Omne trikotum perfectum!

puk puk

Zdrówka dla obu Gołobrzuszków :201461

PS. Ofelia lubi przesiadywać na wycieraczce sąsiadek piętro niżej. Jakoś jej nie przeszkadza że za drzwiami jest piesek.

Gołobrzuszki pizdrawiają również wszystkich. Jakoś się trzymają…

Oby footerka szybko rosły na brzuszkach! :ok:

My też pozdrawiamy dwa zarastające brzuszki i jeden nieogolony :201461

Brzuszki dziękują, mają się dobrze

To znaczy Felisiowy brzuszek stopniowo chudnie, więc nie wiem, czy się ma dobrze. Felinor waży mniej!
No i upały się skończyły, więc Felek chce spacerować, a nie tylko leżeć na pidwórku…

Chudnący brzuszek na pewno ma się lepiej :ok:

Miłych spacerów życzymy

Pozdrawiamy Chudnący Brzuszek

Da się u was spacerować? U nas kot zamiast spacerować latałby nad koronami drzew, tak wieje :strach:

PS. Przyjmę dla Ofelii trochę Felisiowego kociałka. Wczoraj była ważona w gabinecie, 3850, jeszcze nie przytyła tyle co trzeba po ubiegłorocznym epizodzie trzustkowym.

Dało się! Spacerowaliśmy w nocy, było nawet dość ciepło, wiatr był zauważalny, ale nie taki, bym się martwiła potencjalnym spadaniem tynku na głowy. Fajnie było.
Kociałko dla Ofelji dostarczyłabym chętnie, tylko nie wiem, gdzie ono znika

Muszę poważnie pogadać z Felkiem…

U nas dziś wieje

MB&Ofelia pisze:Da się u was spacerować? U nas kot zamiast spacerować latałby nad koronami drzew, tak wieje
PS. Przyjmę dla Ofelii trochę Felisiowego kociałka. Wczoraj była ważona w gabinecie, 3850, jeszcze nie przytyła tyle co trzeba po ubiegłorocznym epizodzie trzustkowym.

3850 g to wcale nie tak mało, moje dwie kocice są mniejsze - Daisy 3500 ,a Elenka 3100.

Może nie tak mało, ale przed trzustką Ofelia miała ponad 4 kilo, co najmniej 4250. I dobrze by było gdyby udało się do tego wrócić, bo teraz ma nieco za chudą dupinkę.
Carmen ma 4,5 kilo i bynajmniej gruba nie jest. Najwidoczniej mam okazałe kotki...

Omne trikotum perfectum!

Kto przegląda forum