Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 20, 2013 16:38 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Jubilaci dziękują bardzoooo. :D
Staruchy moje kochane. :1luvu: :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 20, 2013 20:49 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Pozdrawiam...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie kwi 21, 2013 8:46 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Dziękować, dziękować. :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 29, 2013 23:54 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Jubilaci byli... więc wszystkiego dobrego :ok: :ok:
Dla kuracjuszy - wszelakiego zdrowia :ok: :ok:
Dla wszystkich - buziaki i miziaki :1luvu:

Jak stadko, zwłaszcza Noisik?
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro maja 01, 2013 8:53 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Dzięki Agnieszko. :1luvu:
Bywają dni lepsze i dni, gdy Noisik bardziej mnie niepokoi. Jak on zaczyna pomiaukiwać, to mnie nawiedzają czarne myśli. Zwykle miauczy, by go wpuścić do Kiki pokoju, ale czy zawsze to jest powodem? Nie wiem. Przez ostatnie tygodnie zdobył nową umiejętność. Nauczył się żebrać. Cokolwiek mam na talerzu on chce spróbować. Nie ważne, że nie zje i wypluje, bo wcale nie lubi. Polizać, pomemłać, powąchać musi. Poznał wiele nowych smaków i bardzo gustuje w tej zabawie. Nadal je z apetytem choć mniejszym. Wygląda jeszcze gorzej, a nie myślałam, że to możliwe.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 09, 2013 22:36 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Noisia już nie ma z nami.
Dał mi półtora miesiąca na oswojenie się z myślą o nieuniknionym, ale .....
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 09, 2013 22:41 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

8O 8O
Iwona, jak to?

:cry: :cry: :cry:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw maja 09, 2013 22:52 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Matko, aż trudno uwierzyć :(
Noisiku [']
Iwonko, trzymajcie się jakoś, dostał od Was wszystko co najlepsze.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 09, 2013 23:24 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

:cry:

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18


Post » Pt maja 10, 2013 19:45 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Tak. Smutno i pusto i ... boli.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 10, 2013 21:50 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

:cry: [*]
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob maja 11, 2013 19:34 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Też kiedyś straciłam ukochanego czworonożnego Przyjaciela. Mogę się tylko domyślać co czujecie... :cry: :cry: :cry:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 12, 2013 16:53 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

przykro mi bardzo...

Kotku [*]

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon maja 13, 2013 13:28 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Noisiku cudowny [']...........................................

Iwonko Kochana, dopiero przeczytałam.
Serce pęka :cry:
Ale zawsze pamiętaj, że podarowałyście Noisikowi szczęśliwy, wspaniały wspólny czas. Już częściowo losowi podkradziony :(
Trzymajcie się!

Kochana, wybacz, że się nie odzywałam, ale rozpacz otoczyła mnie ostatnio. Babcia moja ma się lepiej - to taki stuletni prawie, a żelazny organizm. Wszyscy powinni mieć taki - i ludzie i koty, i piesy i wszystkie istoty!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954 i 27 gości