Kotinowo (5)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 07, 2017 11:33 Re: Kotinowo (5) – Tosia- nadczynność tarczycy...

Kotina pisze:
Avian pisze:Jak przesypia cały dzień znaczy leki za mocne. Dima też tak spał po pierwszych dawkach.
Prawdopodobnie za mocny ten nasercowy. Ile to w mg wychodzi na raz?
A tarczycowy dostaje raz dziennie? Też może być za dużo na raz



Tosia dostaje thiamazol raz dziennie rano 1/2 tabl 5 mg oraz antenolol 2 x 1/4 tabl 25 mg
Dzisiaj jest 10 dzien brania tego leku, a od trzech dni więcej śpi i jest apatyczna, mało-ruchliwa ....

Muszę iść zrobić jej badania hormonów - czy kot musi być na czczo do określenia hormonu tarczycy ?



Mi się udało trafić wreszcie w dawkę po kilku miesiacach prób. I np 2,5mg raz dziennie to było za dużo, ale juz 2x dziennie po 1,25mg jest ok i tak teraz podaję (choć ja daję Carbimazol, ale działa podobnie)
Jak dostawał 1/4 tabl Atenolol to było za dużo (a pamiętaj, ze Dima waży prawie 8kg), więc wetka zmieniła lek na Oxycardil, który się inaczej wchłania. I teraz dostaje 3x dziennie po 6mg (to 1/10 tabletki, nawet mnie nie pytaj jak dzielę :strach: ) Atenolol działa dłuzej i daje się rzadziej, a Oxycardil krócej, wiec można precyzyjniej dawkować.
Dima miał początkowo bardzo wysokie cisnienie - po atenololu był wciąż śnięty i okazało się, ze ma za niskie ciśnienie (120, a i tak pewnie podwyższone podczas badania - optymalnie powinno być 140). Teraz na podawanym 3 x dziennie Oxycardilu ciśnienie akurat 8)

Obserwuj i konsultuj z wetem, dopóki nie utraficie w idealne dawki. Tarczycę dopóki nie ustabilizujesz powinno się sprawdzać co 4-6 tygodni. I do tego mocznik i kreatynię, żeby nie wyszła nagle jakaś maskowana tarczycą niewydolność nerek.

Moja wetka wysyła na tarczycę surowicę do labu, więc kot musi być na czczo (bo inaczej surowicy nie uzyska).
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt lip 07, 2017 11:46 Re: Kotinowo (5) – Tosia- nadczynność tarczycy...

Mi się wydaje, że nie musi być na czczo, tak jak ludzie. Do tych badań podobno nie trzeba. http://www.poradnikzdrowie.pl/sprawdz-s ... 33897.html

:ok: :ok: :ok: :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lip 07, 2017 13:18 Re: Kotinowo (5) – Tosia- nadczynność tarczycy...

Gosiagosia pisze:Dobrze że masz koniec remontu a mnie to czeka- wymiana kabli elektrycznych na klatce i wyniesienie liczników na zewnatrz. Już nie wspomnę o remoncie kuchni :strach:


Współczuję, miałam to parę lat temu .... :ok: :ok: :ok:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 07, 2017 13:19 Re: Kotinowo (5) – Tosia- nadczynność tarczycy...

klaudiafj pisze:Mi się wydaje, że nie musi być na czczo, tak jak ludzie. Do tych badań podobno nie trzeba. http://www.poradnikzdrowie.pl/sprawdz-s ... 33897.html

:ok: :ok: :ok: :ok:


Człowiek nie musi, kot raczej tak. Tym bardziej, że Tosia miała pobraną krew na masę jeszcze innych badan :)
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 07, 2017 13:29 Re: Kotinowo (5) – Tosia- nadczynność tarczycy...

Avian pisze:
Kotina pisze:
Avian pisze:Jak przesypia cały dzień znaczy leki za mocne. Dima też tak spał po pierwszych dawkach.
Prawdopodobnie za mocny ten nasercowy. Ile to w mg wychodzi na raz?
A tarczycowy dostaje raz dziennie? Też może być za dużo na raz


Tosia dostaje thiamazol raz dziennie rano 1/2 tabl 5 mg oraz antenolol 2 x 1/4 tabl 25 mg
Dzisiaj jest 10 dzien brania tego leku, a od trzech dni więcej śpi i jest apatyczna, mało-ruchliwa ....

Muszę iść zrobić jej badania hormonów - czy kot musi być na czczo do określenia hormonu tarczycy ?



