Kochany Miziak – teraz Kubuś – wrócił z Gdańska do Wrocławia

MalgWroclaw pisze:Kubuś ma jeden ząbek
ale daje radę

Jednym ząbkiem jak najbardziej się da radę :ok:

**Adopcje: 9 >>**

bagheera pisze:
MalgWroclaw pisze:Kubuś ma jeden ząbek
ale daje radę

Jednym ząbkiem jak najbardziej się da radę

Bez ząbków też się da :ok:

ASK@ pisze:Mój Pikusiek siedział 6 miesięcy w szafie. Kot urodzony na wolności po 8 latach wybrał dom. Każde jego spojrzenie zaciekawione zza drzi szafy wprowadzało nas w radochę . Nobel nas by tak nie ucieszył. Bianka jest od lutego 2010 u nas. Dzikunek. W tym roku zaczęła przychodzić na głaskanie. Po swojemu ale jednak. Dziś zastałam ją siedzącą przy mej twarzy. Oczy otwarte nie wierzyły.

Każdy kroczek jest ważny. Kubusiek ,jak wiele kotów i ludzi , ma swoje tempo .On dyktuje warunki. Ale on wie ,że poczekasz i niczego nie przyspieszysz. Dlatego otwiera sie z każdym dniem.

Dżizas, miód na serce, jest nadzieja :20141

Kubunio po śniadaniu. Wczoraj było mało saszetek w sklepie, w którym kupuję (sklep wet) i pani doktor sprawdzała składy innych karm, żeby nam dopasować. Zostałam skołowana i już nie wiedziałam, co potrzebuję dla Pralci :roll:

Pani doktor bardzo życzliwa i starała się pomóc. Stanęło na tym, że zamówi moderate dla nas, bo przecież nic już nie rozumiałam: tu za dużo białka, a tu za tłuste, a tamto jeszcze coś nie tak (raz podawane w procentach, innym razem w gramach).

Tak, bądź tu mądry i pisz wiersze.
Najważniejsze, że Pani Doktor pomogła i saszetki będą.

Z tymi karmami to rzeczywiście można się pogubić. Mało która ma naprawdę dobry skład, a przy chorym kocie dodatkowo dochodzi sprawdzanie a to ilości tłuszczu, a to białka, a to fosforu. Ja kiedyś spędziłam sporo czasu w sklepie czytając składy suchej karmy, tak żeby nie było nic wołowego, a zarazem jak najwięcej mięsa, a w końcu i tak wzięłam purinę (była karma o lepszym składzie, ale z tłuszczem wołowym :evil: