ło rety, że ja tu jeszcze nie trafiłamMaupa pisze:
kot pościelowy.
Moderator: Estraven
Maupa pisze:Wiecie, co mi utrudnia zycie?
Wstaje o szostej, czego pasjami nienawidze, wciaz ciemno, wszyscy spia, no nic, tylko sie powiesic.
Kot, widzac poruszenie na lozku, wskakuje na nie na dzien dobry. A w zasadzie na srodnoc i ma tu duzo racji. Innymi slowy, wtula mi sie w bok, uklada wygodnie, mruczy i zasypia.
A ja musze go zrzucic i wstac w to ciemno i zimnice.
No jak?
miszelina pisze:Po drugie: u mnie Feluś wskakuje z rozpędu na brzuch, jak tylko ktoś z nas się poruszy.
Maupa pisze:Wiecie, co mi utrudnia zycie?
Wstaje o szostej, czego pasjami nienawidze, wciaz ciemno, wszyscy spia, no nic, tylko sie powiesic.
Kot, widzac poruszenie na lozku, wskakuje na nie na dzien dobry. A w zasadzie na srodnoc i ma tu duzo racji. Innymi slowy, wtula mi sie w bok, uklada wygodnie, mruczy i zasypia.
A ja musze go zrzucic i wstac w to ciemno i zimnice.
No jak?
Maupa pisze:Wiecie, co mi utrudnia zycie?
Wstaje o szostej, czego pasjami nienawidze, wciaz ciemno, wszyscy spia, no nic, tylko sie powiesic.
Kot, widzac poruszenie na lozku, wskakuje na nie na dzien dobry. A w zasadzie na srodnoc i ma tu duzo racji. Innymi slowy, wtula mi sie w bok, uklada wygodnie, mruczy i zasypia.
A ja musze go zrzucic i wstac w to ciemno i zimnice.
No jak?

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 18 gości