♥♥♥ Marcel, Tosia i Luna ♥♥♥ cz. 2 Jest i choinka ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 24, 2014 13:11 Re: ♥♥♥ Marcel, Tosia i Luna ♥♥♥ cz. 2

Dziękuję :1luvu:

Przyznam, że z M. na ten temat nie da się porozmawiać, moje argumenty wcale Go nie przekonują. Uważa, że psa jedynie do lasu można zabrać, a nie do miasta, do ludzi. No, ale ja na szczęście mam zupełnie inne zdanie ;) Często odprowadzam z Luną Wiki do szkoły, często też razem Ją odbieramy. Przy okazji zawsze ma kontakt z dziećmi ( bardzo je lubi ), podchodzą i pytają czy mogą pogłaskać, a psica oczywiście wtedy jest w siódmym niebie :1luvu:

Milenka też o tym słyszałam :)

A ile ja musiałam się naprosić M. by zgodził się na to aby zapisać Lunę do psiego przedszkola ;) nie był za tym, ale udało mi się!. Nawet z nią ćwiczył na niektórych zajęciach 8)
Ostatnio edytowano Śro wrz 24, 2014 13:23 przez aannee99, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Śro wrz 24, 2014 13:15 Re: ♥♥♥ Marcel, Tosia i Luna ♥♥♥ cz. 2

Zgadzam się z Tobą - pies powinien umieć przebywać wśród ludzi. Inaczej nie nauczy się z nimi żyć i reagować na różne sytuacje. Moja Nelly początkowo jak ją przygarnęliśmy to bała się bardzo wszystkiego. Zrywała się, gdy widziała, że ktoś biegnie. Panicznie bała się, gdy ktoś chciał do niej podejść i ją pogłaskać. A teraz? Dzieci krzyczą, ludzie biegają, rowery pędzą a ona niczym nie wzruszona :) Mało tego - pozwala się głaskać, dzięki czemu pozbyła się łatki "bulterrier - to na pewno pies morderca"

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 24, 2014 13:24 Re: ♥♥♥ Marcel, Tosia i Luna ♥♥♥ cz. 2

aannee99 pisze:
Aia pisze:Dzień dobry TośMarcelki :)
i Lunka też ;)

U Nas tak zimno, co słonecznie. Wyciągam rękawiczki.
Wstaliśmy dziś przed 9:00, z czego mój pies zupełnie nie był zadowolony, bo On lubi pospać do 11:00 :twisted:

Trzymam kciuki za Wiki. Szkoła muzyczna wydaje się taka egzotyczna i fascynująca. Dobrze, że Twoje córcia rozwija się w tylu różnych dziedzinach :)


Ach, moja Luna z kolei jest z tych psów, które uwielbiają być na dworze bez względu na to jaka jest pogoda ;) Dwa lata temu w mega mroźną zimę ... chodziłam z nią na długie spacery. Obowiązkowo czapa, rękawice i dobre buty dla mnie, a psica?. Była bardzo zadowolona :ok: No i ona nie pośpi tak długo, pierwszy spacer mamy około 7.30, a wieczorem ostatni około 23 :)


Kaj też uwielbia spacery (czasami wydaje mi się, że wolałby być psem podwórkowym ;)). Do domu to wołami ciągnąć. Co teraz musi komicznie wyglądać, bo Kajo to taka mała pchła na krzywych nóżkach, jeszcze po paraliżu, więc w ogóle chybocze się na tych łapinach... ale ciągnie, prowadzi na nieodkryte szlaki, patroluje swoje terytorium i nawet wizja pełnej miski w domu (rano wychodzimy na długi spacer przed śniadaniem) nie jest w stanie Go przekonać, że ja mam już dość łażenia :mrgreen:
No chyba, że pada deszcz... wtedy się z Niego robi francuski piesek, który po kałużach nie chodzi :roll: ewentualnie na samych czubkach pazurków :mrgreen:
Też jestem za tym, by psy socjalizować jak najbardziej to możliwe. Dość beztroskich właścicieli i niesłuchających się, spuszczonych ze smyczy psów :evil: Sporo jeździmy pociągami, PKSami, komunikacją miejską, niejednokrotnie człowiek siedzący obok zwracał mi uwagę, że nie był świadomy, że pies jedzie koło jego nóg, bo Kaj grzecznie siedzi pod fotelem :) Nauczony pies jest szczęśliwszy i pewniejszy siebie, a i opiekuj wtedy spokojny :)

