapłaciły za to kociaki.
Mam teraz wymuszony "przestój".
Nie powtarzaj moich błędów :wink:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Marmotka, pibon, puszatek, raiya, Silverblue i 42 gości