Nolina, z Palucha dziewczyna 3. Koniec cz.3

mir.ka pisze:
madrugada pisze:I jeszcze pilnuje kabli

biedna zapracowana koteczka

Tu dobrze widać jej niezwykły kolor futerka! :1luvu:

MaryLux pisze::1luvu:

Pozdrawiamy i przesyłamy głaski dla Felisława :201461

jolabuk5 pisze:
mir.ka pisze:
madrugada pisze:I jeszcze pilnuje kabli

biedna zapracowana koteczka

Tu dobrze widać jej niezwykły kolor futerka!

Futerko zaiste ma niezwykłego koloru. W książeczce ma wpisane maść beżowa. Mam wrażenie, że na początku, jak tylko przywiozłam Nolinę ze schroniska, jej sierść była dużo jaśniejsza, dopiero po paru tygodniach ściemniała.

I paseczki ma :1luvu:

Tak, paseczki na łapkach i pyszczku ma wręcz idealnie symetryczne

Naprawdę jest beżowa :ok:

Kartonów też trzeba pilnować, żeby nie uciekły

i sprawdzić czy śmieci są dobrze posegregowane

Przyjechała karoca. Na razie nie wzbudza kociego zainteresowania

Nolinka- kontrolerka

Warto sprawdzić, a nuż zaplatało się w śmieciach coś dobrego do jedzenia;). A karoca cudowna!

Oooo, świetna karoca!

ciekawe czy Nolince będzie się podobać

Silverblue pisze:Nolinka- kontrolerka Warto sprawdzić, a nuż zaplatało się w śmieciach coś dobrego do jedzenia;). A karoca cudowna!

Nolina w ogóle lubi grzebać w śmieciach i wybierać sobie coś do zabawy.

zuza pisze:Oooo, świetna karoca!

Kupiona na Allegro, ale widziałam też w zooplusie.

mir.ka pisze:ciekawe czy Nolince będzie się podobać

Tak naprawdę kupiłam ją dla siebie, bo mój kręgosłup już nie wytrzymuje dźwigania kota do weta.

Świetny pomysł.Bo ten kot i jeszcze plus transporter to jest co dźwigać.Tak tylko przyglądam się jak z amortyzacją, czy nie będzie kot za bardzo podskakiwał jadąc?

madrugada pisze:
mir.ka pisze:ciekawe czy Nolince będzie się podobać

Tak naprawdę kupiłam ją dla siebie, bo mój kręgosłup już nie wytrzymuje dźwigania kota do weta.

ale kot i tak musi ją zaakceptować

Nolina, z Palucha dziewczyna 3. Koniec cz.3

Kto przegląda forum