Szarość nie radość. Kotki, koteczki. Fotki, foteczki

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto sie 24, 2021 12:02 Re: Szarość nie radość. Skunks.

Samym łbem się wytarzał? chyba musisz przewąchać resztę futerka :evil:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25724
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Wto sie 24, 2021 13:30 Re: Szarość nie radość. Skunks.

meg11 pisze:Samym łbem się wytarzał? chyba musisz przewąchać resztę futerka :evil:

Resztę futra wylizuje, a łeb myje oplutą łapą, jak widać to za mało :D :D :D
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2979
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Wto sie 24, 2021 15:31 Re: Szarość nie radość. Skunks.

haaszek pisze:
meg11 pisze:Samym łbem się wytarzał? chyba musisz przewąchać resztę futerka :evil:

Resztę futra wylizuje, a łeb myje oplutą łapą, jak widać to za mało :D :D :D

Wytrzyj mu całe futro bo z pyszczka będzie koszmarnie capić :evil:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25724
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Wto sie 24, 2021 16:20 Re: Szarość nie radość. Skunks.

Obwąchany, nie śmierdzi. Nawet chyba zęby sobie umył :D
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2979
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Wto sie 24, 2021 18:31 Re: Szarość nie radość. Skunks.

Tyle radości kotkowi zabrano, z takim samozaparciem się wytarzał żeby lepiej pachnieć :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25724
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Śro sie 25, 2021 11:20 Re: Szarość nie radość. Skunks.

Kocie perfumy... :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 71107
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 27, 2021 14:43 Re: Szarość nie radość.

To miała być namiastka urlopu. Wyjazd do Krosna na Garbarka, a że wyjazd przed południem to zboczenie raz w tę, raz w tamtę stronę i oglądanie czego się da po drodze. Nocleg w Krośnie i nieśpieszny powrót z powrotem. "Urlop" :ryk:
Przekopałam Booking, znalazłam niedrogi hotel dla ludzi i kotów ze śniadaniem. W piątek wyjazd przesunał się o parę godzin, bo jak zwykle "Kopciuszku nie pójdziesz na bal jak nie wyślesz pięciu projektów i nie zrobisz dziesięciu niecierpiących zwłoki nadruków". Ruszyliśmy już po południu, ale bez kotów, bo Siwy nagle stwierdził, że nie ma sensu ich zabierać jak tak późno wyjeżdżamy. Więc się go pytam w drodze, po co w takim razie rezerwowałam hotel dla kotów, jak mogłam taniej dla samych ludzi? :evil:
Zawrócilismy :D :D :D i zapakowaliśmy koty, miski, koc i kuwetę. Od razu w samochodzie poprawiła się atmosfera :twisted:

Koniec końców kulturalno-turystyczna peregrynacja Krosna i okolic skoczyła się deszczem i piwem po koncercie w pokoju. Ale i tak było warto zabrać chłopaków na wycieczkę - pokój hotelowy okazał się pełen ciekawych rzeczy, a widok za oknem dziki i fascynujący :D
Obrazek
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2979
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Pt sie 27, 2021 15:46 Re: Szarość nie radość.

Nie ma to jak świeżutka, całkiem obca umywalka :lol:
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10865
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Pt sie 27, 2021 16:01 Re: Szarość nie radość.

I spod łóżka można się naraz ślizgając na grzbiecie wysuwać :D I czaić się w kabinie :D
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2979
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Pt sie 27, 2021 18:49 Re: Szarość nie radość.

haaszek pisze:To miała być namiastka urlopu. Wyjazd do Krosna na Garbarka, a że wyjazd przed południem to zboczenie raz w tę, raz w tamtę stronę i oglądanie czego się da po drodze. Nocleg w Krośnie i nieśpieszny powrót z powrotem. "Urlop" :ryk:
Przekopałam Booking, znalazłam niedrogi hotel dla ludzi i kotów ze śniadaniem. W piątek wyjazd przesunał się o parę godzin, bo jak zwykle "Kopciuszku nie pójdziesz na bal jak nie wyślesz pięciu projektów i nie zrobisz dziesięciu niecierpiących zwłoki nadruków". Ruszyliśmy już po południu, ale bez kotów, bo Siwy nagle stwierdził, że nie ma sensu ich zabierać jak tak późno wyjeżdżamy. Więc się go pytam w drodze, po co w takim razie rezerwowałam hotel dla kotów, jak mogłam taniej dla samych ludzi? :evil:
Zawrócilismy :D :D :D i zapakowaliśmy koty, miski, koc i kuwetę. Od razu w samochodzie poprawiła się atmosfera :twisted:

Koniec końców kulturalno-turystyczna peregrynacja Krosna i okolic skoczyła się deszczem i piwem po koncercie w pokoju. Ale i tak było warto zabrać chłopaków na wycieczkę - pokój hotelowy okazał się pełen ciekawych rzeczy, a widok za oknem dziki i fascynujący :D
Obrazek


Brawo TY :ok:

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5387
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Pt sie 27, 2021 19:06 Re: Szarość nie radość.

