Leniwe nadmorskie futra

[jaaana]

To chyba tylko ewkaa wie, podejrzewam korzen kocimietki?

Ciekawe czy się przyzna

Ostatnie (w tym roku) kotofoty:
Doś


Bambolina


Szanta


Gabi


I na okrasę Bambi rzucająca się, by zagryźć Gabę

[anulka111]

Jak zwykle z najwieksza ciekawoscia rzucilam sie na fotki skarpetek,ale podgryzanie Gaby tez interesujace

[jaaana]

Mam 3 skarpeciaki
Szancie brak skarpetek, za to ma w uchu fraktale

[anulka111]

Pokazzzzzzzzzzzzzzzzzzz hyhyhy fraktale.

[jaaana]

[anulka111]

hyhy faktycznieeeeeeeeeeeee

[jaaana]

To chyba dość rzadkie i można się takim uchem chwalić

Gaba wczoraj jakoś się wykręciła, gdy trzymałam ją na rękach i byłaby spadła. Chciałam poprawić uchwyt, ona się szarpnęła i w rezultacie jednak spadła, a ja mam podrapany nos i szyję. Gabie nic się nie stało, a ja dziś nie mogłam założyć okularów.

Jutro prawdopodobnie malutka będzie miała operację. Albo zaraz po nowym roku. Strasznie się boję.

[dalia]

piękne kotki

[jaaana]

No, niestety, zabieg Bambolinki się odwlecze, ma dość brzydką morfologię, trzeba najpierw doprowadzić do porządku.
Ale nerki i wątroba dobre, a o to się najbardziej bałam. Damy radę!

Gabryśka w poczekalni u weta urządziła koncert, żądała wyjęcia z transportera i trzymania na kolankach. Zgodziłam się, bo ona nie ucieka, gdy się wystraszy, tylko wciska się we mnie. U weta też są przyzwyczajeni, że z Gabą można zrobić wszystko, pod warunkiem, że mam ją na rękach.
Bamba natomiast zademonstrowała pajacyka - gdy uchyliłam transporter, żeby ją głaskać, wystawiała łebek i chowała, raz za razem, jak na sprężynce
Rozbawiliśmy całą kolejkę.

[dalia]

dzielna Gaba i dzielny pajacyk

[jaaana]

Bambiśka waży 3,2 kg, a zupełnie na to nie wygląda. Nieduża i wcale nie gruba. nie wiem, co w niej tyle waży. Charakterek?

[anulka111]

Charakterek?

[jaaana]

Charakterek?

Wszystko jest moje!
Michy są moje, zabawki są moje, najwyższa półka drapaka jest moja. Woda w umywalce jest moja. Kolana pańci są moje.
Gabrycha służy do duszenia, kanapa do drapania, jedzenie na stole do pożarcia.

Zasuwa naprzód jak czołg

Jest cwana i niczym się nie przejmuje.
I chyba nie miałam jeszcze tak inteligentnego kota. Bezbłędnie reaguje na imię i jak piesek przybiega na wołanie. Potrafi otwierać drzwi nawet z odwróconą klamką.

[anulka111]

Ale Ci się wspaniały okaz prawdziwej kotki trafił

[jaaana]

Mija już prawie 40 godzin 2016. roku, a jeszcze ani razu nie myłam podłogi.

Nie, to nie moje postanowienie noworoczne, ale pewnej kosmatej koteczki, która bez namawiania dzielnie maszeruje do kuwety.
Ciekawe, na ile będzie konsekwentna. Trzymajcie kciuki, żeby wytrwała Jako i ja trzymam