Lula i Spóła. Gospodarze oszaleli :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 12, 2008 10:42

Hihi
Ale nie tylkoooooo..... :)
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Wto sie 12, 2008 10:45

To jedno:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=78357&start=135

A to drugie...

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=68 ... c&start=90

Szalejemy ???????
Kto nam podeśle nowe kocie zabawki, sto kilo żwirku i góry żarcia ?????
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Wto sie 12, 2008 11:16

A ciągle słyszłam : "Nie mamy parcia na trzeciego kota" :roll:

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Wto sie 12, 2008 11:31

To wszystko przez te śliwki od Ciebie...one powodują euforię, omamy i likwidację zahamowań moralnych :oops: :oops: :oops:
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Wto sie 12, 2008 11:50

A nie bliskie kontakty z Nodrstjerną przypadkiem :wink:


Ewa, wybacz

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Wto sie 12, 2008 12:48

No bo chcialyśmy z siostrą kota w domu. Chcialam maluszka, maluszek się znalazl, a potem okazalo się, że Bura jeszcze potrzebuje ochrony i obrony... :) Ogrodniczka co do jednego dużego wiejskiego stada snuje prognozy, że sobie rady nie damy chyba w mieszkaniu ;) Ale daaaaamy radę, i będą dwa kocie stada, a co!

mój mężczyzna, jak jakiś czas temu się obawialam, nie okazal entuzjazmu (że tak to określę eufemistycznie)... Cóż, najwyżej będzie spal na wycieraczce... :>

Koty, Koty, Koootyyy!!! Hahahahahaha!! (mania trochę)
A ja będę DT jak dorosnę...

_Elza

 
Posty: 158
Od: Wto maja 06, 2008 17:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 12, 2008 13:18

:spin2:
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto sie 12, 2008 17:16

Ech, te leniwe, letnie dni...

W takie własnie dni nawet Lulie I Okrutne robią się łagodne jak baranki...

Obrazek

A czy próbowałyscie kiedyś kota w tymianku ? Ja - kurczaka owszem, ale kota ???
No to macie: kota w tymianku cytrynowym:

Obrazek

Ogólnie rzecz biorąc niezłe ziółko na ogródku ziołowym...

Pozostałe foty jutro, bo cos imageshack się psi.
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Śro sie 13, 2008 4:25

Zaległe foty. Kropka szczęśliwa...tymianek mniej :twisted:

Obrazek

Obrazek
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Sob sie 16, 2008 14:28

Dzisiaj niejaki Rudy Kawaler został triumfalnie zabrany z DT...
Drogę do swojego nowego domu spędził za pazuchą u Rudej Córki, gdzie błogo przysypiał przytulony do opiekuńczej piersi...
Kociasty jest śliczny, ale nic więcej nie opowiem, bo mam nadzieję, że wieści o nowym towarzyszu do Luli i Spóły będą nadchodziły regularnie :)

Obie Koty z plemienia wiejskiego przesiadują deszcze w drewutni, zjawiając się w domu po dłuuuuugich namowach i wabione żarełkiem... :twisted: Generalnie do domu im mało "po drodze" !
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Sob sie 16, 2008 14:38

czekamy tych wieści 8)
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 16, 2008 15:17

Na razie wieści przez gg mówią, że Rudas zwiedził dom i odkrył lustro oraz swój ogonek :D
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Sob sie 16, 2008 15:58

Oto i ja, wasza Ruda Córka. Składam raport więc:

Rudy zaraz po przyjeździe zeżarł to, co miał na misce, posiedział na moim łóżku wyglądając rozkosznie oraz, równie rozkosznie zamordował kawałek futra (jak dla mnie to wygląda jak skalp rozdeptanej łasicy, ale pytajcie ogrodniczki...), po czym udał się na obchód, który to można opisac w częściach:

1. Kot ogląda się w lustrze
2. Kot po drugiej stronie lustra
3. Kot ponownie ogląda się w lustrze oraz odkrywa swój ogon
4. Kot łapie swój ogon, dziwi się
(w międzyczasie Rudzielec umył jedno i drugie ucho, oraz łapkę ;))
5. Kot słysząc ruch w domu chowa się pod łóżko
6. Kot wyłazi z pod łóżka i idzie na zwiad
7. Kot wraca pod łóżko i świeci oczami

Ogólnie rzecz biorąc, na razie nic nowego, zaznajamianie się z nowym terenem, zapachami i ludźmi. Ale nie wygląda na szaleńczo przerażonego.
Prosimy o trzymanie kciuków. ;)

Ps. No i jak mamy mu dać na imię... ? Hmmmm.....
Zakochana w Rudym Kawalerze... :D

RudaCórka

 
Posty: 51
Od: Sob sie 16, 2008 15:42
Lokalizacja: kraków :)

Post » Sob sie 16, 2008 15:59

:ok: :ok: :ok:
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 16, 2008 18:13

Henryk :mrgreen:
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], zuza i 1051 gości

cron