Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 23, 2013 20:12 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

Pisząc o braku samodzielnego myślenia u niektórych facetów nie miałam na myśli ich lubienia lub nie kotów i innych zwierząt.Chodziło mi o inne aspekty życia. :(
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 23, 2013 20:21 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

Podam ci prosty przykład:
wysyłasz męża do sklepu i mówisz - kup jakąś mrożonkę na zupę.
Idzie bardzo chętnie ale za chwilę dzwoni ze sklepu i pyta - jaką chcesz mrożonkę?
Ty mu na to że obojętnie - co kupi to ugotujesz .A on na to - a którą ty chcesz bo jest to , to i to....
Ja na stwierdzenie - obojętne którą chcesz - wzięłabym pierwszą lepszą.
To jest właśnie brak samodzielnego myślenia przez niektórych facetów.
Co do kotów to znam wielu gości którzy uwielbiają swoje koty i matkuja im jeszcze bardziej niż my swoim obie wzięte. :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 23, 2013 21:47 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

Witam , nie obrazilem się,tylko żona zaanektowala dostęp do lapka
Miło mi przywitać się i obiecuję postarać się spelnic pokładane
Zaufanie i dumnie reprezentowac męski gatunek na forum.
Pisze z komórki więc przepraszam za ewentualne błędy
:piwa: na zgodę
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Nie cze 23, 2013 21:50 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

kuba.kaczor13 pisze:Witam , nie obrazilem się,tylko żona zaanektowala dostęp do lapka
Miło mi przywitać się i obiecuję postarać się spelnic pokładane
Zaufanie i dumnie reprezentowac męski gatunek na forum.
Pisze z komórki więc przepraszam za ewentualne błędy
:piwa: na zgodę


Czy ty jesteś pewien że z nami wytrzymasz :mrgreen:
Bo my tu mocno pijące :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :mrgreen:


no to :piwa: :piwa: na początek :ok:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pon cze 24, 2013 5:54 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

Witam poniedziałkowo . Jedna nocka zleciała . Zostało 5 albo 6 .
Komary gryzą dalej . Jeden nawet sie przyssał do mojej torebki 8O ,nie przeszkadzałam mu . Dziabał co kawałek , może sobie ssawkę zwichnął :twisted: .
Z korytarza weszła muszka . Luna siedzi i wyje , bo nie może jej złapać . Muszka siedzi na suficie i nie chce zejść do kota . Larke i Czesiek na zmianę , to sie ganiają , to wywalają mi buty z szafki . Łobuzy . :D
Kuba , panów na forum niezbyt dużo . ,, Osobiście " to tylko Ciebie i Villena ,,poznałam " . A przeważnie jest tak , że to panie namawiaję swych TŻ na kotka i uczą miłości do zwierzaków . :D
Spróbuję się zdrzemnąć , do zobaczenia później :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon cze 24, 2013 9:03 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

Ewa L. pisze:Pisząc o braku samodzielnego myślenia u niektórych facetów nie miałam na myśli ich lubienia lub nie kotów i innych zwierząt.Chodziło mi o inne aspekty życia. :(

Ewo, czasem w niektórych momentach zdarza się brak samodzielnego myślenia u pań :ryk: :ryk:
Dam Ci przykład:
Gdy przechodzę przez jezdnię z męzem nigdy nie zwracam uwagi na samochody "od tego jest mąż" :wink:
Moja koleżanka też "tak ma" :mrgreen:
Raz obie wybrałyśmy się pomyszkować po sklepach...przechodziłyśmy przez jezdnię...same... i co?
Ano wpiep.....my się pod samochód, facet miał refleks...a co nam nawymyślał to nasze i miał rację :D
Przechodziłyśmy przez jezdnię bez naszych małżów :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
W życiu różnie bywa :mrgreen: :mrgreen:

Witaj Basiu:)
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Pon cze 24, 2013 10:32 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

