Cześc ! A ja tez dopiero wróciłam , wymiziałam i Dejzii , i Carlosa i Gorana i Amber i duzo wrazen , szkoda , ze nie mogłam wystawić swojego Miłka ,tz zgapiłam sie , mogłam poprosic Ewcie Sajanowa i myśle że by mi go wystawila .Jesienia mój milasek tez bedzie na wystawie . Ale co pieknych kotow sie naogladałam to moje . Pozdrawiamy. Milusie szkoda ze sie nie spotkałysmy!
Codziennie jak rano pije kawe dorywa mnie na pieszczoty i tak własnie sie kladzie z otwarta mordką, ma takie smieszne ciemne pigmentowe plamki . kiedys sie wystraszyłam i poleciałam do weta zapytac co to jest bo miłek tez takie ma , a wet mnie wysmial i uspokoil , ze to pigment nic takiego maja to koty białe , rude .