Luna, od pierwszego ujrzenia, wywarła na mnie wrażenie bardzo ułożonej i grzecznej suni :D

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro wrz 24, 2014 13:31 Re: ♥♥♥ Marcel, Tosia i Luna ♥♥♥ cz. 2

Te łatki, które przypisywane są niektórym rasom - dla mnie to bez sensu ... myślę, że wielki wpływ na to jaki jest pies - ma człowiek, prawda?. Przecież to my go wychowujemy i wszystkiego uczymy...

Aia Luna jechała pociągiem ze mną i z Wiki, wracałyśmy ze zlotu Owczarków Niemieckich :) Na peronie wzbudziła duże zainteresowanie, bo taka grzeczna i w ogóle :) W przedziale grzecznie leżała, niestety jednemu Panu przeszkadzała jej obecność, więc poszedł na skargę, ale .. miałam wykupiony bilet dla niej 8) Podróż trwała kilka godzin, bo jechałyśmy z Krakowa do Zielonej Góry, ale i Wiki i Luna - spisały się na medal :D
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Śro wrz 24, 2014 13:43 Re: ♥♥♥ Marcel, Tosia i Luna ♥♥♥ cz. 2

Na pewno konkretne rasy psów mają swoje predyspozycje, ale czy pies jest nauczony, czy słucha się człowieka, to już zależy od wychowania, od czasu poświęconego psu.
Bardzo fajny pomysł z tym psim przedszkolem. Ile ja bym dała żeby Kaj do takiego chodził...

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro wrz 24, 2014 13:47 Re: ♥♥♥ Marcel, Tosia i Luna ♥♥♥ cz. 2

Generalnie, to te psie przedszkole hmm, wiele nam i Lunie nie dało 8) Kurs trwał miesiąc, a w miesiącu było 7 spotkań. Psiaków było 10, bardziej to one chciały szaleć niż się uczyć,ale coś tam wyłapałam, kilka rad poznałam i po tym kursie ćwiczyłam z Luną podczas spacerów. Np. 'waruj' opanowała bardzo szybko i perfekcyjnie, ale z 'zostań' było trochę gorzej i ciężej :ryk: Gdybym mogła pozwolić sobie finansowo, to pewnie zapisałabym się z Luną na kolejny kurs, z ogólnego posłuszeństwa, a później co tam dalej jest. Dla psa jednak to duża frajda. Psy generalnie lubią się uczyć, ćwiczyć, pracować :ok:

Na kurs piekłam ciasteczka wątróbkowe, wszystkie psy szalały gdy je poczuły :D psy naprawdę te ciacha bardzo lubią.
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Śro wrz 24, 2014 14:26 Re: ♥♥♥ Marcel, Tosia i Luna ♥♥♥ cz. 2

Aniu, ja mieszkałam przez rok z psami współlokatorek, biegającymi agility, z których jeden jest w pierwszej dziesiątce czołówki światowej. Ten rok totalnie zmienił moje postrzeganie, nawet Melindę nauczyłam sztuczek :D
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Śro wrz 24, 2014 14:43 Re: ♥♥♥ Marcel, Tosia i Luna ♥♥♥ cz. 2

Agility :D uwielbiam oglądać psy pracujące, wykonujące te wszystkie komendy, widać radość tych psiaków podczas wykonywania tego :D
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Śro wrz 24, 2014 16:18 Re: ♥♥♥ Marcel, Tosia i Luna ♥♥♥ cz. 2

Aannee, dokładnie! To podekscytowanie, gdy Kaj może popracować, gdy zrozumie o co mi chodzi, gdy wykonuje polecenie i widać, że to sprawia Mu to tak ogromną radość, że nawet nagroda nie jest potrzebna (np. ja ma coś przynieść, podać) :D
Psy (zwierzęta) jak dzieci, jak się do nich mówi stają się mądrzejsze, więcej rozumieją, ma się z nimi lepszy kontakt - bezcenne :)

Sztuczek może się i Luna za dużo w tym przedszkolu nie nauczyła, ale miała szansę zsocjalizować się z innymi psami. U Kaja tego zabrakło i do teraz są kłopoty :?