Ewa L. pisze:Podam ci prosty przykład:
wysyłasz męża do sklepu i mówisz - kup jakąś mrożonkę na zupę.
Idzie bardzo chętnie ale za chwilę dzwoni ze sklepu i pyta - jaką chcesz mrożonkę?
Ty mu na to że obojętnie - co kupi to ugotujesz .A on na to - a którą ty chcesz bo jest to , to i to....
Ja na stwierdzenie - obojętne którą chcesz - wzięłabym pierwszą lepszą.
To jest właśnie brak samodzielnego myślenia przez niektórych facetów.
Co do kotów to znam wielu gości którzy uwielbiają swoje koty i matkuja im jeszcze bardziej niż my swoim obie wzięte. :mrgreen:


a bo faceci z Marsa są :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pon cze 24, 2013 16:23 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

kuba.kaczor13 pisze:Witam , nie obrazilem się,tylko żona zaanektowala dostęp do lapka
Miło mi przywitać się i obiecuję postarać się spelnic pokładane
Zaufanie i dumnie reprezentowac męski gatunek na forum.
Pisze z komórki więc przepraszam za ewentualne błędy
:piwa: na zgodę

To za zgodę :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 24, 2013 18:05 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

O , kolejny wątek od 18 lat się robi :ryk: :ryk: :ok: :ok: :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon cze 24, 2013 18:32 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

Bo z tymi zakupami to jest różnie
Ja idę do sklepu i kupuję dokładnie to co potrzebuję i zajmuje mi to kilka minut,
a moja pani - uuuuuuu tu pełne pole do popisu ,a i tak czegoś zapomnimy :twisted:

No chyba ze to ja gotuję to inna historia .
Lubię eksperymentować zwłaszcza z zapiekankami lub owocami morza .
czasami wygląda to tak :regulamin: przepis przepisem a efekt taki :surprise: :ryk:
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Pon cze 24, 2013 18:50 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

Mój przykład wziął się z obserwacji ponieważ pracuję w sklepie.
Nie twierdzę że wszyscy faceci są tacy - bo znam masę "rozwlekłych bab" które latają po 15 razy do sklepu w ciągu dnia po jedną rzecz a kupują całe multum innych a nie tą właściwą. :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 24, 2013 18:52 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

agusialublin pisze:
kuba.kaczor13 pisze:Witam , nie obrazilem się,tylko żona zaanektowala dostęp do lapka
Miło mi przywitać się i obiecuję postarać się spelnic pokładane
Zaufanie i dumnie reprezentowac męski gatunek na forum.
Pisze z komórki więc przepraszam za ewentualne błędy
:piwa: na zgodę


Czy ty jesteś pewien że z nami wytrzymasz :mrgreen:
Bo my tu mocno pijące :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :mrgreen:


no to :piwa: :piwa: na początek :ok:

Aga daj sie chłopakowi trochę wykazać a nie go chcesz spić od razu ;)
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Pon cze 24, 2013 19:14 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

kuba.kaczor13 pisze:Bo z tymi zakupami to jest różnie
Ja idę do sklepu i kupuję dokładnie to co potrzebuję i zajmuje mi to kilka minut,
a moja pani - uuuuuuu tu pełne pole do popisu ,a i tak czegoś zapomnimy :twisted:

No chyba ze to ja gotuję to inna historia .
Lubię eksperymentować zwłaszcza z zapiekankami lub owocami morza .
czasami wygląda to tak :regulamin: przepis przepisem a efekt taki :surprise: :ryk:


a wiesz co, fajnie tak posłuchać jak to facet podchodzi do różnych spraw :D
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pon cze 24, 2013 19:39 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

Pewnie , ze fajnie . :ryk:
Ja chodzę z listą do sklepu . Skleroza mnie do tego zmusza . :roll:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon cze 24, 2013 19:47 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, MB&Ofelia i 39 gości