Fionka - pokochaj mnie, nie jestem kocim ogrem! MA DOM :)

[hanelka]

No, to piękne wiano panienka uzbierała

[zuzzik]

Nic więcej do szczęścia nie trzeba...

[mimbla64]

Nic więcej do szczęścia nie trzeba...

Fionka ma domek. Super.
Zuzzik cieszę się, że Fionkę przygarniasz
W środę przeprowadzka?
Życzę powodzenia.

[ASK@]

No, to piękne wiano panienka uzbierała

Niestety ogonek nam sie gdzieś zapodział

mała szleje, zaczepia i ociera sie o nogi. Ale nie ma tak lekko Robi to w kuchni na widok puszki i pustej miseczki

[hanelka]

No, to piękne wiano panienka uzbierała

Niestety ogonek nam sie gdzieś zapodział

To ten kawałek miłości przeznaczony na ogonek skoncentruje się na reszcie Fioneczki

[zuzzik]

No, to piękne wiano panienka uzbierała

Niestety ogonek nam sie gdzieś zapodział

To ten kawałek miłości przeznaczony na ogonek skoncentruje się na reszcie Fioneczki

[ASK@]

Fiona rozkwita Moja rodzona stwierdziła wczoraj,ze wielki miziak z niej sie robi.Jednak jak jest nas nad nią więcej wpada w panikę.Capnęłam małą na ręce i weszła córka.Bardzo,bardzo się przestrszyła.Ledwo ja utrzymałam tak wyrywała sie.Postawiona na podłodze nie uciekła za daleko i za szybko-więc myśle,że nie jest tak źle. Fionka bawi sie coraz ładniej, łądniej tez prycha na mało delikatne zaczepki.Wczoraj bawiła sie z wujciem Pikusiem.Polazła do niego na fotel po przymilać sie.Wujcio duzy i nie nawykły do ostrozności więc Fiona zwaliła sie z hukiem z fotela.Pozbierała wszystko z podłogi i wskoczyła kokosic sie dalej.Wujcio łepinkę wymył i pysio.Poprzytulali sie do siebie.
Fiona lubi koty. Powinna po większych lub mniejszych utarczkach dogadać sie z przyrodnią siostrą. Nie jest typem samotnika.
Dzis po otworzeniu oczu napotkałam jej spojrzenie.Siedziała na wyrku i gapiła sie.Głód,pusty brzuch i moje lenistwo spowodowały,ze wkicała na kołdrę. Dzielnie towarzyszył jej Rudzik.On to mistrz olimpijski w żebraniu i wymuszaniu jedzenia.Dziewczyna wie od kogo sie uczyć.

[ASK@]

no nie...
dziś nawet kot z kulawą nogą nie zajrzał .Bo ten bez nogi to siedzi obok

[zuzzik]

Jeszcze dwa dni...
ech, Fionka będzie u mnie

[hanelka]

no nie...
dziś nawet kot z kulawą nogą nie zajrzał .Bo ten bez nogi to siedzi obok

No to zaglądam
Za dnia nie miałam jak
udawałam, że pracuję
Zuzzik nie może się doczekać, ja też siedzę jak na szpilkach.
To już/dopiero pojutrze

[ellza1]

Zagląda, zagląda, a ja to co ? Też już nie mogę się doczekać

[ASK@]

Fionka coraz fajniejsza i miaziata.Lubi ocierac sie o nogi .Na rękach czasem wtula sie mocno w policzek.Można ją często dorwać i wygłaskać.Zaczęła łapać palce zabkami i pedałować tylną nóżka.Wykłada boczki i pięknie mruczy.Ucieka jeszcze ale nie tak panicznie.Wybredna zrobiła sie z jedzeniem.Lubi towarzystwo kotów i nawołuje je do zabawy.Wczoraj łaziła z kulka w mordce i gruchała wyraźnie czekając na towarzystwo do zabawy. Towarzystwo spało. Polazła i ona uciąć komara ale i wtedy gruchanie trwało.Widać do kogoś żywego chciała sie przytulić. Przylazł Pikusiek,zrobił noski i polazł.Dzieciak zrezygnował i zasnął samotnie!
Ja także sie denerwuję.Ale ciesze sie,ze małą pójdzie na swoje.Oby szybko zaaklimatyzowały sie dziewczyny+chłopak. Jednak wiem,ze różnie z tym bywa.Jako DT zawsze (przed godziną X)wpadam w panikę i szukam dziury w całym

[zuzzik]

Fionka miziakiem??!!!
A to ci heca...
Oby tylko dobrze zniosła podróż... [/color]

[ASK@]

a włąśnie.Ma chwile,gdzie można wygłaskac ja na maksa.Danka trzymała ją wczoraj na kolanach i dopieszczała. Sprawia wrażenie,ze samam szuka kontaktu. Cały dzisiejszy ranek łąziłą za mną ,ocierała sie i asystowała przy sprzątaniu.Zawsze obok i uważnie patrząca. Słucha ze zrozumieniem
Wczoraj w nocy spała pzrytulona do Pikusia...psa Żywe to zywe.Też ma futro,jest ciepły to i nadaje sie do przytulania.
Lubi patzreć pzrez okno.Rozwali sie, zwiesi łapinki i tylko główka chodzi. Bo Fionka nie siada, ona zwykle poleguje.Widac tak jej latwiej.
Zuza ja jestem nieobiektywna,wiem.Ale mała bardzo sie zmienia.
A potem przypomina sobie gadzina,ze jest kotem złym i dzikim ...wiec daje nogę .

[ellza1]

A potem przypomina sobie gadzina,ze jest kotem złym i dzikim ...wiec daje nogę .

, to jak nasza Tosiek