Milusia i Dyzio. Nowe foty kotów - 9.7.09

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 07, 2007 14:05

Jedziemy do weta jeszcze jutro... Trzeba będzie przemyśleć te badania krwi.

Choć Miluśka skorzystała z kuwety - wysiusiała się, jak sądzę - po powrocie od weta. To, że tak rzadko chodzi do kuwety niepokoi, choć możliwe, że korzystała w nocy, czego nie widzieliśmy. Malutko je, malutko pije. Tylko śpi.

joasui

 
Posty: 148
Od: Sob mar 11, 2006 7:59
Lokalizacja: Wejherowo/Gdańsk

Post » Sob lip 07, 2007 14:08

Mój Myszkin cały czas spał, okazało się, że miał zapalenie trzustki. Tylko, że on wtedy bardzo dużo jadł...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob lip 07, 2007 16:31

Milusia po tych lekach czuje się wyraźnie lepiej. Nawet na szafki w kuchni sobie weszła. Zobaczymy, jak będzie dalej, a w poniedziałek zrobimy badania krwi, jeśli nie będzie miała gorączki.

jupo2

 
Posty: 3251
Od: Pt mar 10, 2006 18:31

Post » Nie lip 08, 2007 10:14

Milusia znów dostała zastrzyki, ale gorączki nie miała i wyraźnie czuje się lepiej :D
Raczej zatrucie to nie jest, bo nie ma żadnych sensacji ze strony układu pokarmowego. Kuweta w użyciu.
Tylko apetyt marniutki :(

jupo2

 
Posty: 3251
Od: Pt mar 10, 2006 18:31

Post » Czw lip 12, 2007 17:06

Święto lasu! Byłam u mamy i jak siedziałam na kanapie przyszła Milusia i ułożyła mi się na kolanach!
Obrazek
Podobno nigdy tak nie zrobiła. Czuję się wyróżniona, zwłaszcza że kota leżała dobrą godzinę, sama nie zeszła, tylko ja po prostu musiałam wstać i ją zdjęłam z kolan.
Ola
Obrazek Obrazek

Olik, autorka bloga http://matkasanepid.blox.pl/html

ola25

 
Posty: 2644
Od: Pon lis 21, 2005 15:57
Lokalizacja: O 3-miasta

Post » Czw lip 12, 2007 18:58

Potwierdzam :D
Milusia już zdrowa :dance:

jupo2

 
Posty: 3251
Od: Pt mar 10, 2006 18:31

Post » Pt lip 13, 2007 6:01

:dance: :dance2: :balony: :1luvu: :cat3: :piwa: :cat3: :1luvu: :balony: :dance2: :dance:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob lip 14, 2007 7:33

Wczoraj sobie siedziałam na kanapie i oglądałam tv. Milusia usiadła przede mną, na podłodze i się wpatrywała wielkimi ślepiami. Usiadłam prosto (wcześniej nogi miałam założone), Milusia bezceremonialnie wpakowała mi się na kolana i sobie leżała. Trafiła na kiepski moment, bo musiałam wpuścić psy, ale po moim powrocie wróciła. Jeszcze raz musiałam ją ściągnąć, znowu wróciła. Aż w końcu stwierdziła, że ma mnie dość, zeskoczyła i poszła położyć się za telewizor.

"Niektóre koty nigdy nie będą nakolankowe". Naprawdę? :twisted:
Jeszcze tylko musi się przestać drzeć, jak bierzemy ją na ręce i będzie kot jak marzenie :D ;)

joasui

 
Posty: 148
Od: Sob mar 11, 2006 7:59
Lokalizacja: Wejherowo/Gdańsk

Post » Sob lip 14, 2007 8:15

Milusinych czułości ciąg dalszy :D
Wróciłam pod kołderkę na chwilę, leżąca w kartoniku Milusia usiadła przed łóżkiem i znów się wpatrywała. W końcu wpakowała się pod kołdrę, ułożyła tuż obok mnie (właściwie wtulona) i leżała sobie spokojnie, cichuteńko mrucząc.
I pomyśleć, że ten kot niecałe półtora roku temu nie dawał się porządnie pogłaskać! A teraz pakuje się na kolanka i przytula pod kołdrą :)
Kto nie dał jej szansy? Kto ją wyrzucił? Szesnaście miesięcy miłości i spokoju, leczenia w przypadku choroby, karmienia szyneczką - i ów ktoś miałby naprawdę śliczną, wdzięczną koteczkę!
Za to mamy ją my - i naprawdę jest się z czego cieszyć :D

joasui

 
Posty: 148
Od: Sob mar 11, 2006 7:59
Lokalizacja: Wejherowo/Gdańsk

Post » Sob lip 14, 2007 8:23

No to teraz proszę o duuuuużo fotek kota nakolankowego!
:D :D :D
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob lip 14, 2007 8:29

Obecnie ilość aparatów fotograficznych w domu = 0 :(.
Zero absolutne :(
-273 stopnie C, takie zero :(
Mam trochę starszych fotek, ale na nich Milusia jeszcze nie była nakolankowa - może później coś wrzucę (tyle że będą nienajlepszej jakości, bo aparat w komórce)...

joasui

 
Posty: 148
Od: Sob mar 11, 2006 7:59
Lokalizacja: Wejherowo/Gdańsk

Post » Sob lip 14, 2007 8:30

Może być Milusia przednakolankowa, wcale sie nie obrażę! :lol:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob sie 11, 2007 8:26

Miały być zdjęcia, będzie film.
http://www.youtube.com/watch?v=wW6sqkb7_zU

joasui

 
Posty: 148
Od: Sob mar 11, 2006 7:59
Lokalizacja: Wejherowo/Gdańsk

Post » Sob sie 11, 2007 8:32

A gdzie Milusia???

I dlaczemu (jak mawiał mój synio) Dyzio tak w kółko chodzi???
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob sie 11, 2007 8:37

Milusia sobie pewnie śpi na jakimś parapecie ;)
Dyzio jest na spacerniaku ;). To był kiedyś kot wychodzący, teraz pozostaje mu okrążać kominek albo stół w jadalni.

joasui

 
Posty: 148
Od: Sob mar 11, 2006 7:59
Lokalizacja: Wejherowo/Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości