Opowieści z Kitkowego lasu - Koteczka wraca z giganta!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 02, 2007 23:22

Miłość między mężczyznami ;) :
Obrazek

I urlopowe szaleństwa :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Sigrid

 
Posty: 6685
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Czw maja 03, 2007 0:04

Spóznione, ale serdeczne życzenia od cioci z Poznania :birthday:
Zdjęcia urlopowych kotów cudne :D
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 07, 2007 12:23

Spóźnione ale serdeczne podziękowania Anno :mrgreen:

Sigrid

 
Posty: 6685
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pon maja 07, 2007 15:35

matka chrzestna świnią wielką się okazała i nie złożyła chrześniakowi życzeń :oops:
Kiteczku kochany, ciocia ci życzy, żeby ci się spełniło wszystko, o czym koty marzą najbardziej Obrazek
ciotka benji odpuściła sobie na jakiś czas ten wątek, całe miau se odpuściła :oops: ale teraz pełna rehabilitacja :twisted:
będę oczy pasła Obrazek
Ktoś sie orientuje, czy już wiadomo z jakim wynikiem Snus wygrał wybory?

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57464
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Wto maja 08, 2007 9:38

Bengala pisze:matka chrzestna świnią wielką się okazała i nie złożyła chrześniakowi życzeń :oops:
Kiteczku kochany, ciocia ci życzy, żeby ci się spełniło wszystko, o czym koty marzą najbardziej Obrazek
ciotka benji odpuściła sobie na jakiś czas ten wątek, całe miau se odpuściła :oops: ale teraz pełna rehabilitacja :twisted:
będę oczy pasła Obrazek


Bengala!!!! :mrgreen: Już się bałam, że przestała ś tu całkiem zaglądać.
Kiteczek dziękuje za życzenia :)

A Xięciulkowi życzenia ciocia Bengala złożyła? :twisted: Bo Xięciunio też z 22. IV 8)

A żebyś mogła jeszcze oczy napaść :) proszę kolejną porcyjkę (tym razem z przewagą Alika - też jest śliczny :D ):
Chłopaki drapakowe 8)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek

Sigrid

 
Posty: 6685
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Śro maja 09, 2007 22:43

bosz, Sigrid
też zapomniałam :oops:
Ktoś sie orientuje, czy już wiadomo z jakim wynikiem Snus wygrał wybory?

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57464
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Czw maja 10, 2007 6:59

No Kochana, zapominanie absolutnie nie wchodzi w grę :mrgreen:

W takim razie będę musiała zacząć stymulować Twoją pamięć częstszymi fotkami :lol:

Ale się cieszę, że znów tu zaglądasz :oops:

Sigrid

 
Posty: 6685
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Czw maja 10, 2007 15:38

pomalutku nabieram coraz większego apetytu, żeby was kiedyś nalecieć osobiście :wink:
nieprędko to wprawdzie nastąpi, ale za kilka miesięcy być może
ostatnio parę osób warszawskich udało mi sie osobiście poznać :D
Ktoś sie orientuje, czy już wiadomo z jakim wynikiem Snus wygrał wybory?

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57464
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Pt maja 11, 2007 12:32

Bengala pisze:pomalutku nabieram coraz większego apetytu, żeby was kiedyś nalecieć osobiście :wink:
nieprędko to wprawdzie nastąpi, ale za kilka miesięcy być może
ostatnio parę osób warszawskich udało mi sie osobiście poznać :D


:dance: :dance2:

Sigrid

 
Posty: 6685
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Nie maja 27, 2007 18:51

Sigrid pisze:i...
Camille

kto to jest Camille? 8O
Ktoś sie orientuje, czy już wiadomo z jakim wynikiem Snus wygrał wybory?

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57464
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Nie maja 27, 2007 23:06

No to się porobiło...

Już w piątek Dwunożna chodziła w amoku, jakby ktoś rzucił na nią zły czar. Błędny wzrok, do miski z chrupkami nalała nam wody, za to do wody wrzuciła kawałek wołowiny 8O

Dwunożny ponuro kiwał głową i powiadał, że pójdziemy na eksperymenty Bo czas królowania definitywnie nam się skończył. I coś jeszce o spadkach w rankingu bredził.
Ale Dwunożny często jakieś głupoty opowiada, więc tylko odwróciłem się do niego ogonem i przestałem zwracać na niego uwagę.

