Temple of Bastet*PL ♥ L & L w DS. Do zobaczenia Matrisiu...♥

"Spiczaste oczy kota..." :ryk:

Dropsie! Zawsze można na Ciebie liczyć! :1luvu:

Mi też tak pokazywał translator

To tak na szybko... Moja wyobraźnia pracuje... :ryk:

Jeżeli chodzi o tłumaczenia , to żałuję, że nie zachowałam ulotki pewnego leku, zagranicznego pochodzenia. Tłumacz był rewelacyjny, zapamiętałam tylko sposób użycia- załyknąć bez rozkąszania.. Reszta była równie cudna :lol:

ewar pisze:Jeżeli chodzi o tłumaczenia , to żałuję, że nie zachowałam ulotki pewnego leku, zagranicznego pochodzenia. Tłumacz był rewelacyjny, zapamiętałam tylko sposób użycia- załyknąć bez rozkąszania.. Reszta była równie cudna

Bastet pisze:Moje to są pointy dachowe.

Ale oczka niebieskie chociaż zostaną?

mój jeden tymczas prawie biały miał niebieskie oczka prawie do 3 miesięcy później mu ściemniały

mir.ka pisze:
Bastet pisze:Moje to są pointy dachowe.

Ale oczka niebieskie chociaż zostaną?

mój jeden tymczas prawie biały miał niebieskie oczka prawie do 3 miesięcy później mu ściemniały

Eee nie strasz... Może to nie był point! Ha! :smokin:

Znaczy oczu nie miał spiczastych..

MonikaMroz pisze:
Bastet pisze:Już wiem dlaczego tak mi się wydawało! Poczytałam. Na razie tylko wklejam, żeby nie zgubić. Potem przetłumaczę:

Because of the pigment restriction caused by the temperature sensitive tyrosinase, pointed cat's eyes are always shades of blue because the blue layer in the eye common to all cats is not covered by another color. The back of the eye also lacks pigment, giving colorpoint cats' pupils an eerie red and silver reflection in the dark, unlike a normally pigmented cat's shining silver-green or -blue.

Znaczy zostają niebieskie

Tak, ale nigdy nie będą takie ciemne jak u mojego Pifka. Ten granatowy kolor występuje tylko u syjamów. Inne rasy w kolorze point mają kolor dużo jaśniejszy niebieski, aż do blado niebieskiego, wręcz wodnistego biało-niebieskiego, jak u maluszków Bastet.
U takich mieszanych kociąt, które zakładam są pociotkiem po jakimś brytyjczyku point, kolor oka będzie właśnie taki bladziutki.

mir.ka pisze:
Bastet pisze:Moje to są pointy dachowe.

Ale oczka niebieskie chociaż zostaną?

mój jeden tymczas prawie biały miał niebieskie oczka prawie do 3 miesięcy później mu ściemniały

Tak bo wiele kociąt niezależnie od koloru sierści ma takie szaro-niebieskawe oczy, które potem przeważnie robią się normalne zielone

Mój dachowiec Andrut też właśnie takie miał gdy był malutki. Gdy miał około 9 tygodni zaczęły stawać się neonowo zielone.
Niestety nie mam dobrych zdjęć z tego okresu bo to było 19 lat temu.
Tu jako przykład mój orient Akkarin, gdy miał niecałe 6 tygodni, oczy szaro-niebieskie

Akkarin 7-miesięczny, oczy zielone:

ewkkrem pisze:
milva b pisze:
Bastet pisze:
milva b pisze:Pifko też urodził się biały i patrz co teraz z niego wyrosło

Pointy z białym tak mają że wybarwiają się do 3-4 roku życia nawet

No ale wiesz... te moje NIE są jednak rasowe, więc mam cichą nadzieję, że już więcej nie ściemnieją....

Nie ma znaczenia czy są rasowe czy nie, genetycznie to są czarne koty point z dodatkiem bieli. Ile mają tej bieli nie wiem, nie widziałam na żywo. Od jej ilości zależy czy będą mieć małe ciemnobrązowe, prawie czarne łaty w przyszłości (jak ten kocurek wolnożyjący u Izy ze Szczecina), czy wręcz cały tułów pokryty taką ciemną łatą. W każdym razie, ściemnieją na pewno, nie ma innej opcji

Taka wiedza bardzo pożądana. Tylko, kurczę, szkoda . Kociaki śliczne a tu wypada uprzedzić przyszły dom, że ściemnieją.
A może lepiej? Odsieje się choć trochę tych co chcą kota dla wyglądu.

Oczywiście, że trzeba uprzedzić.
Już na PW pokazywałam Bastet jak wygląda taki proces ciemnienia kota w kolorze seal point z białym na przykładzie córki mojego Pifka, Orki.
Urodziła się całkowicie biała, bez nawet cienia, koloru, jak każdy point. Zaczęła się wybarwiać w wieku około 6 dni.
Orka, 19 dni