Kudłate matrioszki :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 11, 2014 22:36 Re: Kudłate matrioszki :)

Szybciej od ruskich znaczy?
To chyba nie jest możliwe...ruskie myślą tak szybko ,że nawet nie zauważają jak im taka myśl przez główkę przelatuje, nie pozostawiając śladu...Nie to co prosięta: one robią przerwy w myśleniu, tak częste, że mogą myśli nie zauważyć bo są na przerwie właśnie...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 12, 2014 18:29 Re: Kudłate matrioszki :)

Bardzo Wam dziękuję.
Dalia: za konsultację.
Avian: za szybki odzew.
Kotkins: za podzielenie się doświadczeniem.
Neigh: za myślenie.

Myślę, dużo myślę. Moja wet też...

Okazało się, że wśród moich internetowych znajomych znajduje się weterynarz laborant. Wysłałam jej wyniki badań wymazu Mikusia. Bakterie obecne w nadżerce na codzień bytują w przewodzie pokarmowym kota. Zatem...
Wspólne wnioski koleżanki lab i mojej wet: to nie obecność bakterii jest powodem nadżerki – to nadżerka staje się super miejscem dla bakterii.

Idąc dalej...

Nawracająca rana na wardze może wynikać z alergii bądź stresu. Gronkowiec zagnieździł się niedługo po fakcie przybycia Mikusia – zmiana domu. Ok...

Ponowne jej pojawienie się kojarzę z badaniem usg kociego serducha. Badanie trwało 20 minut. Musiałam sprawdzić, czy nie ma kardiomiopatii przerostowej, która tę rasę kotów „lubi” i nie żałuję. Trafił mi się jednak nadwrażliwiec nie kot.
Miauwić skutki – trzeba się ich pozbyć.

Nadżerka się powiększa, ja szaleję. Po antybiotykach, mimo podawania leków osłonowych, pojawił się grzyb – traktuję miejscowo Fungidermem. Kot już rzygał antybiotykiem...

Smaruję rankę Tanno-Hermal-Lotio. Zlizuje... Smaruję dalej... Czekam na kolejnego pawia...

Koleżanka lab ma skonsultować z zaprzyjaźnionym wetem...

Przepraszam za chaotyczny wpis, ale chaos mam od łba po stopy.

KOCHAM-TEGO-KOTA.

MIAUWA!

tuniax

 
Posty: 329
Od: Sob sie 28, 2010 18:07
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro mar 12, 2014 20:46 Re: Kudłate matrioszki :)

A napisz nam może tak pokrótce co się dzieje.
I jakie masz póki co badania.
Bo jakoś tego nie ogarniam.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 13, 2014 10:47 Re: Kudłate matrioszki :)

Przepraszam. Kryzys miałam i musiałam się wypłakać.
Przedstawię jakieś konkrety potem, gdy wrócę od weta.

tuniax

 
Posty: 329
Od: Sob sie 28, 2010 18:07
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw mar 13, 2014 21:22 Re: Kudłate matrioszki :)

Mamy zespol-eozynofilowy.
Mamy tez plan leczenia.
Mamy zestaw leków do podania.
Mamy też kosztorys.
Siedzę i wyję.
Spoko. Pożyczę. Będzie git.
Mamy perspektywę wyleczenia.
To najważniejsze.

Jakiś czas mnie może nie być, bo pewnie odetną mi net.

No trudno. Ma się inne priorytety.

tuniax

 
Posty: 329
Od: Sob sie 28, 2010 18:07
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw mar 13, 2014 21:43 Re: Kudłate matrioszki :)

To jakie będą te koszty

korbacz9

 
Posty: 625
Od: Czw maja 31, 2012 20:38

Post » Pt mar 14, 2014 6:48 Re: Kudłate matrioszki :)

Jakie koszty ,fajnie ,ze jest plan :kotek: Kciuki trzymam :ok:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103051
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt mar 14, 2014 6:49 Re: Kudłate matrioszki :)