Jednak w sobotę Dwunożej wcale się się nie polepszyło. Nadal zachowywała się dziwnie. Wstała o 6 rano (w sumie często to robi), ale zamiast przykląć zdrowo, jak to roboty nie lubi i potykając się o nas, z zamkniętymi oczami snuć się po kawę, a następnie pić ją w łóżku przez godzinę, zerwała się na równe nogi, ubrała się w ekspresowym tempie i... transporter z szafy ściągnęła.
Alien czmychnął pod łóżko, bo powiedział, że teraz to albo wet albo PKP.

Ja się bardzo nie przejąłem, bo ten wczorajszy dzień nie świadczył o umysłowej zdolności Dwunożnej do wykonywania sensownych operacji.
A kiedy jeszcze wywaliła z przenioski nasz ulubiony kocyk, a zamiast niego włożyła ręczniczek i przykleiła go taśmą klejącą to już zupełnie zwątpiłem. Widać było, że jeśli ktoś tu padnie ofiarą eksperymentów, to laboratorium znajdzie wdzięczniejszy obiekt niż ja :roll: . Albo nawet i Alien, choć bywa stuknięty...

Potem Dwunożna zamknęła transporter i wyszła. Z pustym. Zostawiając nas w stanie permanentnego osłupienia.

To wszystko nie wyglądało dobrze. Zwłaszcza, że jak poszła, tak nie wracała przez cały dzień, przez co nie mogliśmy wyjść na balkon, bo Dwunożnego też nie było.
A kiedy wreszcie wróciła, w transporterze tkwiło COŚ.

Małe, kudłate i takie trochę jakby dopiero co wytarzało się w popielniku. Tu gdzieś szare, tu gdzieś czarne...

Wyszło to coś w NASZEGO transportera, wytrzeszczyło się i nie powiedziało dzień dobry, tylko zaraz do lustra podeszło, nastroszyło grzbiet, ustawiło się bokiem i powiedziało KHYYYYYYY!

Ogromnie się z Alienem zdziwiliśmy. Taki brak manier! I to lustro od razu. Doszliśmy do wniosku, że pewnie kobieta. A zła taka, bo futro pomiętoszone i nastroszone.
Probowaliśmy do niej grzecznie podejść i wytłumaczyć jej, że aż tak źle nie wygląda, no może i mogło by być lepiej jakby się trochę uczesała. Ale zeźliła się jeszcze bardziej i na nas naprychała :evil:

Potem wcale nie było lepiej. Wszędzie jej było pełno: zajęła najwyższą półkę na drapaku (tą MOJĄ), wysiedziała Alienowi budkę, a na koniec... wpakowała się do łóżka na poduszkę! Leżała tam cwana jędza całą noc i tylko od czasu do czasu słyszeliśmy donośne mruczenie. Nie dość, że bez manier to jeszcze lizuska. A Dwunożna to kupuje!

Bardzo się obraziliśmy z Alienem i poszliśmy spać na dywanik do przedpokoju.
Dziś nadal na nas prycha. Obwąchać się nie daje. Nietowarzyska zmora. My też robimy do niej KHYYYYYY!

Same kłopoty z tą dziewczyną.

Na imię ma Camille ...


Obrazek

Z poważaniem
Kitek

Sigrid

 
Posty: 6685
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Nie maja 27, 2007 23:14

O, chlopaki, laske w domu macie 8O
Trzeba uwazac, ja mam dwie. Obie leja po pysku :? Tylko mniej kudlate som.
Tylko za Rollkiem laza i sie podlizuja do niego. Musi dlatego, ze wiekszy jest i w paski, cwaniak :twisted:
Ale fajnie laski miec w domu. Mozna je czasem pogonic :mrgreen:

Za pare dni jej przejdzie, mowie Wam. a to jak fajnie sie taka z drapaka zrzuca :mrgreen:



Mamutto

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Nie maja 27, 2007 23:19

Mamucie drogi!

Miód na serce nam lejesz.
Laska jest niezła, to prawda. Ale co z tego jak się pod ogonem powąchać nie da :evil: Nie da się powąchać nawet na pyszczku...

Jeszcze ją dorwiemy :twisted:

K.

Sigrid

 
Posty: 6685
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Nie maja 27, 2007 23:22

No bo za laska to trzeba troche pochodzic, a nie nos do tylka od razu pchac. Bo mozna zarobic. Z liscia. I zebem. Wiem, co mowie :oops:

Za to potem, jak juz sie dziewczyna wyluzuje..... :mrgreen:


Mamut

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Nie maja 27, 2007 23:31

E, ta laska to chyba coś niespełna rozumu jest...
Zamiast się z nami zapoznawać to Dwunożną po twarzy liże :? Dziwna jakaś...
Moze te kudłate tak mają?

Kit

Sigrid

 
Posty: 6685
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 1030 gości