Mi się udało trafić wreszcie w dawkę po kilku miesiacach prób. I np 2,5mg raz dziennie to było za dużo, ale juz 2x dziennie po 1,25mg jest ok i tak teraz podaję (choć ja daję Carbimazol, ale działa podobnie)
Jak dostawał 1/4 tabl Atenolol to było za dużo (a pamiętaj, ze Dima waży prawie 8kg), więc wetka zmieniła lek na Oxycardil, który się inaczej wchłania. I teraz dostaje 3x dziennie po 6mg (to 1/10 tabletki, nawet mnie nie pytaj jak dzielę :strach: ) Atenolol działa dłuzej i daje się rzadziej, a Oxycardil krócej, wiec można precyzyjniej dawkować.
Dima miał początkowo bardzo wysokie cisnienie - po atenololu był wciąż śnięty i okazało się, ze ma za niskie ciśnienie (120, a i tak pewnie podwyższone podczas badania - optymalnie powinno być 140). Teraz na podawanym 3 x dziennie Oxycardilu ciśnienie akurat 8)

Obserwuj i konsultuj z wetem, dopóki nie utraficie w idealne dawki. Tarczycę dopóki nie ustabilizujesz powinno się sprawdzać co 4-6 tygodni. I do tego mocznik i kreatynię, żeby nie wyszła nagle jakaś maskowana tarczycą niewydolność nerek.

Moja wetka wysyła na tarczycę surowicę do labu, więc kot musi być na czczo (bo inaczej surowicy nie uzyska).


Jestem po wizycie z Tosią u weta. Wydawała mi się nie tylko bardzo apatyczna (od 6-ej rano nie jadła, nie piła, nie korzystała z kuwety) ale i wyjątkowo ciepła.
Leżała w chłodnym pokoju, a miała b.ciepłą łepetynkę i uszy.
Miałam rację - temp. ponad 40 stopni. Lekarka ją przebadała, ale nie znalazła przyczyny tak wysokiej temperatury.
Zaaplikowała zastrzyk przeciwzapalny i przeciwbólowy oraz dała kroplówkę, bo była lekko odwodniona ...
Pobrała krew na pierdylion jakiś badan za jedyne .... 142 zł :strach: :strach: :strach:
Wyniki będę miała wieczorem - wtedy weterynarz, który będzie na dyżurze powie mi co mam robić ....
Cholernie nie lubię zmieniać wetów :evil:
Moja jest na urlopie, a tych co teraz pracują właściwie nie znam ... :(

Muszę coś wykombinować .... :201459
Do Tosi trzeba jednego weta i to znającego się na chorobach tarczycy ... albo z dużym doświadczeniem w leczeniu kotów .... :201452

Na razie czekam do wieczora ... potem będę kombinować ... 8)
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 07, 2017 13:32 Re: Kotinowo (5) – Tosia- nadczynność tarczycy...

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lip 07, 2017 16:52 Re: Kotinowo (5) – Tosia- nadczynność tarczycy...

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 07, 2017 17:47 Re: Kotinowo (5) – Tosia- nadczynność tarczycy...

Dla Tuśki 2x1/4 Atenololu okazała się zbyt duża. Po 4 dniach zeszliśmy do 2x1/8. Pewnie ten Atenolol dzielę podobnie na 8, jak Avian na 10 Oxycardil. :mrgreen:
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lip 08, 2017 7:23 Re: Kotinowo (5) – Tosia- nadczynność tarczycy...

Słupek pisze:Dla Tuśki 2x1/4 Atenololu okazała się zbyt duża. Po 4 dniach zeszliśmy do 2x1/8. Pewnie ten Atenolol dzielę podobnie na 8, jak Avian na 10 Oxycardil. :mrgreen:


Dla Tosi 2x1/4 Atenololu to chyba dobra dawka ... śpi może trochę więcej, ale nie odbiega to zbyt od jej dawnego (przed chorobą) sposobu spędzania dnia.
Za to serce już tak bardzo nie przyspiesza :ok:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 08, 2017 7:34 Re: Kotinowo (5) – Tosia- nadczynność tarczycy...

Avian :D

Wyniki Tosi wcale nie są złe 8O
T4 – 66,4
Nerki – ok.
Wątroba – ok.
Cukier – lekko w górę (stres - była wyjątkowo niespokojna, nawet w drodze do lekarza miaukoliła, co jej się nie zdarza)
Wszystkie pozostałe parametry w normie :ok:

Po zastrzyku (przeciwzapalny i przeciwbólowy) oraz po kroplówce, poczuła się lepiej. W domu łazikowała, położyła się w chłodnym miejscu, po godzinie poszła do miski.
Widać to wysoka temperatura była przyczyną jej ospałości – tylko skąd się ona wzięła ? ?
Na razie nie odstawiamy thiamazolu, bo dzisiaj rano nie pojawiła się temperatura. Takie było zalecenie weta.
Tosia w nocy spała ze mną - czyli wróciła do swoich przyzwyczajen, zachowuje się … normalnie – poczekam co będzie się działo w ciągu dnia.
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 08, 2017 11:19 Re: Kotinowo (5) – Tosia- nadczynność tarczycy...

Temperatura może skoczyć ze stresu. A stres mógł się urodzić przy wymianie kaloryferów. Ludzie też uciekają w chorobę. :wink:
To tylko takie moje przypuszczenie, może być zupełnie bezpodstawne, ale skoro wyniki dobre, wet nic niepokojącego nie znalazł, a Tosia do przyzwyczajeń wraca, to bym taki wariant obstawiała.

