Dzięki
sunshine pisze:A kto go odwiedza w weekendy?
Dzisiaj około piątej udało się go dopiero odwieźć.
sunshine pisze:Pensjonariusze nie będą go niepokoić?
Nie, na razie nikt nie wie, że on tam jest. A potem najwyżej może im mignąć na oknie. Jest tam tez kot B. - opiekunki. On śpi normalnie w pierwszej lub drugiej grupie na fotelu a chłopaki go rozpieszczają jak złoto
pozytywka pisze:to kić jest u ciebie, czy u koleżanki w pracy? bo czytam i czytam i na dwoje babka mi wróży

(najpierw zrozumiałam że w pracy u koleżanki)
W nas w pracy - u koleżanki w biurze - bo ona ma apartamenty

dwa pomieszczenia plus kuchenka.
pozytywka pisze:Tak czy tak - jesteście dziewczyny super

Eee, bez przesady - jeszcze trzeba będzie zg..., no, przekonać dyrekcję - damy radę

Edit: Oczywiście, na zakończenie dnia dostałam dwie piękne szramy od Puszy - piecze
W ogóle to mam dylemat, to znaczy nie mam ale zastanawiam się... Bo 25 miałam jechać z Puszką na testy. A pan doktor po raz drugi mi dzisiaj mówił, że od nowego roku tych testów nie trzeba będzie robić. tylko normalne szczepienie, rzecz jasna. I muszę zapytać Dużej Puszki, co oni zdecydują - czy robimy testy, płacimy niemałą kasę, narażamy kocinę na stres pobierania pod narkozą czy czekamy do stycznia? W ogóle muszę zadzwonić w poniedziałek do M. czy to dotyczy również psów (bo w ferworze dnia dzisiejszego zapomniałam zapytać), bo jeżeli psów nie - to d... blada, bo oni tu przecież jeszcze suńkę mają...
I Pusz zostałaby do stycznia...
