Na rogu półeczki śpi Coco..
Kociaste znoszą to różnie.. Puchatek i Czupurek intensywnie uczesniczą w pracach remontowych.. codziennie widzę u obu slady farby na futrze.. ślady łapek na zagruntowanej podłodze.. Panowie od remontu mówią, że ich ulubionym zajęciem jest wylegiwanie się na świeżo położonych płytkach i wydłubywanie spomiędzy nich półkrzyżyków i klinów dystansujących płytki..
Miś zaniepokojony OBSERWUJE..
Reszta się chowa..
Panowie od remontu ze stoickim spokojem znoszą wszystkie pomysły kociastych.. a kociaste z kolei, te które się nie boją - mogą zawsze liczyć na głaski i mizianki od panów..
Pełna sielanka..
Jeśli ktoś z Was chce zrobić remont mieszkania z bandą kociastych - absolutnie, z czystym sumieniem mogę polecić moich Wykonawców.. nie dość, że kociolubni - co było najważniejszym kryterium wyboru, to jeszcze bardzo dokładni i sumienni..
A to wczorajsze zmiany..

Kuchnia już gotowa, tylko na razie stanowi magazyn materiałów budowlanych..
Pokój pomalowany całkiem, podłoga - jak widać powyżej - jeszcze do dokończenia..
W poniedziałek już powinno być gotowe..
A potem mniejszy pokój.. a kociaste zostaną przeflancowane do części wyremontowanej..