Szylkretki są piękne-141.:))

anulka111 pisze:No dobra -tak troszke Twoja

kocurzyca41 pisze:
kalair pisze:
kocurzyca41 pisze:
Dziewczynki, spokojnie, zawsze się możecie dogadać!

No się ..próbuję dogadać...Masz jakieś propozycję?

Ja?? Yyyy... ja się nie mieszam..

Kita bezwzględnie jest moja...Tutaj nie ustąpię..

O kitkę będziesz walczyć jak lew :lol:

anulka111 pisze:No dobra -tak troszke Twoja

kocurzyca41 pisze:
anulka111 pisze:No dobra -tak troszke Twoja

No i siem podzieliły :lol:

No widzisz...Jak kita moja to już ok... :mrgreen:

kocurzyca41 pisze:No widzisz...Jak kita moja to już ok...

Jak to niewiele trzeba do szczęścia.. :mrgreen:

kalair pisze:
kocurzyca41 pisze:No widzisz...Jak kita moja to już ok...

Jak to niewiele trzeba do szczęścia..

Kita kici ....to bardzo wiele...

kocurzyca41 pisze:
kalair pisze:
kocurzyca41 pisze:No widzisz...Jak kita moja to już ok...

Jak to niewiele trzeba do szczęścia..

Kita kici ....to bardzo wiele...

Zależy od wielkości kitki.. :mrgreen:

LAffciu

kalair pisze:

Kitki co prawda nie widać,ale i tak słodka...

bubor pisze:LAffciu

I wujcio się znalazł! :lol:

Wujku, spać sobie chciałam..

kocurzyca41 pisze:
kalair pisze:

Kitki co prawda nie widać,ale i tak słodka...

Dziękuję Ciociu..

Myślisz że Mili będzie sie umiała zaopiekować maleństwem skoro jest po kastracji i nie mam matkowych instynktów???
Okrutnie się boję brac tego drugiego kota żebym nie musiała go potem wydawać tak jak ta moja znajoma bo jej kot w depreche popadł

Jutro się okażę

Szylkretki są piękne-141.:))

Kto przegląda forum