Revontulet - to bardzo cenne zwierzenie !

Jakoś nie pomyślałam znowu by sprawę uściślić. Poza tym kogoś gdzies na forum pytałam - tak się robi zdaje sie. Ale jestem ciekawa bardzo -bo faktycznie - badanie chyba należałoby zrobić od razu, bo przeciez kot może się wysikać w kazdym momencie. Zatkają czy co? A jak nie to przeciez w pęcherzu jest .. kroplówka. Hmm.. chyba, że skoro to ma być kilka godzin, to ona sie jakoś asymiluje z kotem, pomalutku.
Myślę, że robią wszystko, ale z jakiegoś powodu uważają, że tak wystarczy. Wspomnieli o tym w opisie, bo już jak byłam to się upierałam, ze nie chcę paskiem [na dobrą sprawę nie wiem o czym mówię

- to wpływ forum]. Mogą mieć na miejscu wszystko - to klinika.
I siedząc tam i czekając, sie zastanawiałam, czy tak wyposażona klinika , za chyba ogromną kasę - może być dobrymi wetami... bo przecież na to wszystko musza zarobić... I że może taki mały gabinet, z przyjaznymi ludźmi... No, to masz - pierwsze badanie było w małym gabinecie..
A dziś mi koleżanka opisała dramatyczną śmierć małego kotka, zebranego z ulicy, którego usiłowała ratować przez inną małą lecznicę w O.
Chcę też żeby zrobili wszystko na raz. Nie moge sobie pozwolić na jeżdżenie co chwilę i nie wolno mi stresować kota co chwilę.
Fanszeta - Migdał nie jest silny

to dzieciak - spłoszony, nieśmiały, delikatny,[poza próba obcięcia pazurów] reagujący paniką na każde stuknięcie , żaden z niego facet . O laserek dalej się prosi

a ja nie miałam dziś czasu pójść specjalnie po baterie.