Hannah12 pisze:Chikita pisze:Zawsze zazdrościłam nauczycielom, że tyle wolnego mają i na dodatek płatnego, ale potem sobie myślę, że współczuję tym wszystkim pedagogom, którzy musieli się ze mną użerać

Ja też tak myślałam, 4 lata temu poszłam.do szkoły. I mimo 11 lat pracy w przemyśle, 21 na uczelni,czyli po 32 latach zmiany pracy, jestem nauczycielem kontaktowym. Moje "OSIĄGNIĘCIA" na uczelni, są nic nie warte w, szkolnictwie, inne ustawy itp. Nauczycielem z kwalifikacjami do nauki przedmiotów zawodowych z zakresu Technika Informatyka. .
A ja po informatyce
Robiąc te jakże niepotrzebne mi do życia studia miałam wykładowcę od baz danych z magistrem, który uważał się za nie wiadomo kogo. Pan i władca żuczków na ćwiczeniach. A w dniu obrony poszłam i pokazałam mu indeks, że jestem krok dalej, bo jeszcze inżynier wpisany, a on nie inżynier

zapewne gdyby miał na to wpływ cofnąłby moje zaliczenie.