Jedyna w swoim rodzaju Wilczyca już w domku:D!

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw lis 26, 2009 19:42 Re: Jedyna w swoim rodzaju Wilczyca już w domku:D!

No to wam się rozrywkowy kot trafił :wink:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Czw lis 26, 2009 19:53 Re: Jedyna w swoim rodzaju Wilczyca już w domku:D!

No cóż.. ona jest taki strachulec :|
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 27, 2009 8:48 Re: Jedyna w swoim rodzaju Wilczyca już w domku:D!

Gibutkowa masz przynajmniej brak monotoni u veta. Bo moje sa u veta bardzo cichutkie. Przepraszam wczoraj Biesik dostał vit. B1 z jakimiś jeszcze i o mało co nie użarł vetki. Ma 8 m-cy wygląda na 3 a głos starego kocura. Dopiero jak go przytuliłam do siebie to mogła mu dać resztę bez krzyku.
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Pt lis 27, 2009 9:21 Re: Jedyna w swoim rodzaju Wilczyca już w domku:D!

ja sie nie dziwie tej kotce, ktora u weta panikuje - wprawdzie dla kota lepiej jak wlasciciel jest spokojny, ale jak mojej robili te wszystkie zabiegi, kroplowki, pobieranie krwi, to ja plakalam bardziej niz ona - tak mam, ze wystarczy, ze kicia sie skrzywi, to ja zaraz w placz, ze ja boli - teraz do weta jezdze z mezem, to on trzyma kićki, a ja sie odwracam, zeby nie widziec....

Wilczuniu, niech Ci sie szybciutko poprawia wyniki, Kochana :1luvu: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt lis 27, 2009 10:06 Re: Jedyna w swoim rodzaju Wilczyca już w domku:D!

U mnie to ja jestem od wszystkiego co złe :roll: kroplówki muszę ja robić, tabletki ja, u weta ja trzymam :roll: Eh facet to się zawsze od wszystkiego wymiga :lol:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pt lis 27, 2009 10:22 Re: Jedyna w swoim rodzaju Wilczyca już w domku:D!

A Wilczka to chyba kot potrzebujący codziennie urozmaicenie i to niestety w jedzeniu i piciu :roll: Ma dwie miseczki z wodą, nie ona pójdzie i będzie kran lizać z którego nic nie leci (ale to jakoś mogę zrozumieć bo koty lubią pić z tego co nie trzeba)... Suche na szczęście je nadal :mrgreen: ale jeżeli chodzi o mokre to zje jedną saszetkę/puszkę z wielkim apetytem ale druga jest już ble i trzeba dać coś innego :roll: Kupiliśmy wczoraj jedna saszetkę Hillsa to zjadła na szczęście bo przecież mokra purina już jest ble dzisiaj jej chyba kupie royala (może po takiej przerwie długiej go tknie :roll: )
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pt lis 27, 2009 10:34 Re: Jedyna w swoim rodzaju Wilczyca już w domku:D!

moj TŻ na szczescie staje na wysokosci zadania ;) choc jesli chodzi o karcenie, to mamy roznice w podejsciu do wychowywania naszych ogonkow :lol:

powodzenia w przekonywaniu Wilczki do jedzonka - podobno tran wzmacnia smak, jak sie go doda odrobinke do jedzenia, to kotu lepiej smakuje :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt lis 27, 2009 11:33 Re: Jedyna w swoim rodzaju Wilczyca już w domku:D!

Ewelinko mam to samo z jedzeniem. Ja mam 4 rodzaje różnego żarełka i daję na przemian. Broń Boże dać jej to samo dwa dni pod rząd to będzie ostentacyjnie suchciela żarła a mokre całe do wywalenia nietknięte.

Co do weta... ona ma nerwicę - falującą skórę. Do tego u nas w domu (w porównaniu np. z domem moim rodzinnym gdzie tez jest kotka) jest bardzo spokojnie, także ona nie jest przyzwyczajona do jakichś bodźców zewnętrznych. A tego eozynofilowego zapalenia to dostała podejrzewam na tle nerwowym po powrocie z wakacji (dwa dni po przyjeździe do domu jej zaczęło rosnąć). To tylko podejrzenia ale się tak zazębiło w czasie. Taki ma charakter - sama wariuje ale jak coś się wokół niej dzieje czego nie zna to jest totalny paraliż i kotek z kamienia pokurczony i pokulony cały. To trochę nasza "wina" bo tak a nie inaczej się zachowujemy w domu. Mój TŻ mówi szeptem jak kotek śpi i gasi światło w pokoju :lol:

