Oooo widzę że z wątku o knedlach wąteczek zamienił się na wątek o alkoholikach

Właśnie zapytałam koleżanki w pracy co to za wino, i ona mówi że dziwne że ja nie znam bo bardzo dobre i hit

Więc w piątek patatajam do sklepu celem zakupienia owego, chociaż za winem nie przepadam, spróbować muszę
Przyznam się Wam, że ja należę do gatunku ciem barowych, uwielbiam ciemne puby, gdzie można w spokoju przycupnąć z piwem i papierosem i potrafię wtedy godzinami rozprawiać o książkach, filmach, egzystencji, lubię też pofilozofować. No taką jestem odmianą korposzczura, w pracy na baczność i zawsze na czas, a w czasie wolnym.. Taki sytuacion. Trololololololo.
Pozdro z korporacji
