Opowieści z Kitkowego lasu - Koteczka wraca z giganta!

[Myszka.xww]

A mozliwe. Moje to najpierw czestowaly Duza z liscia albo i zebem. A teraz wazeliniary dwie. Chodzom i mruczom do niej.

No moze poza ta hrabianka, Hanka. Ale ona byla wcesniej ode mnie to i nie wiem dokladnie.
M.

[evanka]

matka chrzestna prosto z pracy do kompa doleciała, coby te zapowiadane lotnym tekstem sensacje przeczytać
i jest w szoku nie mniejszym niż chrześniak i Alik
co to toto jest? o bliższe dane proszę
śliczne toto, nie powiem
i norwegiem coś mocno pachnie

proszę mi tu wszystko po kolei zapodać - co, jak, dlaczego i w ogóle, bo ciekawość mnie zeżre

[Sigrid]

No norwegiem, norwegiem pachnie kosmatka

A jakie ma dobre koligacje na Forum! Xięciunio, Jankes i Lex są jej wujkami No to powiedz sama - przy takich wzorcach może nie być śliczna?

[evanka]

o ja cię no

[evanka]

i koniecznie koniecznie MUSZĘ wiedzieć skąd pomysł
i w ogóle WSZYSTKO

ale że tak podstępnie i bez rozgłosu się dokociłaś ...

[Oberhexe]

Sigrid, misiu, gratuluję tutaj też

Mała jest prze-ślicz-na

[Sigrid]

Megi, jeszcze raz dziękuję Na żywo - to dopiero jest misterne cudeńko

Mała zmora nieskłonna jest jednak do pozowania Przydałby mi się talent Tajdzi tudzież jej siła perswazji, póki co mogę jednak zaprezentować tylko nieudolne efekty uchwycenia tej pięknotki

[Oberhexe]

Ale widzę, że bazylię jak Hackerek lubi

Cudna zmoreczka Któregoś dnia się wproszę na mizianie

[Sigrid]

Trzymam za słowo I zapraszam

Zmorka lubi przedziwne rzeczy, nie tylko bazylię Jeszcze krewetki, małże (z puszki Shebowej) i mozarellę

[Oberhexe]

No mówię, gust jak Hacker (po babci i praprababci Ceruni, zapewne)

[ina]

O rany Sigrid
Serdecznie gratuluję
Mała jest przepiękna

[evanka]

Sigrid, opowiedz wszystko od początku, co?

jakie toto piękne

[evanka]

i podpis czas już zmienić

[Jowita]

Ha, tak podejrzewałam! A jeszcze ten sms o tym, że się Aluś na balkon wyprowadził upewnił mnie o wikińskim najeździe CUDEŃKO!!!! Po prostu zjawiskowa!!! Wpraszam się na sąsiedzkie mizianie
Dziś na balkonie widziałam Jego Wysokość Rudość Wcieloną, czy on też w ramach protestu się wyniósł z domu?

[Sigrid]

Goście mile widziani A Ty Jowitko o każdej porze

Obiecaną długą opowieść o "prapoczątkach" wstukam jutro w pociągu - w domu za bardzo pochłania mnie zabawa z tym małym czortem i upewnianie obu obrażonych z lekka diabełków o niezmienności uczuć

W ramach zachęty wrzucam wczorajsze fotki Jej Filigranowego Majestatu:




Mam jeszcze takie dokumentujące nieśmiałe przewąchiwactwo, ale mało udane

Megi, mam nadzieję, że malutka po Hackerze przejmie nie tylko upodobania kulinarne, ale też niedźwiedzie futerko