Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 01, 2014 22:35 Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle zjadły BARFa!

Macie rację, Pafnucy pożerał RC z prędkością światła. Ale tak samo było z tym paskudnym Felixem. Jak przeczytałam skład, włosy mi się zjeżyły :strach: ale teraz jest mięcho i koty są zadowolone. Mieszanka szybko się kończy, w tygodniu siadam do następnej :D

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Sob lis 01, 2014 22:37 Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle zjadły BARFa!

NatjaSNB pisze:Dzisiaj na FB ktoś dał takie zdjęcie z jakiegoś gabinetu wet:
Obrazek


Wydaje mi się że to dość rozsądne zestawienie. Oczywiście wiadomo gdzie w tym zestawieniu jest Felix :(

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Sob lis 01, 2014 22:43 Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle zjadły BARFa!

Ja WWam tak zazdroszczę ego BARFa, że nie macie pojęcia :placz:
Madzia już wie, bo znamy się dłużej, że Tosia jest twardym zawodnikiem :( może się to wcale nie udać :(
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Sob lis 01, 2014 22:45 Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle zjadły BARFa!

Ania, a może kup jej ten tłuszczyk na poprawę apetytu i wtedy próbuj? Tak jak u mnie ze sterydem, jak coś pobudza jej apetyt to większa szansa, że zacznie jeść to, co jej dajesz
Ja wiem, jak zazdrościsz, bo jeszcze tydzień temu zazdrościłam razem z Tobą. I powiem Ci, że gdyby nie IBD Bazyla i wizja sterydu foreva, to pewnie bym się nie odważyła...
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Sob lis 01, 2014 22:47 Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle zjadły BARFa!

Kupię, oczywiście. Już go obczaiłam w zooplusie. Ja chyba trochę też boję się tego barfa, bo mam pewne lęki z tym związane... :roll:
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Sob lis 01, 2014 22:50 Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle zjadły BARFa!

Bosz, no przecież Ty wegetarianka, tak???
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Sob lis 01, 2014 22:59 Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle zjadły BARFa!

Tak :twisted: Ale nie o to chodzi. Wege to mój wybór a kot to mięsożerca, więc ten tego... w naturze też się to samo reguluje, nie ma co być ortodoksem :twisted:
Ja o co innego się martwię. No bo tak:
Tosia ma dwie miski: na suche i wodę w pokoju, i na mokre i wodę w kuchni. O ile z miski na mokre wyliże ten sosik nieszczęsny, o tyle z miski na suche nie je nic. Jedzenie suchej karmy odbywa się na parapecie.. :oops: Wskakuje na parapet, miauczy i dostaje pół garstki karmy. I za każdym razem tak samo, czyli klasyczne karmienie na żądanie :twisted: Nie mam pojęcia ile dziennie zjada. W nocy to samo, zostawiam jej na parapecie małą kupkę, w misce czasem też ruszy kiedy jej braknie z parapetu. No i mam lęk wielki przed tym zejściem z suchej, bo u niej to takie trochę psychologiczne, potrzebuje tej karmy... Mamy taką więź wspólną, że ona przychodzi i się ociera, prosi... ja jej sypię, ona jest szczęśliwa i znowu mnie mizia noskiem..:oops:
Noce byłyby starsznie ciężkie, budziłay mnie. Już teraz ciężko odwrócić jej uwagę, kiedy nie chcę jej dać kolejnej dokładki. Ona prosi, miauczy, turla się, próbuje wszystkiego. A jak nie dostanie to jest nieszczęśliwa. Nie wiem, może to siedzi jej trochę też w głowie, kiedy jako dzieciak była skrajnie wychudzona i głodowała, i teraz potrzebuje wiedzieć, że jedzenie jest.. ? :( mi z tego samego powodu byłoby ciężko nagle zabrać jej suchą karmę, której jedzenie na tym parapecie to trochę taki rytuał :oops:

No i druga rzecz, stałe pory posiłków.. a jak w międzyczasie będzie głodna? :( nie chcę, żeby się stresowała tym, że ma puste miski.. :(
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Sob lis 01, 2014 23:02 Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle zjadły BARFa!

Kurcze, nie wiem co Ci doradzić :? A o mokre nie prosi Cię i nie mizia się?
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Sob lis 01, 2014 23:04 Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle zjadły BARFa!

Czasem tylko kiedy jestem w kuchni siedzi wymownie przy misce i hipnotyzuje mnie wzrokiem. Ale to suche jest bardziej atrakcyjne, bo sie nie zespuje jak szybko nie zje, w nocy kiedy się obudzi może przyjść i zjeść.. nie wiem. To mnie jedynie trochę hamuje przed podjęciem tej decyzji, że próbuję do skutku :(
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Sob lis 01, 2014 23:05 Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle zjadły BARFa!

NatjaSNB pisze:Dzisiaj na FB ktoś dał takie zdjęcie z jakiegoś gabinetu wet:
Obrazek


To wygląda jak z naszego wątku forumowego Spis Karm dla Kota - podobne.
Dużo w nim racji, ale ja bym kilka pozycji pozamieniała jednak. RC mokre na przykład zaliczyła do słabych, bo np. Animonda Carny jest bezzbożowa tylko niestety pakują w nią za dużo podrobów w stosunku do mięska.
Różnica kolosalna między RC a Animondą jeśli chodzi o skład.
Np. Yarrah Bio bym w ogóle zaliczy do niejadalnych, co za paskudztwo. Kupiłam na próbę... sama woda a w niej parę kawałków CZEGOŚ, koty uciekły jak oparzone :lol:

Ja nie barfuję... niestety, jednak daję moim stworom dużo surowego i staram się urozmaicać dietę.
Jednak no cóż... wiem, że moje by barfa kochały...
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Nie lis 02, 2014 5:24 Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle zjadły BARFa!