Też swojego czasu piekłam wątróbkowe ciasteczka :ok:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro wrz 24, 2014 20:47 Re: ♥♥♥ Marcel, Tosia i Luna ♥♥♥ cz. 2

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Śro wrz 24, 2014 21:45 Re: ♥♥♥ Marcel, Tosia i Luna ♥♥♥ cz. 2

:1luvu: :201461 :201461 :201461 :1luvu:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 25, 2014 8:19 Re: ♥♥♥ Marcel, Tosia i Luna ♥♥♥ cz. 2

aannee99 pisze:Agility :D uwielbiam oglądać psy pracujące, wykonujące te wszystkie komendy, widać radość tych psiaków podczas wykonywania tego :D


Moja koleżanka jest psim psychologiem i trenerką - nauczyła swoje pudle tak spędzać czas. Uwielbiam na to patrzeć.

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 25, 2014 9:01 Re: ♥♥♥ Marcel, Tosia i Luna ♥♥♥ cz. 2

a jaka frajda iść z takimi psami na spacer! Ja byłam z dwoma z nich kilka razy w lesie, sama, psy biegają, na komendę są przy nodze... słuchają komend... cudo <3
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Czw wrz 25, 2014 9:07 Re: ♥♥♥ Marcel, Tosia i Luna ♥♥♥ cz. 2

Echhhh chciałabym, żeby Nelly załapała chociaż jedną komendę... Już nawet treser się poddał. A w zasadzie dwóch...

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 25, 2014 9:09 Re: ♥♥♥ Marcel, Tosia i Luna ♥♥♥ cz. 2

Hej

Aia pisze:Aannee, dokładnie! To podekscytowanie, gdy Kaj może popracować, gdy zrozumie o co mi chodzi, gdy wykonuje polecenie i widać, że to sprawia Mu to tak ogromną radość, że nawet nagroda nie jest potrzebna (np. ja ma coś przynieść, podać) :D
Psy (zwierzęta) jak dzieci, jak się do nich mówi stają się mądrzejsze, więcej rozumieją, ma się z nimi lepszy kontakt - bezcenne :)

Sztuczek może się i Luna za dużo w tym przedszkolu nie nauczyła, ale miała szansę zsocjalizować się z innymi psami. U Kaja tego zabrakło i do teraz są kłopoty :?

Też swojego czasu piekłam wątróbkowe ciasteczka :ok:


Właśnie, kontakt jest wtedy z futrzakiem zdecydowanie lepszy :) Luna uwielbia szukać różnych pochowanych przedmiotów, w domu też się w to bawimy :ok: Wątróbkowe ciasteczka górą, dawno jednak ich nie piekłam, kupię jutro wątróbkę i upiekę Lunce :D

MamaMeli sama przyjemność wyjść z takimi psiakami, prawda? <3

Milenka też uwielbiam oglądać psiaki podczas pracy z właścicielem :) a trenerzy dobrzy byli?.Dziwne, że się poddali.. ja uważam, że każdego psiaka da się czegoś nauczyć, Nellcię pewnie też <3

Wikusia dzisiaj pojechała z klasą na wycieczkę do Chaty Taberskiej, dzwoniła do mnie z informacją, że są na miejscu już :)
Na 16 tą idziemy do szkoły muzycznej, ciekawa jestem tego spotkania :ok:
Przedwczoraj tata zawiózł mamę do szpitala,na kolejną chemię. Zrobili zdjęcie płuc i lekarz powiedział, że jest poprawa!!!!!!.
Nie wiem jaka duża, ale jest poprawa,a to najważniejsze, bardzo się cieszę, bardzo <3 Dzisiaj mama powinna wrócić do domu :1luvu:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: amumu, pibon i 404 gości