Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 25, 2017 17:31 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Super wiadomość :201494 :ok:
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Sob lis 25, 2017 18:21 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Klauduś, dobrze zrozumiałam że bierzesz na wychowanie kotka 8O :D
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob lis 25, 2017 19:35 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Tak Agus :) bede miec chlopczyka ;)
Ciesze się, że się cieszycie :)

Jestem w studio. W koncu zostalam sama tu. M. wygonilam do domu. Kupilam drugi grzejnik i siedze siebie na kanapie i slucham bardzo nastrojowego radia.
I grzeje sie :)
Lubie tu byc :)

Ale czeka mnie stresujacy czas i ciężkie wyzwania.

Moze w koncu zrobie zdj tego studia jakies sensowne ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob lis 25, 2017 20:01 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Zajebiscie! Wlaczylam na full dwa kaloryfery i odkurzacz i po chwili korki wyjeb..... :evil: ciemno jak w dupie! Bo mam rolety zasloniete. Musialam machac rekami przed soba zeby dojsc do telefonu. A zaraz mi bateria padnie. Jak dobrze ze w ogole mam baterie bo bym tu siedziala bez swiatla 1.5 godziny az przyjdzie m.
A jakby przyszedl to bym byla siwa ze strachu :strach: nie wiadomo co tu sie dzieje w ciemnosci.
Obrazek
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob lis 25, 2017 20:08 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Tosiek jeszcze nie wie, jaki domek na niego czeka :1luvu:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2429
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 25, 2017 20:11 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Już wie, bo mu powiedziałam :1luvu: :1luvu:

Klauduś, no to nieprzyjemne doznanie, ale korki strzeliły w studiu? To można je włączyć? Czy jakieś specjalne?
ser_Kociątko
 

Post » Sob lis 25, 2017 20:13 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

to kiedy zmienisz tytuł wątku? :wink:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 25, 2017 22:05 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Tosiek teraz myśli co to za dziewczyny, z którymi będzie mieszkał i czy nauczą go „godać” :D :piwa:
Klaudia, masz już prąd w studio?

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2429
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 25, 2017 23:30 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Mam już prąd :) W tych ciemnościach odnalazłam mój telefon na którym świeciła się godzina, jakby nie to to aż strach. W sumie to teraz wymyśliłam, że to idealne warunki do wywoływania zdjęć :mrgreen: Zadzwoniłam do m. Całe szczęście, że studio mam blisko domu to był w mig i włączył korki. A korki wysiadły, bo jest za mało prądu na moje potrzeby. Jest standardowo 2,5 kw czy coś koło tego. I jak odpaliłam 2 kaloryfery - razem to 3800 i odkurzacz to było razem 6 kw. Jakoś tak, zapomniałam już ile tam jest prądu. To lokal miastowy. Na normalne potrzeby jest tam prądu odpowiednio, ale na moje potrzeby za mało jak widać. Żeby mieć więcej prądu to trzeba by było przebudować elektrykę. Ale dla lamp studyjnych na szczęście starcza, choć jak raz odpaliłam czajnik to prądu brakło w kilku gniazdkach. Ja tam mam wszystko na prąd. No, a w fotografii prąd jest najważniejszy. No nic, trzeba tylko pamiętać, żeby coś wyłączyć jak włączę coś mocnego.

Za to jak dziś odpaliłam dwie machiny grzewcze to pająki, których nie było, nagle zaczęły wychodzić. Urodziły się młode. Na ludzkie oko to jak 10latki. Nie cierpię pająków, ale przez to, że się ich boję to zauważam ich zwyczaje i np jak mama pająk urodzi dzieci to te idą na swoje i potem znajduję jeden miot na różnych ścianach, każdy ma swój domek, w którym mieszka sam. Chodzi o te małe chudymi nogami. Mam w lokalu wentylacje czy jakieś takie kółko w suficie i zawsze będą przychodzić :/ Więc jak tam przychodzę to wpierw robię ogląd wszędzie i m. wynosi na dwór dzikich lokatorów.

A miałam też takiego małego czarnego pająka, który wynajął lokał w kącie przy drzwiach i jak przyszłam do pracy to wyszedł przed swój dom i wyglądał co się dzieje. A ja zawsze zauważę pajęcze oczy, więc powiedziałam m., że ten też ma eksmisję. Ale pająk uciekł do swojego mieszkania. Za 15 min znowu wyszedł przed i patrzy co się wyprawia. Znowu m. chciał go wyrzucić, a ten znowu się schował. I stety lub niestety już go nie widziałam. Obawiam się, że się wyniósł.

