Moja gromadka.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro paź 05, 2016 20:05 Re: Moja gromadka. Niewidoma Emily....

anita5 pisze:Szczerze mówiąc, po poczatkowej radości, teraz Emi nie bardzo mnie lubi....


Że co? 8O Musiałaś ją źle zrozumieć :wink:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 11549
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw paź 06, 2016 11:55 Re: Moja gromadka. Niewidoma Emily....

Atta pisze:
anita5 pisze:Szczerze mówiąc, po poczatkowej radości, teraz Emi nie bardzo mnie lubi....


Że co? 8O Musiałaś ją źle zrozumieć :wink:


zgadzam się z tym , coś źle stranslajtowałaś :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26892
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw paź 06, 2016 15:47 Re: Moja gromadka. Niewidoma Emily....

Dalej syczy?
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Nie paź 09, 2016 16:46 Re: Moja gromadka. Niewidoma Emily....

Ten weekend mamy z Emilcią udany. Chce głaskania, jest nawet wesoła.
Chciałam bardzo podziękować dziewczynom z Miaukota za wsparcie w postaci żwirku i jedzenia suchego i mokrego - Emi będzie to jadła do... Nie wiem do kiedy. :P Bardzo dziękuję.
Dziękuję też taizu za pamięć, bardzo.

Chciałam zrobić Emi jakieś fotki ładne, ale toto się jak fryga kręci. A w klatce nieładne wychodzą.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie paź 09, 2016 16:47 Re: Moja gromadka. Niewidoma Emily....

czarno-czarni pisze:a czemu? co się dzieje?


W sumie nie wiem, jak to określić. Emi ma lepsze i gorsze dni. Czasem nie chce, żeby dotykać. Czasem chce.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie paź 09, 2016 16:49 Re: Moja gromadka. Niewidoma Emily....

Aha, i gorące buziaki dla cioci Alessandry za cudny róziowy kocyk dla Emi i zabawki. Bedzie fotka, jak tylko Emi się pozwoli sfocić.
Tymczasem upodobała sobie parapetnik Eleliego. :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro paź 12, 2016 18:19 Re: Moja gromadka. Niedowidząca Emily....

Dziś Lucek miał ciężki dzień. Miał robione ząbki i badania krwi. Był bardzo dzielny, ale jest nieco obrażony...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro paź 12, 2016 22:16 Re: Moja gromadka. Niedowidząca Emily....

anita5 pisze:Dziś Lucek miał ciężki dzień. Miał robione ząbki i badania krwi. Był bardzo dzielny, ale jest nieco obrażony...

No Kobieto, za takie czułości ja bym nie zbliżała się do Ciebie przez jakis tydzień :twisted:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 11549
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw paź 13, 2016 13:36 Re: Moja gromadka. Niedowidząca Emily....

Atta pisze:
anita5 pisze:Dziś Lucek miał ciężki dzień. Miał robione ząbki i badania krwi. Był bardzo dzielny, ale jest nieco obrażony...

No Kobieto, za takie czułości ja bym nie zbliżała się do Ciebie przez jakis tydzień :twisted:


no. siem podpisujemy T. :201461

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26892
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw paź 13, 2016 15:39 Re: Moja gromadka. Niedowidząca Emily....

Już jest dobrze. Znowu kocha. :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw paź 13, 2016 15:55 Re: Moja gromadka. Niedowidząca Emily....

Zawse lepiej bez zembuf :)
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Pt paź 14, 2016 18:24 Re: Moja gromadka. Niedowidząca Emily....

Z zębami czy bez przydałby się jakiś świeży fotos :P Poza tym ostatnio psinę my podziwiali latem buszującą w pieleszach, a teraz ostro jesień nawiewa i nie wiadomo czy fryz Romy siedzi na miejscu :mrgreen:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 11549
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt paź 14, 2016 20:38 Re: Moja gromadka. Niedowidząca Emily....

Obiecuję w weekend coś sfocić.

Miałam dziś ciężkie chwile z Lucem, bo mieliśmy jechać do naszej pani wet na kontrolę paszczęki. Transport stoi pod domem, a ten się chowa pod łóżko i cyrki odstawia. Jest jednak bardzo silny, bo mi w końcu z transporterka zwiał, nie zdołałam zamknąć. Myślałam, że mnie szlag trafi. On się wystraszył, ja się wnerwiłam na maksa i tacy zziajani i wściekli dojechaliśmy do gabinetu. Przepraszałam go potem cały czas, głaskałam i całowałam i teraz już chyba prawie wybaczył. Od jutra antybiotyk i za tydzień kontrola. Morfologia coś nie bardzo, muszę się skupić i doczytać... Ma stan zapalny dziąseł, może to od tego.

A Roma to najkochańszy pies, jakiego sobie można wymarzyć. Jest taka radosna, cieszy się, macha ogonem, wydaje mi się, że jest ze mną szczęśliwa. Bo ja z nią to na pewno. :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt paź 14, 2016 20:46 Re: Moja gromadka. Niedowidząca Emily....

anita5 pisze:A Roma to najkochańszy pies, jakiego sobie można wymarzyć. Jest taka radosna, cieszy się, macha ogonem, wydaje mi się, że jest ze mną szczęśliwa. Bo ja z nią to na pewno. :D


Ty - na pewno
Ona - na pewno
:)

trzymamy kciuki za wycieczki do weta i leczenie.
Ja dziś trzy wiozłam i trzy łapałam w domu w tym Zuzannę.... płakała i biegała jak szalona, myślała, że się rozpłaczę
przytulamy!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt paź 14, 2016 20:58 Re: Moja gromadka. Niedowidząca Emily....

No właśnie, ten płacz... Okropne.
Wzajemne przytulasy.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 130 gości