Trafiłaś z tym BARF-em :ok: Nie wiem nawet, kto bardziej zadowolony, Ty czy koty :mrgreen: Cieszę się.Annuszka i Pafnucy są chyba podobnego rozmiaru, ale nie pamiętam, żeby ona miała taki gruby ogon 8O
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lis 02, 2014 11:57 Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle zjadły BARFa!

ewar pisze:Trafiłaś z tym BARF-em :ok: Nie wiem nawet, kto bardziej zadowolony, Ty czy koty :mrgreen: Cieszę się.Annuszka i Pafnucy są chyba podobnego rozmiaru, ale nie pamiętam, żeby ona miała taki gruby ogon 8O


Matka zadowolona, a jakże :mrgreen: Ona ma taki puchaty ogon, ona cała jest puchata, ma dłuższą sierść niż Pafnucy, a Pafnucy dodatkowo ogon ma iście szczurzy, więc na tym tle można stwierdzić, że Annuszka ma wiewiórzą kitę :twisted:

Dziewczyny, ciężko mi się wypowiedzieć co z tym suchym. U mnie suche do tej pory stało zawsze w misce i wiem, że koty chrupały między posiłkami. Hardkorem były momenty, kiedy mimo normalnej porcji żarcia któreś było niedojedzone, wtedy "dopychało chlebem" i suche było w sam raz ku tej okoliczności. Teraz suchego może nie być, jeszcze kontrolnie na noc nasypuję, ale wiem, że nie ruszają. Od dwóch dni praktycznie nic nie ubyło, ale faktem jest, że one raczej za suchym nie przepadały i nie było to ich podstawowy posiłek. To, co robi Tosia, wygląda mi raz że na rytuał: ona prosi, Ty dajesz, zawsze w tym samym miejscu, ona Ci dziękuje na swój sposób, a dwa, że na syndrom bezdomniaka, jakkolwiek to nie brzmi. Kotka chce mieć pewność, że jak poprosi o jedzenie to je dostanie. Słusznie zauważyłaś, że suche jest przez nią bardziej "cenione" bo może stać w misce a ona ma świadomość że jedzenie jest. No ale ze mnie taki znawca kotów jak z koziego tyłka instrument dęty ;)

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Nie lis 02, 2014 14:08 Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle zjadły BARFa!

vanesia1 pisze:Tak :twisted: Ale nie o to chodzi. Wege to mój wybór a kot to mięsożerca, więc ten tego... w naturze też się to samo reguluje, nie ma co być ortodoksem :twisted:

Różnie bywa, moja znajoma jest ścisłą weganką (? trochę mi się myli ten podział), generalnie nie je niczego co pochodzi od zwierząt, również nabiału, mleko tylko własnej roboty (sojowe, kokosowe), i z tego powodu jej kotka jest karmiona wyłącznie gotową karmą rybną (mniejsze zło?) :?
Obrazek
Obrazek
Obrazek

mandala20

Avatar użytkownika
 
Posty: 629
Od: Pon wrz 22, 2014 15:41

Post » Nie lis 02, 2014 14:12 Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle zjadły BARFa!

mandala20 pisze:
vanesia1 pisze:Tak :twisted: Ale nie o to chodzi. Wege to mój wybór a kot to mięsożerca, więc ten tego... w naturze też się to samo reguluje, nie ma co być ortodoksem :twisted:

Różnie bywa, moja znajoma jest ścisłą weganką (? trochę mi się myli ten podział), generalnie nie je niczego co pochodzi od zwierząt, również nabiału, mleko tylko własnej roboty (sojowe, kokosowe), i z tego powodu jej kotka jest karmiona wyłącznie gotową karmą rybną (mniejsze zło?) :?


To trochę ortodoks, mam koleżanką która jest wegetarianką od miliona lat, a jej koty jedzą mięso. Sama im to mięso przyrządza, mówi że przecież nie będzie karmić kotów sałatą. W pełni popieram, rozumiem jednak to, że weganka ze względów ideologicznych nie karmi kotów mięsem. Pytanie, ile w tej karmie tej ryby w sumie jest i czy ryba mniej cierpi gdy się ją zabija.

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Nie lis 02, 2014 14:14 Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle zjadły BARFa!

kotelsonciorny pisze:To trochę ortodoks, mam koleżanką która jest wegetarianką od miliona lat, a jej koty jedzą mięso. Sama im to mięso przyrządza, mówi że przecież nie będzie karmić kotów sałatą. W pełni popieram, rozumiem jednak to, że weganka ze względów ideologicznych nie karmi kotów mięsem. Pytanie, ile w tej karmie tej ryby w sumie jest i czy ryba mniej cierpi gdy się ją zabija.


Nie sądzę, ale już abstrahując od tego - kot to mięsożerca i jego dieta nie powinna być zależna od poglądów właściciela :roll:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

mandala20

Avatar użytkownika
 
Posty: 629
Od: Pon wrz 22, 2014 15:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 52 gości