Fota wymiata! :ryk:
Fajnie że są takie hotele dla zakoconych. Śniadanie było tylko dla ludzi czy dla kotów też? :wink:

Póki miałam jednego kota, to jeździłam z Ofelią w różne miejsca. Dla niej nowe miejsce to też atrakcja. Ale Mała Czarna niestety woli własne cztery kąty i co najwyżej mieszkanie moich rodziców.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35373
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon sie 30, 2021 16:32 Re: Szarość nie radość.

Maraton trwa. Wyjechał wczoraj Kraków, przyjechał siostrzeniec z Łodzi. :D :D
Przy okazji zauważył, że Kotek nie wygląda już jak poduszka :D i że chyba go podmieniłam, bo zmienił mu się charakter. Dał się pogłaskać i wcale nie rzucał się ani nie pluł.
Faktycznie.
Uzmysłowiłam sobie, że Kotek się zmienił. Jeszcze dwa-trzy lata temu nie zostawiła bym go samego z dziecmi, bo bywał nieobliczalny. Nieoczekiwanie potrafił z wyciem rzucić się na nogę, pogryźć i podrapać. A teraz buczeć buczy, bo taka jego natura ale pozwala się głaskać, a nawet doszło do tego że z własnej woli nocował z dziećmi w pokoju zamiast z ukochanym panem i nawet ulubione chrupeczki nie dały rady.
Tak sobie myślę, że to w dużym stopniu zasługa mojej młodszej wnuczki, Idy. Starsza, odkąd ją napadł - bała się. Córka z zięciem też omijali go łukiem. A mała przychodziła do "Joła" do pokoju, siadała koło niego, coś mu pokazywała, częstowała chrupkami i co najważniejsze, nie robila żadnych gwałtownych ruchów. Tak sobie siedzieli - oczywiście pod opieką. I tak za każdym razem, kiedy przyjeżdżali.

Pisalam, dlaczego Joł? Starsza go tak nazwała, bo wyje "joooooł, jooooł" :D
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2979
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Pon sie 30, 2021 17:19 Re: Szarość nie radość.

haaszek pisze:Uzmysłowiłam sobie, że Kotek się zmienił. Jeszcze dwa-trzy lata temu nie zostawiła bym go samego z dziecmi, bo bywał nieobliczalny. Nieoczekiwanie potrafił z wyciem rzucić się na nogę, pogryźć i podrapać. A teraz buczeć buczy, bo taka jego natura ale pozwala się głaskać, a nawet doszło do tego że z własnej woli nocował z dziećmi w pokoju zamiast z ukochanym panem i nawet ulubione chrupeczki nie dały rady.
Tak sobie myślę, że to w dużym stopniu zasługa mojej młodszej wnuczki, Idy. Starsza, odkąd ją napadł - bała się. Córka z zięciem też omijali go łukiem. A mała przychodziła do "Joła" do pokoju, siadała koło niego, coś mu pokazywała, częstowała chrupkami i co najważniejsze, nie robila żadnych gwałtownych ruchów. Tak sobie siedzieli - oczywiście pod opieką. I tak za każdym razem, kiedy przyjeżdżali.

Taaaak, smakołyki zmieniają nawyki kotów :wink:
Moja Ofelia za dziećmi nie przepada, ale jak na catcitting przyjechała kuzynka z dziećmi, to starsza córeczka była ulubienicą Ofelii - codziennie częstowała smaczkami.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35373
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon sie 30, 2021 18:06 Re: Szarość nie radość.

Mopik zawsze bał się dzieci, choć żadne nigdy nie zrobiło mu nic złego - może dlatego, że rzadko je widział.
Fuczał też na mojego brata, zawsze - ale też może dlatego, że ma ponad 1,90 wzrostu, 120 kg i mówi basem. Z takimi ludzmi tez rzadko sie stykal.

No i z wiekiem bardzo mu sie charakter poprawil - z wrednego agresywnego drania, ktory tez zawsze mogl niespodziewanie zaatakowac i poharatac reke czy noge, w poczciwa pierdole.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 5011
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 30, 2021 22:04 Re: Szarość nie radość.

Dobrze, jak koty z wiekiem łagodnieją :ok: :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 71107
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, MB&Ofelia i 22 gości