Wszystkich kosztów jeszcze nie poznałam. Dawkuję sobie :wink:
Za samą poradę i diagnozę pani wet-specjalista krzyknęła sobie taką sumkę, że mi kapcie spadły. I troszkę się wściekłam.
No trudno.
Mam koty - mam wydatki.
Jakoś damy radę. :wink:

tuniax

 
Posty: 329
Od: Sob sie 28, 2010 18:07
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt mar 14, 2014 7:47 Re: Kudłate matrioszki :)

Tuniax, ja mam kota z płytką eozynofilową, zdiagnozowany wiele lat temu. Oczywiście pierwszym pomysłem każdego weta sa w takiej sytuacji sterydy, ja się nie zgodziłam. Zaleczyłam dietą, Gagat jest bezwzględnie na bezzbożówkach i karmach filetowych. Jest OK, właściwie już zapominam, że jest eozynofilowcem. Efekty były po kilku miesiacach pilnowania diety. Dodatkowo przez pierwszy rok dawałam krople Bacha, przygotowane specjalnie dla niego oczywiście. Najczęstsze przyczyny z. eozynofilowego to alergie i stres.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt mar 14, 2014 11:55 Re: Kudłate matrioszki :)

Pytałam się ile to będzie kosztowało bo nie znam się na tych wszystkich lekach kuracjach określeniach. Ale się przstraszyłam, że aż pożyczka będzie potrzebna no i Matrioszek ( zwłaszcz Kuzco ) mogę nie nie oglądać

korbacz9

 
Posty: 625
Od: Czw maja 31, 2012 20:38

Post » Pt mar 14, 2014 19:32 Re: Kudłate matrioszki :)

Avian: Moja wet też unika sterydów, jeśli to tylko możliwe. Ufam jej.
Miki przeszedł na karmę dla wrażliwców. Stres przeszedł - zafundowałam mu badanie usg serca. Mco mają skłonność do kardiomiopatii, moja wet testowała sprzęt i zaproponowała badanie za darmo. Głupotą byłoby nie skorzystać. Nawet kosztem stresu... Dla dobra kota.
Na razie ma podawany antybiotyk na wytłuczenie bakterii z rany, które wyhodowano z wymazu i osłonę.

korbacz: Na wstępie przeraziła mnie wizja podania kilkakrotnie zylexisu na wzmocnienie odporności. koszt jednego zastrzyku: 80 zł. Dla mnie to dużo, chwilowo jestem na zakręcie życiowym, dlatego zera mnie przerastają.

Ale damy radę. Co mnie nie zabije, to wzmocni. Tak mawiają :wink:

tuniax

 
Posty: 329
Od: Sob sie 28, 2010 18:07
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt mar 14, 2014 20:11 Re: Kudłate matrioszki :)

U nas ten zastrzyk kosztuje ok. 50 zł, przynajmniej taka cenę proponował ostatnio mój weterynarz.
Jak będziesz chciała to mogę się dowiedzieć i jeżeli będzie taniej to zakupić u mojego weta i przesłać kilka sztuk.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt mar 14, 2014 20:33 Re: Kudłate matrioszki :)

Kochana jesteś.
Tylko jest jeden problem - nie wiem, jak się go podaje...
Domięśniowo czy podskórnie? Jeśli podskórnie - luzik, jeśli domięśniowo - nie ryzykuję rękodzieła :|

tuniax

 
Posty: 329
Od: Sob sie 28, 2010 18:07
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt mar 14, 2014 22:18 Re: Kudłate matrioszki :)

Kamień z serca myślałam,że to jakieś setki tysiące. Wyściskaj ode mnie wszystkie matrioszki

korbacz9

 
Posty: 625
Od: Czw maja 31, 2012 20:38

Post » Pt mar 14, 2014 22:32 Re: Kudłate matrioszki :)

url=http://naforum.zapodaj.net/5b5b685e42ea.jpg.html]Obrazek[/url]
pozdrowienia od Lutka i Blanki
Obrazek

korbacz9

 
Posty: 625
Od: Czw maja 31, 2012 20:38

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Wojtek i 21 gości