Zacytuję tu wiadomość od makitty. Jej słowa dały mi wiele do myślenia, a właściwie tylko potwierdziły pewne przemyślenia na temat dlaczego Balbina wylądowała na SGGW z wyrokiem śmierci...
Dzisiaj Balbinka została przemianowana na Butleriera:) Z Piotrkiem się wygłupialiśmy on mnie zaczął gonić. Niestety dla Buni nie wyglądoło to jak zabawa i poprostu rzuciła się na Piotrka z zębami pazurami i najdzikszym wrzaskiem i go ugryzła...Maria (19-07-2007 19:07)
Biedny Piotrek, a Ty masz kota obronnego
makitta (19-07-2007 19:07)
i coś mi mówi że za to wyleciała z popredniego domu Maria (19-07-2007 19:08)
własnie to miałam zamiar napisać
makitta (19-07-2007 19:08)
bo jak ją zielam na ręce to był najsłodszy kot pod słoncem makitta (19-07-2007 19:08)
tylko posykiwała na\ Piotkra Maria (19-07-2007 19:08)
broni Ciebie jak umie, biedna, nie chce Cię stracić
makitta (19-07-2007 19:08)
ale już jej wytłumaczyłam że śie tylko bawimy Maria (19-07-2007 19:09)
musicie ją po malutku przezwyczajac do takich zabaw
makitta (19-07-2007 19:09)
nawet nie wiesz jak mnie ten paskód za serce tym ujął makitta (19-07-2007 19:09)
Piotrka zresztą też
Kot, który broni ukochanego człowieka jak najwierniejszy pies... Niemożliwe? A jednak...
Jak widać jest żywy przykład, że jest to możliwe..
Maria, wygląda na to, że zgadłyśmy dobrze przyczynę agresji i podejrzeń o wściekliznę.. Całe szczęście, że historia Balbiśki ma tak wspaniały dalszy ciąg.. Dzięki Tobie..
Dzielna Balbinka Odważna kicia broni swojej pani A mi się nagle smutno zrobiło, jak pomyslałam, co kiedyś przeszła... Jeszcze raz pozdrowienia dla Balbiny i makitty
Balbinka ma się swietnie najdalej w polowie pazdziernika w koncu bede miala neta na stale w domu wiec bede pisać wiecej. Bubuś to najsłodsze kocisko pod słońcem wpycha się na kolana mruczy jak traktorek łazi za mną jak piesek jest bardzo ciekawska lubi wygrzewać się w ciepełku kiedy mam zamiar gotować obiad zawsze czeka na mnie w kuchni jak wracam z zakupami zawsze staje przy torbie z kurczakiem choć ostatnio bardzo polubila jogurt truskawkowy:) . bardzo się cieszę ze Bubuś trafila do mnie. Sama jestem zaskoczona jak bardzo się zmieniła przede wszystkim jak szybko. w koncu spełnilo sie moje marzenie mam swojego kota (a Bubuś ma mnie ale to już inna historia) Niestety nie mam możliwosci wstawić zdjec ale to sie zmieni troche sie tego nazbieralo...