Co do trzymania u weta to po ostatnich akcjach (tylko jej psikał takim preparatem na pyszczek) kiedy wet mi rękę opatrywał bo się krew polała ostro i do tej pory mam blizny które już nie zejdą to trzyma TŻ (w rękawicach spawalniczych :lol: ). Ale to ja jestem w domu ta zła co obcina pazury, czyści uszy, wyjmuje gile z nosa i krzyczy jak kotek nabroi (i zaraz słyszę "Eeeeejj... nie krzycz na nią") ;)
Ostatnio edytowano Pt lis 27, 2009 11:44 przez Gibutkowa, łącznie edytowano 1 raz
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 27, 2009 11:39 Re: Jedyna w swoim rodzaju Wilczyca już w domku:D!

hehehe no ja niestety jestem do wszystkiego :lol: Tomek chyba za bardzo przyzwyczajony do wielkiej paszczy swojego psa żeby teraz do takiej małej trafić z tabletka heheh :wink: Ale jak się skończą kroplówki to zaczynamy naukę bo a nuż mnie kiedyś nie będzie na kilka dni to będzie musiał podawać nie ma zmiłuj.
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pt lis 27, 2009 14:35 Re: Jedyna w swoim rodzaju Wilczyca już w domku:D!

A próbowałyście chować suche jak podajecie mokre? U mnie w domu miski nie są dostępne cały czas, więc jak się pojawiają, to kotki nie wybrzydzają za bardzo i nic się nie marnuje.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 27, 2009 14:42 Re: Jedyna w swoim rodzaju Wilczyca już w domku:D!

Z moim niejadkiem to ja się ciszę jak ona cokolwiek zje... Gibutek ma cały dzień w misce suche i mokre. I to mokre jak nakładam rano to dopiero wieczorem znika i wtedy nakładam następne i to znika do rana a czasem i na następny dzień zostaje - to wtedy dojada następnego dnia i dostaje tak koło 17 kolejną porcję jak mój TŻ z pracy wraca. Jak bym miała suche chować to bym musiała mieć cały czas schowane, bo ona nie je śniadania, obiadu i kolacji tylko cały dzień dziamdzia jedną puszeczkę 80-100g mokrego i w nocy czasem drugie tyle. :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 27, 2009 23:04 Re: Jedyna w swoim rodzaju Wilczyca już w domku:D!

Dzisiaj myślałam, że przyrosnę do krzesła u weterynarza :roll: Kroplówka schodziła jak krew z nosa (powinna być jedna kropla na trochę powyżej sekundy a leciało raz na 3-4) chyba Wilczka się spięła strasznie i żyła musiała się zrobić wąska. Tak więc jak zaczęliśmy ok 16.40 tak wyszliśmy o 20.40 Zdążyliśmy obejrzeć film chociaż pewnie i dwa mogły by być :lol: Mam nadziej, ze jutro będzie lepiej
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pt lis 27, 2009 23:37 Re: Jedyna w swoim rodzaju Wilczyca już w domku:D!

No to nieciekawie. Dlatego wygodniej zabrać kotka z kroplówą do domu. I kot się mniej stresuje i ty nie tracisz czasu.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 27, 2009 23:54 Re: Jedyna w swoim rodzaju Wilczyca już w domku:D!

Kicia_ pisze:No to nieciekawie. Dlatego wygodniej zabrać kotka z kroplówą do domu. I kot się mniej stresuje i ty nie tracisz czasu.


No niby tak ale ona w domu za bardzo szaleje :? W transporterku jej nie zamknę bo ona dostanie szału i zacznie się rzucać a utrzymać ja w domu też ciężko bo się strasznie wierci i potrafi zacząć drapać (tak jak ostatnio przy kroplówkach podskórnych) a tam przynajmniej siedzi spokojnie. Ona w sumie nie jest jakaś przestraszona, nie kuli się ani nic. Nieraz tylko ma ochotę na jakieś spacery i ciekawsko się rozgląda.
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Sob lis 28, 2009 8:39 Re: Jedyna w swoim rodzaju Wilczyca już w domku:D!

Ja Ewka a spróbuj ORSALIT wsypac do wody i podac Wilczce. Wczoraj mi to poradziła vetka, bo maluchy troche chore. Orsalit ma w sobie jakieś elektrolity ( do kupienia w aptece). Wsypała 1/2 saszetki do miski maluchów. Woda zawsze stała. Dzisiaj nie było nic. Jak posprzatałam ich pokój i nalałam nowej wody, maluchy najpierw tam poleciały. Widocznie im smakuje :mrgreen:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 16 gości