Tachykardia jest paskudna. Znam z autopsji. Dobrze, że serduszko przestało się tak spieszyć.
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lip 08, 2017 12:13 Re: Kotinowo (5) – Tosia- nadczynność tarczycy...

Słupek pisze:Temperatura może skoczyć ze stresu. A stres mógł się urodzić przy wymianie kaloryferów. Ludzie też uciekają w chorobę. :wink:
To tylko takie moje przypuszczenie, może być zupełnie bezpodstawne, ale skoro wyniki dobre, wet nic niepokojącego nie znalazł, a Tosia do przyzwyczajeń wraca, to bym taki wariant obstawiała.

Tachykardia jest paskudna. Znam z autopsji. Dobrze, że serduszko przestało się tak spieszyć.



Fakt - stres bywa zabójczy nie tylko dla kotów.
Ale Tosia nie należy do kotów stresujących się byle czym .... ona pierwsza wita i pakuje się na kolana nowo-przybyłym, ale może tym razem była w gorszej formie ?
cały remont przespała na balkonie - wyszła, gdy zrobiło się cicho, aby położyć się spać w innym miejscu ale już w pokoju ....

Za kotami się nie trafi .... :)
Dobrze, że temperatura - jak do tej pory - już nie pojawiła się :ok:


Współczuję tachykardii - nie mam jej (na szczęście), ale biorę leki na zwolnienie pracy serce, bo ma ono (mimo niedoczynności) tendencje do .... zapitalania 8O
Najgorzej psychicznie znoszę, gdy cokolwiek dzieje mi się z sercem - nawet jeśli przyczyną jest tylko reflux - trudno mi zapanować nad paniką
:oops:

Trzymaj się, Słupku :ok: :ok: :ok: :ok:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 08, 2017 12:47 Re: Kotinowo (5) – Tosia- nadczynność tarczycy...

Ja w piątek jadę do Warszawy do dr Niziołka z Dimą (na echo serca) i na konsultację endokrynologiczną. Dam znać, czy ten dr od endokrynologii jest godny polecenia - masz go na miejscu, wiec bedzie Ci łatwiej w razie potrzeby.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob lip 08, 2017 13:50 Re: Kotinowo (5) – Tosia- nadczynność tarczycy...

Kotina pisze:Avian :D

Wyniki Tosi wcale nie są złe 8O
T4 – 66,4
Nerki – ok.
Wątroba – ok.
Cukier – lekko w górę (stres - była wyjątkowo niespokojna, nawet w drodze do lekarza miaukoliła, co jej się nie zdarza)
Wszystkie pozostałe parametry w normie :ok:

Po zastrzyku (przeciwzapalny i przeciwbólowy) oraz po kroplówce, poczuła się lepiej. W domu łazikowała, położyła się w chłodnym miejscu, po godzinie poszła do miski.
Widać to wysoka temperatura była przyczyną jej ospałości – tylko skąd się ona wzięła ? ?
Na razie nie odstawiamy thiamazolu, bo dzisiaj rano nie pojawiła się temperatura. Takie było zalecenie weta.
Tosia w nocy spała ze mną - czyli wróciła do swoich przyzwyczajen, zachowuje się … normalnie – poczekam co będzie się działo w ciągu dnia.



i niech już tak zostanie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76198
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lip 08, 2017 18:13 Re: Kotinowo (5) – Tosia- nadczynność tarczycy...

:( :( :( :(
Znowu koło 16-ej musiałam na cito lecieć z Tosią do weta :( :(
Po porannym ożywieniu tylko spała i spała, raz poszła do kuwety i raz rano pojadła ciut suchego ...
Temperaturę sprawdzam na macanego - głowa i uszy ciepłe, oczy przymrużone ... :strach:
Nie jest dobrze ....
Temperatura znowu 40,9 stopni - dostaje kroplówkę (jest niespokojna) oraz zastrzyk ten sam co wczoraj.
Potem wet (był jakiś nowy - dopiero niedawno zaczął pracę, ale żaden z niego młodzik - 40-stkę ma na bank) zostawił nas na chwil parę.
Domyślam się, że poszedł poczytać (i bardzo dobrze) - po powrocie powiedział, że taka wysoka gorączka może być objawem ubocznym brania thiamazolu ....
(prawda - też sprawdziłam, ale dopiero teraz)
Dał Tosi jeszcze dodatkowo antybiotyk - podobno tak trzeba. Thiamazol odstawiamy ....
Tosia po powrocie pochodziła trochę, potem sporo piła z poidełka i .... schowała się w ciemny kąt i śpi :( :(
wczoraj po zastrzyku ożywiła się szybciej .... :cry:

Trzymajcie, Cioteczki, kciuki oby jej się poprawiło ...

Biochemia
kreatynina - 0,57 (1-1,8)
glukoza - 186 (56-108) ... to chyba stres ?

Morfologia
erytrocyty - 11,81 (6,5 - 10)
hematokryt - 0,475 (0,24 - 0,45)
MCH - 0,74 (0,81 - 1,12)
RDW% -16,5 (17-22)
MPV - 15,1 (6,7 - 11,1)

Pozostałe wyniki ma w normie
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 170 gości