A prawda jest taka, że pająki są zwierzętami i się nas boją. Nie chcą być zabijane, nie chcą być nawet zauważone. Dziś jeden taki mały schował się za deskę, a jak deskę podniosłam to szybciutko uciekał pod gablotę. Czyż nie zachowuje się dokładnie tak samo jak bezpański kot, który schował się gdzieś w kątku na podwórku?

Mimo to i tak bym wolała, żeby u mnie nie mieszkały.

Waanko z tym godaniem ;) już pomyślałam, że gorol przyjedzie :ryk: bez obrazy oczywiście :mrgreen:

Na tytuł chyba za wcześnie czy nie? ;)

Mirko co sądzisz o tym, że do Tosi przyjedzie przyjaciel, kompan w zabawie?
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lis 26, 2017 0:44 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Tak wygląda u mnie:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Studio gotowe :D Zdjęcia słabe, ale m. stał nad głową i marudził.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lis 26, 2017 7:42 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Mam już prąd :) W tych ciemnościach odnalazłam mój telefon na którym świeciła się godzina, jakby nie to to aż strach. W sumie to teraz wymyśliłam, że to idealne warunki do wywoływania zdjęć :mrgreen: Zadzwoniłam do m. Całe szczęście, że studio mam blisko domu to był w mig i włączył korki. A korki wysiadły, bo jest za mało prądu na moje potrzeby. Jest standardowo 2,5 kw czy coś koło tego. I jak odpaliłam 2 kaloryfery - razem to 3800 i odkurzacz to było razem 6 kw. Jakoś tak, zapomniałam już ile tam jest prądu. To lokal miastowy. Na normalne potrzeby jest tam prądu odpowiednio, ale na moje potrzeby za mało jak widać. Żeby mieć więcej prądu to trzeba by było przebudować elektrykę. Ale dla lamp studyjnych na szczęście starcza, choć jak raz odpaliłam czajnik to prądu brakło w kilku gniazdkach. Ja tam mam wszystko na prąd. No, a w fotografii prąd jest najważniejszy. No nic, trzeba tylko pamiętać, żeby coś wyłączyć jak włączę coś mocnego.

ja Ci pisałam jak zaczynałaś remont , ze będziesz potrzebować tzw siły 380V bo ciągle będzie Ci wybijać bezpieczniki
na szczęście teraz ich włączenie jest proste, jeden ruch i jest ponownie światło


W jakim Tosiek jest wieku?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lis 26, 2017 8:28 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Z tym prądem to faktycznie kiepsko, że jak tylko włączysz coś mocniejszego to inne coś wykrzacza korki :(

Tosiek ma około 9 miesięcy.
ser_Kociątko
 

Post » Nie lis 26, 2017 9:54 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Dobrze Dziewczyny piszą; a o przyznanie dodatkowych V można wystąpić do Zakładu Energetycznego, pod warunkiem, ze kable wytrzymają taki przesył....

No przecież wiem, ze 3/4 Polski to gorole :mrgreen:
A Tosiek to jeszcze szczyl, będą go panny ustawiać :D
Klaudia, piękne masz studio :love:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2429
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 26, 2017 10:39 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Wynajelam ten lokal i zaczal sie remont i dopiero w polowie prac wpadlam na to - a co z pradem? Co jak bedzie za malo?
Wydaje mi sie, że tam nie mogę miec wiecej, bo ktos mi mowil ze kolejne to 6 kw a tam nie ma takich mozliwosci.
Ale skoro mówicie że można chciec wiecej pradu to moze zadzwonie i spytam. Choc jak widze to fachowo tego nawet nie umiem opisac.
To jest stara kamienica. Ja jedyne na co zwrocilam uwage to rozklad pomieszczenia i bliskosc. Teraz po czasie wychodzi to czego nie zauwazylam wcześniej :/
Ale wazne, że dziala i na oko jest slicznie :)

Po tych zdj widac ze jedna szafka nie jest przy scianie, ta z latarenka - to tak nie ma byc, bedzie zrobione ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lis 26, 2017 10:54 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Dobrze czułabym się na sesji zdjęciowej. Miejsce gdzie naprawdę można dobrze pracować i się wyciszyć.
JEST pięknie. Nawet jak jest ciemno <3
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter, Marmotka, zuza i 45 gości