Broszka & Company cz.2

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 05, 2011 17:49 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:No to chyba koty też, tak jak ludzie w przeważającej większości to zmarzluchy, a w małym procencie zimoluby - Twoje koty to ten mały procent :wink: Ja takiego zimolubnego kota nie spotkałam - wszystkie jakie znam uwielbiają się smażyć na słońcu kiedy w cieniu jest powyżej 30st i wygrzewać na gorących piecach, grzejnikach, pod kołdrą itp :mrgreen:

U mnie wszystkie uciekają z balkonu jak jest słońce.Wolą cień. Słońce tak,ale zimową porą na parapecie :mrgreen: Widać wrodziły się we mnie 8) :ryk:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 05, 2011 17:58 Re: Broszka & Company

No wlaśnie ten najbardziej futrzasty latem najchętniej wychodzilby na spacery bladym świtem albo wieczorem. Jeśli pogoda jest upalna, to do zachodu slońca przysypia w krzakach (a ja kwitnę obok jak kolek :mrgreen: ) i ożywia się dopiero później. W dzień w domu też glównie wtedy śpi. Ale już w okolicach września wyraźnie zyskuje na mobilności i wtedy wędrujemy po okolicy albo polujemy na myszy.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 05, 2011 18:09 Re: Broszka & Company

Acha, zapomniałam że weliny koty też zimoluby :mrgreen:


Mam dostać wyniki prosto z labu na maila, zaglądam ale jeszcze nie ma.
Pewnie przyślą jutro razem z rozmazem który jest zawsze na następny dzień po reszcie wyników.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon gru 05, 2011 18:47 Re: Broszka & Company

Takie cudo mam na dt, wieczorem poszłam wyrzucić śmieci znalazłam miauczącą reklamówkę 8O nie napiszę co o tym myślę bo Twój wątek Broszka byłby do zamknięcia. Przecież nocy toto by nie przeżyło. Domowa 6-8 tyg. koteczka, czyściutka, rozmruczana, całą noc spała na mojej poduszce
oto Kropeczka

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 05, 2011 18:56 Re: Broszka & Company

ewan pisze:Takie cudo mam na dt, wieczorem poszłam wyrzucić śmieci znalazłam miauczącą reklamówkę 8O nie napiszę co o tym myślę bo Twój wątek Broszka byłby do zamknięcia. Przecież nocy toto by nie przeżyło. Domowa 6-8 tyg. koteczka, czyściutka, rozmruczana, całą noc spała na mojej poduszce
oto Kropeczka

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Jakie cudeńko do schrupania :1luvu: :1luvu: :1luvu:
No jak można tak wyrzucić kociaka na pewną śmierć... całe szczęście że trafiła na Ciebie :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon gru 05, 2011 20:14 Re: Broszka & Company

Ludzie są okropni. Jak można wyrzucić takiego koteczka. 8O
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Pon gru 05, 2011 20:52 Re: Broszka & Company

Nie powiem, co myślę o ludziach w takich momentach :twisted:
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 05, 2011 20:52 Re: Broszka & Company

No coż, można ale w jaki sposób :mrgreen: Ludzie dziczeją, brak jakichkolwiek norm moralnych. Jak wczoraj mąż żonę zadźgał nożem na oczach trójki dzieci to co dla podobnego mu kot. Świat idzie na manowce :(
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 05, 2011 20:55 Re: Broszka & Company

ewan pisze:No coż, można ale w jaki sposób :mrgreen: Ludzie dziczeją, brak jakichkolwiek norm moralnych. Jak wczoraj mąż żonę zadźgał nożem na oczach trójki dzieci to co dla podobnego mu kot. Świat idzie na manowce :(

8O o, rany :cry:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon gru 05, 2011 21:06 Re: Broszka & Company

Wczoraj w wiadomościach mówili o tym :( Żona uciekła z trójką dzieci od tyrana do domu samotnej matki do Biecza a on ja znalazł jakimś cudem i jak jechała samochodem z dziećmi zatrzymał ją i zadał ciosy nożem. Będą musiały żyć z tym widokiem przez całe zycie biedactwa.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 05, 2011 21:06 Re: Broszka & Company

Totusia pozdrawia Broszeczki i Inne Ciocie i Ciocię Ewan też :mrgreen:

Obrazek
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon gru 05, 2011 22:17 Re: Broszka & Company

a dlaczego przy "cioci ewan" jest ta zielona paszcza 8O :wink:
Totusia cudna i chyba już śpiąca :lol:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 06, 2011 0:35 Re: Broszka & Company

Bo tak się ucieszyliśmy widząc Ciocię Ewan :wink: :D
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto gru 06, 2011 9:15 Re: Broszka & Company

Dostałam wyniki zwierzaków :ok:
Niektóre lepsze, niektóre troszkę gorsze niż ostatnio, ale na pierwszy rzut oka tragedii nie ma :piwa:
Ale ponieważ to 8 zwierzaków 3 różnych gatunków a lab ludzki i na wynikach normy ludzkie, więc trzeba to na spokojnie przeanalizować, a jest tego trochę :wink:

olafen pisze:
jasia0245 pisze:Jakie są wyniki z badań krwi zwierząt???? :ok: :roll:


Dołączam się do pytania i jak Broszka? Czy już ten trudny okres ma całkowicie za sobą czy jeszcze nie.
Nie czytałam od początku tego wątku, ale poczytam w wolnej chwili. :)

Broszeńka do końca życia będzie niepełnosprawna: ma uszkodzone płuca i serduszko i widzę na wynikach że wątrobowe znów trochę podskoczyły...
Codziennie dostaje baterię leków i wspomagaczy i jest w miarę ustabilizowana. Czuje się na ogół bardzo dobrze :piwa:
Najgroźniejsze są dychawice i utraty przytomności podczas zabaw - staram się ją pilnować i przerywać zabawy zanim się to stanie bo Brosiak nie ma hamulca :|

Niedługo będzie rocznica operacji która uratowała jej życie :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto gru 06, 2011 9:24 Re: Broszka & Company

No to za zdrowie Broszeńki :piwa: i reszty towarzystwa :piwa:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 441 gości